 |
Chcę tylko iść za rekę z Tobą.
|
|
 |
To dziwne patrzeć na własne marzenia, które spełniają się komuś innemu.
|
|
 |
Bycie nikim - to mi najlepiej wychodzi.
|
|
 |
Ja nie jestem Marylin, Audrey Hepburn. Spaceruję, kiedy chcę to biegnę. Wylizuję się i ciągle żyję i jestem. Nie wiem jak się ładnie czesze włosy. Ciężko mi powiedzieć nieraz dosyć. Kiedy płaczę to się staję deszczem. I jestem. / Domowe melodie
|
|
 |
DOCENIĄ JAK STRACĄ IDIOCI
|
|
 |
Ja muszę mieć wszystko albo nic. A nie jakieś mdłe gówno.
|
|
 |
Pożegnania. Nie lubię ich. Wydają się taką ostatecznością. Nigdy nie wiadomo, czy zobaczy się kogoś, z kim właśnie ściskasz dłoń i kogo całujesz w policzek, komu machasz z oddali. Może to właśnie ostatni dotyk, ostatnie słowa? Nie ma nic gorszego od pożegnań.
|
|
 |
Będę w pobliżu nawet wtedy, kiedy pomyślisz, że wszystko się skończyło. / przypadkowy
|
|
 |
Nic tak nie łączy ludzi jak rozpacz. Nic tak nie zbliża nas do siebie jak smutek. /eemmm92
|
|
 |
Usypianie przy Tobie każdej nocy,
to najprzyjemniejsza monotonia jakiej pragnę.
|
|
 |
I pamiętaj, że bez walki, bólu i cierpienia, poświęcenia, zaciśnięcia zębów, potu i łez nie da się wiele osiągnąć... Więc nigdy się nie poddawaj, wstawaj z popiołów i walcz o spełnienie marzeń i siebie! A niebawem zrozumiesz, że to, co dziś wygląda, jak poświęcenie się, okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją, jaką kiedykolwiek zrobisz.
|
|
 |
Miłość ma też zwykłe dni. Banalne słowa: dziękuję, przepraszam, podziwiam. Miłość to też obiad zjedzony wspólnie, uśmiech, wędrówka plażą, kubek kawy zrobiony o świcie. Miłość to nie tylko oszlifowany diament. Ma swoje kanty i rysy, plamy i zadrapania. Miłość znosi ciężkie słowa i przyczajona czeka cicho na lepsze dni. Ciężko oddycha strudzona i rozkwita z każdym rokiem. Jest taka zwyczajna, że czasami aż przeraża. Boli, ale da się znieść cierpienie, kiedy się prawdziwie kocha.
|
|
|
|