 |
|
Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.
|
|
 |
|
To całkiem kurwa śmieszne,jak można tęsknić za osobą,której tak naprawdę nigdy przy Tobie nie było. Zabawne,jak można tęsknić za słowami,których nigdy nie dopatrywałaś się,kiedy Jego usta je wypowiadały. To takie naiwne mając nadzieję,że jeszcze kiedyś zobaczysz w prawym dolnym rogu kwadratowe okienko,z Jego imieniem./shoocky
|
|
 |
Zaczynasz żyć dla siebie i nagle ktoś żałuję, że przestałeś dla niego./esperer
|
|
 |
Bylo, minęło, nie wróci. A może jednak wróci?
|
|
 |
Jestem żałosna. Jak zaczynam pisac to, co czuję w głębi sercaa to chce mi się żygac. Jak ktoś taki JAK ON mógł mnie do czegoś takiego doprowadzic??~!! Nigdy nie był tego wart. Nie był wart tej miłości. Tych słodkich tekstów czy czynów. A ja byłam głupia i żałosna że pozwoliłam by to tak długo trwało. Koniec z tym!!! Koniec z mazaniem się, nie warto. Nie ma za kim. /
|
|
 |
I stało się... Stoję na krzyżówce życia. Muszę zejśc na gorszą drogę. Na trudniejszą. Będzie ciężko ale nie mogę się poddac. Nie mogę myslec o tym co było i załamac się. Muszę nauczyc się zyc chwilą jednocześnie myśląc o przyszłości.//Erado
|
|
 |
Byłeś zwykłym gnojem, który obiecywał najpiękniesze chwile mojego zycia. Obiecywałeś wszystko co tylko mogłeś problem w tym, że z żadnej obietnicy się nie wywiązałeś. Zawsze zostawiałeś mnie z milionami niespełnionych marzeń i to za tymi marzeniami tęknię. Za tą nierealnością. Za tym drugim wymarzonym życiem o którym mówiłeś. Które sobie każdego dnia wyobrażałam, Którym żyłam będąc z Tobą nie widząc rzeczywistości...//Erado
|
|
 |
W końcu zaczęłam się bawic, szalec, tańczyc i smiac się. Każdy by powiedział, że w końcu zaczęłam życ. Tylko dlaczego ja tego nie czuję? Są momenty gdy naprawdę jestem szczęśliwa jednak nie trwają one tyle co powinny i czasem się zastanawiam czy to szczęście nie jest przypadkiem zwykłym udawaniem...//Erado
|
|
 |
Za dużo pytń, za dużo niepewności, niestałości, w szczególności samotności...//Erado
|
|
 |
To jest na tyle śmieszne, że aż żałosne. Jak jedna osoba może doprowadzić Cię do stanu załamania, do stanu w którym jesteś na tyle słaba, że zaczynam sobie wmawiać, że to wszystko to Twoja wina, że od dłuższego czasu sama rujnujesz sobie życie, że Ty sama jesteś problemem. Z dnia na dzień jesteś coraz słabsza, zaczynasz myśleć o innych problemach, na które wcześniej miałaś po prostu wyjebane, doprowadzasz się do łez, a nawet do stanu, w którym kaleczenie swojego ciała daje Ci tą cholerną ulgę, która stała się codziennością. Tak, mam ogromny problem z sobą i nie radzę sobie z tym wszystkim, ale umiem się do tego przyznać. Jestem w stanie powiedzieć, że przegrałam, poddałam się, nie mam siły już walczyć. / n.l
|
|
 |
Jesteś jedyną osobą z którą chciałbym iść, nie wiedząc dokąd idę.
|
|
|
|