 |
A On tak po prostu usiadł obok niej i znów ją okłamał.
|
|
 |
Wolałam być naiwna... Wtedy chociaż wierzyłam, że wrócisz... Miałam po co żyć.
|
|
 |
Nie chciała odchodzić, ale On nie miał zamiaru jej zatrzymywać. Wiedziała, że nie ma dla niej miejsca w Jego życiu więc z niego zniknęła. Może trochę tęsknił, jednak szybko znalazł sobie pocieszenie. I wtedy ona zrozumiała, że Go straciła.. Mimo, że postąpiła najlepiej jak mogła, żałowała... - wciąż żałuje.
|
|
 |
Każdy dzień jest taki sam, jednak ja wciąż wierzę w jutro.
|
|
 |
Z drżącymi dłońmi, sercem i życiem biegła po swoją miłość.
|
|
 |
Może i boli, ale jednego jestem pewna...: już bardziej kochać nie będę.
|
|
 |
Znasz to uczucie, gdy miłość i tęsknota wiją się w Tobie nie pozwalając normalnie funkcjonować? Wiesz jak to jest, gdy w powietrzu, którym oddychasz brakuje najważniejszego składnika? Masz czasem tak, że nie stać Cię nawet na łzy? Jeśli nie, to chociaż nie powtarzaj w kółko tego dennego 'zapomnij', to i tak niczego nie zmieni... O marzeniach się nie zapomina.
|
|
 |
nie potrzebuję dotyku, głosu czy delikatnego zapachu twego ciała, potrzebuję jedynie tej cholernej obecności, w sercu i tutaj przy mnie, bez zbędnych słów i gestów, znów porozumiewając się ruchem naszych źrenic. | endoftime.
|
|
 |
żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może niejedynym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych. | endoftime.
|
|
 |
Szukamy najbardziej odpowiedniego momentu wiedząc, że on nie istnieje.
|
|
 |
znasz to uczucie? kiedy to w ciemno brniesz w coś, czego przyszłości nawet nie jesteś pewien. kiedy właśnie ta świadomość, że jednym słowem możesz usunąć z drogi tą całą, cholerną przeszkodę, albo zepsuć doszczętnie wszystko to, co obecnie jest jedynym szczęściem w życiu, do gleby przygniata Cię każdego dnia. | endoftime.
|
|
 |
i po wszystkim poczułem ulgę, tak jak gdyby nigdy nic nie było prawdziwe
|
|
|
|