|
kłamią po cichu . po krzyku . w oddechu . w uśmiechu
|
|
|
Bo czasami musisz stać się kimś innym. Musisz jednak pamiętać, kim byłeś. Kim chciałeś być. Kim jesteś.
|
|
|
Bo niektórym ludziom możesz słowem ból zadać. Dużo trudniej jest im jednak pomagać.
|
|
|
nie jestem taka jak ty. czemu się dziwisz. nie chcę stada wielbicieli. za to Ciebie wszyscy mieli. ]
|
|
|
Jak można godzić się z czymś, co miejsca mieć nie powinno.
|
|
|
Sobota to na bank najlepszy dzień tygodnia, najlepsza ze wszystkich nocy to noc sobotnia.
|
|
|
i przypomnij sobie farmazonie,
jak za życia bez kosy mówiłam Ci,
że na każdego w życiu przyjdzie pora.
|
|
|
wyciągnij Dziwko rączki po to co moje, aa Ci je upierdolę.
|
|
|
tu jest krótko: sprzedałeś? chuuj Ci w dupę szmato! będziesz jebana do końca życia ii co Ty na to !?
|
|
|
dla takich jak Ty, jesteśmy chamami, my takich jak wy, nazywamy lamusami.
|
|
|
Niech ten bas jak balsam koi ból przez moment. Jutro okłamiemy się ostatni raz i koniec.
|
|
|
Podejdź tu, jeden buch, trzymaj to, złap do płuc, czujesz luz, chwila, olej te wstępy, zagrajmy vaBank, wbijasz?
|
|
|
|