 |
nadmiar bólu potrafi zniszczyć każdego
|
|
 |
Uwielbiam, gdy tak leżysz obok mnie i najzwyczajniej na świecie, po prostu jesteś.
|
|
 |
była zawsze kiedy jej potrzebował, bez względu na to, czy chodziło o wyjście na piwo, o zwierzenie się z problemów, o kogoś do zabawy, czy zwyczajne dotrzymanie towarzystwa, była, kiedy jej potrzebował, a teraz kiedy to ona potrzebuję choćby zwyczajnej rozmowy - jego nie ma
|
|
 |
Bo jest ktoś taki kogo pocałunek zmieni wszystko. Ramiona są najlepszym pasem bezpieczeństwa. Dotyk jest niezapomniany. Słowa są jak melodia. Kogo obecność jest wystarczająca, wyznania najcudowniejsze. Uśmiech jest najcenniejszy.
|
|
 |
Otwórz oczy. Sen już dawno się skończył
|
|
 |
Rozmawiałam z nim. Pieprzył coś o jakiejś miłości, zaufaniu. Później zadzwonił telefon i pod pretekstem, że musi coś załatwić, pobiegł do niej. Nie rozumiałam o czym do mnie mówił, ale chyba nie było to nic ważnego. A już na pewno nie były to słowa ważne dla mnie. Nie z jego ust.
|
|
 |
Jeżeli to wszystko ma zniknąć, jak te płatki śniegu, spadające nam na ubrania, to ja dziękuję. Fakt, przez chwile jest pięknie, ale ta chwila trwa zbyt krótko, bym mogła poświecić jej więcej uwagi.
|
|
 |
Poczekaj. To wszystko poszło nie tak. Przecież miałeś mnie kochać...
|
|
 |
Tęsknię za dotykiem Twoich dłoni, których zawsze było mi mało.
|
|
 |
Ukojenie kolejny raz przynosi jedynie Twój cichy oddech, pomiędzy ciepłą już poduszką, a pomiędzy szyją, która cały czas łaknie Twoich pocałunków, tych muśnięć teraźniejszości, gdzie oddalenie się od nas samych nie istnieje.
|
|
 |
Ciekawe co byś zrobiła, gdybym stanął teraz przed Tobą i ze łzami po prostu przeprosił za miłość. Gdybym palcem po niebie malował obrazy, które mam w swojej głowie, jak i w sercu. Gdyby właśnie tym niebem był każdy dzień spędzony przy Twoim serduszku bijącym dla mnie, bo moje dla Ciebie bije i będzie biło zawsze.
|
|
|
|