 |
|
Widząc, gdy cieszyłeś się -prawdopodobnie- z poprawienia jakiejś oceny, chciałam Ci pogratulować, choć nie byłam do końca pewna, czy byłoby czego. Moje samopoczucie uległo znacznej poprawie, kiedy idąc niepewnym krokiem na poprawę z fizyki zobaczyłam przed sobą Ciebie, wymachującego rękoma na znak radości. Prawdopodobnie mogło to być również przez fizykę, skoro szedłeś z tamtego korytarzu. I dzięki temu, że rozweseliłam się przez Ciebie, będę miała wyższa ocenę. Chciałabym Ci o tym powiedzieć. Chciałabym również uświadomić jakoś Ciebie o tym, że bardzo podobają mi się Twoje włosy i też o tym, że kiedyś też miałam loki. A skoro już bylibyśmy w temacie o przeszłości, to chciałabym także opowiedzieć Ci o moim dotychczasowym życiu, o snach, o marzeniach i planach na przyszłość. O wszystkim chciałabym Tobie opowiedzieć. I o wszystkim co dotyczy Ciebie chciałabym się dowiedzieć. A teraz podziękuję Ci za dzisiejszy dobry humor. Nie, nie przez deszcz jest mi dobrze. Przez Ciebie. Dziękuję..
|
|
|
|
Mieć przy sobie, nie wiedząc o tym, anioła stróża w ludzkiej postaci; kogoś, kto obserwując i kryjąc się z tym (lub po prostu tego nie ujawniając), zawsze i w każdej sytuacji był gotowy do pomocy, do podtrzymania na duchu, do obronienia przed okrutnością rzeczywistości..
|
|
|
|
W szklance lodowaty kompot o smaku mięty i cytryny; jedna dłoń na myszce; wzrok wpatrzony w opis na GG kolegi, który ponownie się rozczarował w miłości; myśli buzujące w głowie, jak drewno wrzucone do kominka o słowach, które mogłabym do niego skierować, wykazujące chociaż drobne zainteresowanie jego osobą; czucie bezsilności; zmienienie statusu z niewidocznego na niedostępny... I to wszystko z mojej strony. Ale go pocieszyłam. Znowu pomogłam mu jak nikomu innemu na świecie..
|
|
|
|
~ Jedno "cześć" i uzyskanie sympatii osoby, którą od razu po przebudzeniu mogę powiadomić o moim koszmarze i nie martwić się o to, że będę go długo pamiętać, bo chwile spędzone z tym człowiekiem sprawią, że będę miała dużo więcej przyjemniejszych wspomnień, od jednego niemiłego snu..
|
|
|
|
Mijając się na korytarzu zerkają na siebie w różnych momentach tak, że ani razu ich spojrzenia się nie spotykają. W głębi duszy jednak i on, i ona czują, że ta druga osoba nie jest jak inni dla niej/niego. Nie jest ona jej/jemu obojętna, mimo tego, iż się wcale nie znają. "Kochali się, jak z rosą kwiat, ale milczeli do siebie od lat. Minęli się, Panie, podaruj im czas." ..
|
|
|
|
Idąc szybkim krokiem do domu w czasie chłodnego deszczu miałam niesamowicie wyjątkowy humor. Słowa osoby towarzyszącej mi przy tym nie były, jak to zwykle bywało, nudne lecz interesujące. Dużo rzeczy obracałam w żart, nie odpowiadałam suchą ironią. Szczerze się uśmiechałam... Tak, to przez deszcz. Uwielbiam deszcz. Nigdy nie widziałam Cię podczas tego opadu atmosferycznego. Tylko deszcz mi się z Tobą nie kojarzy..
|
|
|
|
Przydałby się dodatkowy dzień w tygodniu, taki zerowy. 7 dni w tygodniu to za mało na ogarnięcie tego wszystkiego. Nie wykonywałabym w tym dniu żadnych codziennych czynności, oprócz myślenia i porządkowania lub zrozumienia występującego obecnie wokół mnie i we mnie chaosu..
|
|
|
|
Niektórych ludzi w szkole już po prostu nie zauważam. Są, od niedawna, jak wszyscy. Zlewają się w tłumie. Nawet nie widzę tego, jak mnie obserwują. Nie zwracam uwagi na te oczy, których nie darzę sympatią. Jest ok..
|
|
|
|
Czerwiec najgorszym miesiącem z całego roku szkolnego..
|
|
|
|
Gdybym miała na nazwisko "Orzechowska", to mogłabym mieć pewność, że chociaż przy jedzeniu o mnie myśli, skoro wszystko "może zawierać śladowe ilości orzechów...". A że nazywam się jak nazywam, to nadzieja na to jest złudna..
|
|
|
|
~ Promień słońca gdzieś na włosów końcach..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
