 |
chciałabym trzymać Cię w ramionach tak mocno, żeby nawet Bóg nie mógł mi Cię zabrać. // pruuderia
|
|
 |
widzisz te blizny na plecach? każda z nich jest po stracie bliskiej osoby,po zawodzie na jaki skazali mnie "przyjaciele". przypatrz się dokładnie. widzisz tą największą? tak,to ta po Tobie. // pruuderia
|
|
 |
jeśli nic nie trwa wiecznie,będziesz moim niczym?
|
|
 |
będąc pesymistą, uwierzyłam w to, że będzie na zawsze. / zm_
|
|
 |
cześć, tak dawno do Ciebie nie pisałam. nie mam na co liczyć i tak nie otrzymam odpowiedzi. w kartoniku leży setka listów, których nie wysłałam. mimo upływających miesięcy, każdy następny przepełniony jest coraz większym bólem. moje życie mogło być banalne, ale odpycham od siebie każdą osobę próbującą dać mi chociaż odrobinę szczęścia. nie zwracam uwagi na drogowskazy. nadal biegnę drogą, którą obraliśmy wspólnie, ale sama. wieczorem, gdy zmywam maskę złożoną z kilkunastu rodzajów uśmiechu i włączam muzykę, wiem co nastąpi za moment. będę płakać, walić głową w ścianę i zaciskać pięści z bezradności. powiedz mi, jak kolejny raz podbić Twoje serce. czy to naprawdę nierealne? pomóż mi odnaleźć siebie, bo ja już chyba nie potrafię.
|
|
 |
może tak jak w 'Pamiętniku' Sparksa spotkamy się za kilkanaście lat. będziemy wtedy innymi ludźmi, bardziej dojrzałymi i z innymi perspektywami. spojrzę w Twoje czekoladowe oczy tak samo jak kiedyś i przytulę Ciebie jak najmocniej potrafię. pewnie rozpłaczę się i zniszczę misterny makijaż, a smugi z czarnej maskary pokryją nieskazitelną koszulę, którą będziesz miał na sobie. potem usiądziesz na ławce w ogrodzie, a ja pójdę do domu zrobić Ci kawę, taką jaką najbardziej lubisz, bardzo słodką z mlekiem. trzęsącymi się dłońmi odpalę papierosa by uspokoić się chociaż na moment, poprawię makijaż i wrócę do Ciebie. zaczniemy rozmawiać, zupełnie swobodnie jakbyśmy widzieli się wczoraj, potem pójdziemy do łóżka, nakarmiona dotykiem zasnę w Twoich ramionach, a rano będziemy już pewni, że ten czas nic nie zmienił.
|
|
 |
nikt nie odda mi bliskich, które zabrała ziemia. / zm_
|
|
 |
|
z dnia na dzień zaczynasz znaczyć coraz więcej . / Katy ♥
|
|
 |
pamiętam ten dzień, przytuliłeś mnie, ale inaczej niż zawsze. poczułam się tak bezpiecznie, myślałam, że nic nie może mi się stać, że nikt nie może mi Cię zabrać, jednak się myliłam, ludzie zrobią wszystko by odebrać mi szczęście. / zm_
|
|
 |
i znów poczułam Twój tors, Twoje perfumy i słodko wyszeptane: kocham Cię, myszko. / zm_
|
|
 |
|
przepraszam, że mi tak zależy.
|
|
 |
|
Zajmij się mną.
|
|
|
|