 |
Wybiegła rzucając na dobranoc mu "spierdalaj"
Widocznie nocy tej nie chciała więcej krzywdy
Pomóż mi zamknąć oczy, bym nie widział tego nigdy już
/ huczuhucz
|
|
 |
Ona i on - na pierwszy rzut oka żona i mąż
Słońce jakby podkreśla jej jasny blond / huczuhucz
|
|
 |
masz dziewczynę i ją coraz mocniej kochasz
za to ona coraz częściej ma okres albo focha . / huczuhucz
|
|
 |
taka taktyka bycia, nawet za życia i tak nie ma co gdybać i wnikać. / huczuhucz
|
|
 |
Miłość? Jaka miłość, to już było, adios!
Bo z dziewczyną czy nie i tak co dnia otwierają wino,
życie zmienia nieodwrotnie, prościej zmienić tutaj płeć
więc nie możesz być pizdą bo cię zrobi w chuja cieć. / huczuhucz
|
|
 |
I chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim.. / huczuhucz
|
|
 |
Wiem, wszystkie starania nagle na nic
Zawiedziony aż do granic, jak mogłaś mnie tak zranić...? / huczuhucz
|
|
 |
fajnie , kolejna fałszywa szmata.
|
|
 |
przesłodki , przekochany , przeuroczy . przepedał .
|
|
 |
i znów na pełnej kurwie , myląc dzień wczorajszy z jutrem . to przestało już być smutne .
|
|
 |
kto prawdziwy przyjaciel ? tego dowiem się z czasem
|
|
 |
chciałabym żebyś tu był . dobra żartowałam .
|
|
|
|