  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Już znudziło mnie czekanie na nic 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         i codziennie budziła się z płaczem, bo nie umiała przestać kochać. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         A dziś będę zwykłą dziewczyną. Bez wytuszowanych rzęs i idealnie ułożonych włosów. Bo po co mam to robić ? Przecież Ciebie już nie ma. ; / 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Łzy to nie wstyd, to oznaka, że cholernie Ci na czymś zależy. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Ktoś dzisiaj powiedział, że wyglądam, jakbym miała anemię. Blada,zimna, słaba. A ja po prostu byłam niewyspana, zapłakana i bezsilna... To nie były oznaki choroby. Ta tęsknota tak na mnie wpłynęła... 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         - Ona nadal czeka. - Widocznie bardzo go kocha. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         -On ją kochał...ale nie mógł z nią być. -Czemu? -Bo bał się. -Czego? -Tego co powiedzieliby jego koledzy... 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Panie Boże proszę cię o mądrość żebym mogła zrozumieć mężczyznę.O cierpliwość bym mogła znieść jego humory.Nie proszę cię o siłę bo bym go zajebała. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Zawsze kiedy z Tobą pisałam śmiałam się w głos lub tylko się uśmiechałam a mama patrząc na mnie kiwała tylko głową powtarzając sobie pod nosem "Boże co ja mam za głupka w domu". 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. Totalny mętlik. Rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         I czasem , przychodzi taki moment w życiu człowieka ,że trzeba zrezygnować , zapomnieć , pójść na przód . I nieważne jak cholernie być i zależało , jak trudne by to było . Po prostu trzeba .. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Godzina 3:00 w nocy dźwięk sms zerwał mnie z łóżka.Wstałam popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię.Myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść.Dwie minuty po odczytaniu zadzwonił.Odebrałam pierwsze jego słowa "odpowiedz kochasz mnie? " chwile milczałam rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo nie wie jaki jest dla mnie ważny a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on krzycząc że mnie kocha.Piękne nie ? tylko szkoda że mi się to śniło...:(( 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |