 |
romantyczna kolacja i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku , Twoja obecność i poczucie , że coś dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
- Obiecaj , że zaprosisz mnie w przyszłości na swój ślub.
- Obiecaj , że przyjmiesz zaręczyny.
|
|
 |
Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.
|
|
 |
Wspólne jedzenie orzeszków, tańczenie do rapu, oglądanie komedii, śmianie się ze wszystkiego, śpiewanie bez znajomości tekstu, jazda na jednym rowerze, zabawa w fryzjera, dzielenie się czekoladą.
|
|
 |
- Zamknij się.Noszę obcasy, dłuższe od twojego penisa.
- Przecież Ty nie masz obcasów.
- No właśnie.
|
|
 |
moja obecność na lekcjach matematyki ma funkcję jedynie dekoracyjną
|
|
 |
Pijesz. Myślisz, że to pomoże uciec Ci od problemów, zapomnieć. Owszem, pomoże, ale tylko na chwilę. Każdy kieliszek, pomoże coś wymazać, ale tylko na moment.
|
|
 |
nie lubiła swojego uśmiechu bo nie lubiła niczego co sztuczne.
|
|
 |
dzieciństwo kończy się wtedy, gdy na sylwestrze bardziej liczy się alkohol niż petardy.
|
|
 |
- ... i tak wiem,że za mną tesknisz.
- skąd to wiesz ?
- masz bardzo oddanego kumpla
|
|
 |
- jesteś głupia.
- nie możesz powiedzieć , że jestem głupia , możesz powiedzieć moim zdaniem jesteś głupia.
- moim zdaniem jesteś głupia.
- w dupie mam twoje zdanie.
|
|
 |
chciałabym być powodem Twojej zmiany statusu na fejsie z 'wolny' na 'w związku'
|
|
|
|