 |
|
chociaż jestem złodziejem,twe najlepsze chwile kradnę.
|
|
 |
|
"Nie uczyli rodzice, co mówić, jak żyć, by widzieć wszystko i słyszeć?"
|
|
 |
|
Co było , nie zniknie, nie przeninie z wiatrem, zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem, teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć ."
|
|
 |
|
"Chciałbym potrafić ciągle wierzyć że jest dobrze Ale dostałem w dupę zbyt mocno dlatego ciągle tonę"
|
|
 |
|
"Nieraz zdaję sobie sprawę, mogłem inaczej wybrać, teraz mam pretensje za to że nie podjąłem ryzyka "
|
|
 |
|
ja jestem obok i mogę ci pomóc wtedy, gdy inni nie mogą.
|
|
 |
|
a teraz podręcznik, który niosła poprawiając jeszcze wtedy pedantycznie splecionego warkocza, służy jej jedynie do gaszenia na nim petów. stworzyłeś potwora. wzbudziłeś w niej wyrachowanie, niszcząc jej słodycz. na każde 'kocham' odpowiada tylko 'strasznie mi wszystko jedno'. na każdą cudzą łzę reaguje śmiechem. jej urok zamienił się w podłość do cna przesączony przesadną pewnością siebie. wyprałeś ją z uczuć. zabiłeś jej serce, kolego.
|
|
 |
|
rzucę się na Ciebie i oplątę nogami tak, aby utrudnić Ci oddychanie. następnie zacznę całować Twój kark delikatnie muskając każdy z centymetrów Twojej naprężonej od podniecenia szyi. wbiję w nią swoje zęby i zacznę Cię gryźć. niechybnie natrafię na żyłę. krew zacznie się delikatnie sączyć. upadniesz. ja upadnę razem z Tobą. bezwładnie na Tobie leżąc wytrę swoje zakrwawione usta końcem rękawa. albo nie. zostawię je w takim stanie. przecież uwielbiasz mnie z krwistoczerwoną szminką, czyż nie kochanie?
|
|
 |
|
istnieje dla nas jeszcze jakaś nadzieja? wierzysz w to, że się uda równie mocno, jak ja? chcesz odbudowywać i naprawiać każdy z aspektów naszej znajomości? odpowiedz. chcę wiedzieć czy potrzebujesz chwilowej przerwy, czasu na przemyślenie, czy mam zwyczajnie sobie odpuścić. jeśli gdzieś pali się jakaś niewygasła iskierka - wykorzystam ją, nie poddam się. jednak jeżeli wszystko przepadło - odejdę. pogubiłam się. zwyczajnie stoję na skrzyżowaniu i nie wiem zupełnie który kierunek jest właściwy. pokieruj mną.
|
|
 |
|
jesteś barbie metal, ave plastik i tipsy w górę!\m/ xd / powaliło mnie to:D
|
|
 |
|
i wiesz co ci powiem słoneczko? jebiesz mnie ty i ta twoja zajebista pewność siebie.
|
|
 |
|
blizny z przeszłości powinny otwierać oczy
|
|
|
|