głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sandrux331998

nie chcę być normalną nastolatką . pierdole przeciętność.

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

nie chcę być normalną nastolatką . pierdole przeciętność.

Stanęłam nad jego grobem i zaczęłam mówić   mówić do marmurowej płyty i zdjęcia młodego   przystojnego chłopaka na niej. Do zdjęcia chłopaka którego niegdyś kochałam nad życie   który tak wiele dla mnie znaczył.Musiało to wyglądać jak scena z jakiegoś taniego dramatu ale szczerze jakoś mało obchodziło mnie to w tamtej chwili. Nie zauważyłam kiedy na moich policzkach pojawiły się łzy   płakałam wyklinając go za to że go przy mnie nie ma   że gdyby tu był wszystko wyglądałoby inaczej   nie wpakowałabym się w żadne chore akcje i nie popełniałabym tak dużych błędów.Tęsknie za nim   za jego obecnością i choć jest już dobrze   choć poradziłam sobie z jego utratą to czasem przychodzą takie momenty kiedy to wszystko wraca   uświadamiam sobie że już nigdy przenigdy w życiu   błękitno niebieskie oczy nie spojrzą na mnie a ten arogancki głos nie powie do mnie 'dziewczynko'. I wierz mi nie ma takiej opcji by zagłuszyć tą pustkę która pozostała w sercu

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

Stanęłam nad jego grobem i zaczęłam mówić , mówić do marmurowej płyty i zdjęcia młodego , przystojnego chłopaka na niej. Do zdjęcia chłopaka którego niegdyś kochałam nad życie , który tak wiele dla mnie znaczył.Musiało to wyglądać jak scena z jakiegoś taniego dramatu ale szczerze jakoś mało obchodziło mnie to w tamtej chwili. Nie zauważyłam kiedy na moich policzkach pojawiły się łzy , płakałam wyklinając go za to że go przy mnie nie ma , że gdyby tu był wszystko wyglądałoby inaczej , nie wpakowałabym się w żadne chore akcje i nie popełniałabym tak dużych błędów.Tęsknie za nim , za jego obecnością i choć jest już dobrze , choć poradziłam sobie z jego utratą to czasem przychodzą takie momenty kiedy to wszystko wraca , uświadamiam sobie że już nigdy przenigdy w życiu , błękitno niebieskie oczy nie spojrzą na mnie a ten arogancki głos nie powie do mnie 'dziewczynko'. I wierz mi nie ma takiej opcji by zagłuszyć tą pustkę która pozostała w sercu

Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie  on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał  wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho   Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?  Wtuliła się w jego szyję   Bardzo.   Odpowiedziała  czując  jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej.   Nie chcę Cię stracić  rozumiesz?   Przestając tańczyć  patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała:  To nie trać.

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho - Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?- Wtuliła się w jego szyję - Bardzo. - Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? - Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: -To nie trać.

Koleżanka zna wszystkie twoje najlepsze historie . Przyjaciółka przeżyła je z tobą .

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

Koleżanka zna wszystkie twoje najlepsze historie . Przyjaciółka przeżyła je z tobą .

wierzyła w jego miłość jak kilka lat temu w potwory z szafy na korytarzu. jednak z czasem zrozumiała że to tylko wytwór wyobraźni   nic po za tym

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

wierzyła w jego miłość jak kilka lat temu w potwory z szafy na korytarzu. jednak z czasem zrozumiała że to tylko wytwór wyobraźni , nic po za tym

wtuliła się w jego ciemną koszulkę przesączoną jak zwykle tymi samymi perfumami co zawsze. pozostawiał je wszędzie. na jej włosach  ubraniach  poduszkach  a nawet i pluszowych maskotach  które zajmowały miejsce na ramię łóżka. czując je  czuła się bezpieczna. przylgnęła do niego mocniej obejmując go w pasie.   u..uudusisz mnie zaraz!   wychrypiał próbując wydać z siebie śmiech  który uwiązł mu w gardle. zwolniła uścisk i schowała twarz w swoich wolno puszczonych kasztanowych włosach. ujął jej twarz w dłonie i uniósł do góry tym samym każąc spojrzeć mu w oczy.   nigdzie się nie wybieram.. będę tu przy Tobie. słyszysz? będę.   wyszeptał składając na jej ustach pocałunek. uśmiechnęła się szczerze i pokiwała twierdząco głową. czuła  nie. wiedziała że jest najszczęśliwszą osobą na ziemi. była tego pewna jak tego że jeśli zaraz nie podniesie się i nie zdejmie z kuchenki makaronu do spaghetti na kolację będą mieli tylko i wyłącznie sos pomidorowy

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

wtuliła się w jego ciemną koszulkę przesączoną jak zwykle tymi samymi perfumami co zawsze. pozostawiał je wszędzie. na jej włosach, ubraniach, poduszkach, a nawet i pluszowych maskotach, które zajmowały miejsce na ramię łóżka. czując je, czuła się bezpieczna. przylgnęła do niego mocniej obejmując go w pasie. - u..uudusisz mnie zaraz! - wychrypiał próbując wydać z siebie śmiech, który uwiązł mu w gardle. zwolniła uścisk i schowała twarz w swoich wolno puszczonych kasztanowych włosach. ujął jej twarz w dłonie i uniósł do góry tym samym każąc spojrzeć mu w oczy. - nigdzie się nie wybieram.. będę tu przy Tobie. słyszysz? będę. - wyszeptał składając na jej ustach pocałunek. uśmiechnęła się szczerze i pokiwała twierdząco głową. czuła, nie. wiedziała że jest najszczęśliwszą osobą na ziemi. była tego pewna jak tego że jeśli zaraz nie podniesie się i nie zdejmie z kuchenki makaronu do spaghetti na kolację będą mieli tylko i wyłącznie sos pomidorowy

wakacje z rodzicami nad morzem. dochodziłam do siebie po naszym rozstaniu. nie zakolegowałam się tam z nikim  z rodzicami jedynie zjadałam posiłki. kiedy chcieli gdzieś wyjść  wymigiwałam bólem głowy brakiem ochoty. zostawiali mnie samą w domku i wychodzili . puszczałam kilka piosenek i kładłam się na łóżku. tęskniłam za tobą. raz zadzwoniła przyjaciółka. stałam w małej kuchni.  najpierw usiądź.  po głosie rozpoznałam  że chodzi o ciebie.   słyszałam jego rozmowę z tamtym  jak jeździli na deskach. nie waż się do niego odzywać!obiecaj  że o nim zapomnisz.   możesz mi do cholery powiedzieć o co chodzi?.  z nerwów usiadłam na taborecie.  śmiał się perfidnie  że w końcu dałaś mu spokój. słyszałam na własne uszy  jak mówił  że w ogóle mu na tobie nie zależy. słyszysz? jesteś tam?. nie wiedziałam co się dzieje  telefon wypadł z rąk. jak mógł tak powiedzieć po tym wszystkim co nas łączyło. z łzami na policzkach zaczęłam się śmiać. jak mogłam być tak naiwna i zakochać się w takim skurwysynie.

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

wakacje z rodzicami nad morzem. dochodziłam do siebie po naszym rozstaniu. nie zakolegowałam się tam z nikim, z rodzicami jedynie zjadałam posiłki. kiedy chcieli gdzieś wyjść, wymigiwałam bólem głowy,brakiem ochoty. zostawiali mnie samą w domku i wychodzili . puszczałam kilka piosenek i kładłam się na łóżku. tęskniłam za tobą. raz zadzwoniła przyjaciółka. stałam w małej kuchni.- najpierw usiądź.- po głosie rozpoznałam, że chodzi o ciebie. - słyszałam jego rozmowę z tamtym, jak jeździli na deskach. nie waż się do niego odzywać!obiecaj ,że o nim zapomnisz. - możesz mi do cholery powiedzieć o co chodzi?.- z nerwów usiadłam na taborecie.- śmiał się perfidnie, że w końcu dałaś mu spokój. słyszałam na własne uszy, jak mówił, że w ogóle mu na tobie nie zależy. słyszysz? jesteś tam?.-nie wiedziałam co się dzieje, telefon wypadł z rąk. jak mógł tak powiedzieć po tym wszystkim co nas łączyło. z łzami na policzkach zaczęłam się śmiać. jak mogłam być tak naiwna i zakochać się w takim skurwysynie.

nie pamiętam kiedy tak przerażająca i jednocześnie podnosząca adrenalinę burza gościła ostatnio nad moim miastem. jak zwykle siedziałam na parapecie wpatrując się w czarne chmury  z których co chwilę wydobywała się błyskawica  a potem ogłuszający grzmot przed  którym chowałam się w kocu. duże krople deszczu obijały się po drodze o siebie  aby w końcu wylądować na ulicy tworząc przy tym potworny stukot pomieszany z ciszą. zamknęłam oczy  a nogi podwinęłam pod samą klatkę piersiową  w której biło moje przestraszone serce. nie obchodziła mnie już burza za oknem  deszcz i grzmoty  których się potwornie bałam. tęsknota znów wdarła się do mojego środka niszcząc wszystko po drodze na drobne kawałeczki. znów  zapomniałam jak się oddycha. znów zapomniałam jak żyć.. bez Ciebie

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

nie pamiętam kiedy tak przerażająca i jednocześnie podnosząca adrenalinę burza gościła ostatnio nad moim miastem. jak zwykle siedziałam na parapecie wpatrując się w czarne chmury, z których co chwilę wydobywała się błyskawica, a potem ogłuszający grzmot przed, którym chowałam się w kocu. duże krople deszczu obijały się po drodze o siebie, aby w końcu wylądować na ulicy tworząc przy tym potworny stukot pomieszany z ciszą. zamknęłam oczy, a nogi podwinęłam pod samą klatkę piersiową, w której biło moje przestraszone serce. nie obchodziła mnie już burza za oknem, deszcz i grzmoty, których się potwornie bałam. tęsknota znów wdarła się do mojego środka niszcząc wszystko po drodze na drobne kawałeczki. znów, zapomniałam jak się oddycha. znów zapomniałam jak żyć.. bez Ciebie

Stała oparta o ścianę w Jego pokoju i szukała czagoś po kanałach telewizji. W końcu rzuciła pilot na fotel smutno oznajmiając  że nie ma nic do oglądania. Stał na przeciwko niej i uśmiechał się szelmowsko. 'Przestań.' Mruknęła cicho  chowając twarz w dłoniach. 'Lubię kiedy tak się uśmiechasz  lubię Twój śmiech.' Powiedział zachrypniętym głosem. Zrobił krok w przód. 'Lubię Twoje oczy i dłonie.' Znów spojrzał zawadiacko. 'No przestań!' Powiedziała  śmiejąc się w głos. Był coraz bliżej. 'Lubię Twoje spojrzenie i lubię Twoje usta.' Musnął delikatnie jej wargi. 'Lubię Twoją skórę i ciało.' Przejechał dłonią po jej ramieniu  patrząc  jak gęsia skórka tworzy mu się pod palcami. Zaśmiał się i uniósł jej Twarz za podbródek. 'Lubię Ciebie całą. Do tego stopnia  że zapominam  jak to jest oddychać.' Wziął ją na ręce tak  że nogami opasała go w biodrach  położył na łóżku i patrzył. Lubił uczucie gotującej się w nim krwi

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

Stała oparta o ścianę w Jego pokoju i szukała czagoś po kanałach telewizji. W końcu rzuciła pilot na fotel smutno oznajmiając, że nie ma nic do oglądania. Stał na przeciwko niej i uśmiechał się szelmowsko. 'Przestań.' Mruknęła cicho, chowając twarz w dłoniach. 'Lubię kiedy tak się uśmiechasz, lubię Twój śmiech.' Powiedział zachrypniętym głosem. Zrobił krok w przód. 'Lubię Twoje oczy i dłonie.' Znów spojrzał zawadiacko. 'No przestań!' Powiedziała, śmiejąc się w głos. Był coraz bliżej. 'Lubię Twoje spojrzenie i lubię Twoje usta.' Musnął delikatnie jej wargi. 'Lubię Twoją skórę i ciało.' Przejechał dłonią po jej ramieniu, patrząc, jak gęsia skórka tworzy mu się pod palcami. Zaśmiał się i uniósł jej Twarz za podbródek. 'Lubię Ciebie całą. Do tego stopnia, że zapominam, jak to jest oddychać.' Wziął ją na ręce tak, że nogami opasała go w biodrach, położył na łóżku i patrzył. Lubił uczucie gotującej się w nim krwi

Dla mnie miłość to nie ruchanie się w szkolnym kiblu  ani całowanie się na każdej przerwie. miłość to dla mnie oparcie w drugiej osobie  zaufanie i cholerna słabość do Jego oczu. miłość to dla mnie tajemniczość i uczucie  że mam wszystko gdy On jest obok.

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

Dla mnie miłość to nie ruchanie się w szkolnym kiblu, ani całowanie się na każdej przerwie. miłość to dla mnie oparcie w drugiej osobie, zaufanie i cholerna słabość do Jego oczu. miłość to dla mnie tajemniczość i uczucie, że mam wszystko gdy On jest obok.

gruby Pan w autobusie   dziewczyna w glanach   starsza Pani z pieskiem   skate z deskorolką   Pani z kiosku   każdy chce kochać   i być kochanym. nie sądzisz ?

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

gruby Pan w autobusie , dziewczyna w glanach , starsza Pani z pieskiem , skate z deskorolką , Pani z kiosku - każdy chce kochać , i być kochanym. nie sądzisz ?

  Już 10 minut a on nie odpisał ...   Dobry sms wymaga czasu .

elokwentna dodano: 18 lipca 2011

- Już 10 minut a on nie odpisał ... - Dobry sms wymaga czasu . ; )

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć