głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika samoczynnie

Coś pękło nagle w mojej duszy. Wybuchłam i nie kontrolowałam swoich słów. Nie zważałam uwagi na żadne emocje  które mi towarzyszyły. Nie chciałam tego robić. Czułam  że od wewnątrz niszczy mnie energia i ból. Czułam  że jestem wrakiem człowieka choć nie przyznawałam się na głos do tego. Po policzkach zaczęły płynąć łzy. Słowa stawały się niewyraźne  a ja zaczęłam upadać coraz bardziej. Emocje uchodziły z mojego ciała. Toksyna  którą zatruwałam się przez ostatnie miesiące powodowała  że doszczętnie skaziłam swoją duszę kłamstwami  bólem  smutkiem  który połączyłam z domieszką nienawiści. Krzyczałam sercem choć nie było słychać tego co chciałam. Krzyczałam słowami choć barwa głosu stała się neutralna. Krzyczałam duszą chociaż nikt nie słyszał tego co chciałam przekazać. I pomimo  że eksplodowałam i pozwoliłam sobie na kwadrans słabości to czuję  że moja niezależność i upartość jeszcze nie stoczyła tej jednej walki   najważniejszej walki na śmierć i życie.

remember_ dodano: 29 marca 2015

Coś pękło nagle w mojej duszy. Wybuchłam i nie kontrolowałam swoich słów. Nie zważałam uwagi na żadne emocje, które mi towarzyszyły. Nie chciałam tego robić. Czułam, że od wewnątrz niszczy mnie energia i ból. Czułam, że jestem wrakiem człowieka choć nie przyznawałam się na głos do tego. Po policzkach zaczęły płynąć łzy. Słowa stawały się niewyraźne, a ja zaczęłam upadać coraz bardziej. Emocje uchodziły z mojego ciała. Toksyna, którą zatruwałam się przez ostatnie miesiące powodowała, że doszczętnie skaziłam swoją duszę kłamstwami, bólem, smutkiem, który połączyłam z domieszką nienawiści. Krzyczałam sercem choć nie było słychać tego co chciałam. Krzyczałam słowami choć barwa głosu stała się neutralna. Krzyczałam duszą chociaż nikt nie słyszał tego co chciałam przekazać. I pomimo, że eksplodowałam i pozwoliłam sobie na kwadrans słabości to czuję, że moja niezależność i upartość jeszcze nie stoczyła tej jednej walki - najważniejszej walki na śmierć i życie.

I czy ty myślisz o mnie czasami?

maxsentymentalny dodano: 19 marca 2015

I czy ty myślisz o mnie czasami?

Nigdy nie pozwolę ci upaść.

maxsentymentalny dodano: 1 marca 2015

Nigdy nie pozwolę ci upaść.

Niedosyt  emocje  niepewność strach. Tak wiele myśli skrywało się za wszystkim co nieuniknione. Wyrzuty sumienia stały się silniejsze niż przypuszczałam  że mogą być. Zaatakowało mnie wszystko od środka. Uciekłam więc w pracę  to pozwoliło mi choć na chwilę się oderwać od tego co było. Od tego co wciąż idzie za mną. Czuję się źle  bo oszukuję samą siebie. Czuję się beznadziejnie  bo na nowo nie umiem sprostać wyzwaniu jakim jest bycie przyjaciółką na dobre i na złe. Nie umiem powiedzieć nic co mogłoby usprawiedliwić moją ciszę. Lecz czy ja chcę to robić? Nie  nie chcę się usprawiedliwiać  nie chcę mówić o mojej ciszy  o milczeniu  które stworzyłam. Nie chcę kłamać  nie chcę mówić również prawdy. Boję się  że moja cisza zniszczy to czego długo szukałam. Boję się  że stracę to na co czekałam całą wieczność. Bo jestem zdolna do niszczenia swojego życia  mam dar  którego ludziom często brakuje. Niszczę to na czym mi zależy  a później zatracam się w syfie swojej egzystencji.

remember_ dodano: 28 luty 2015

Niedosyt, emocje, niepewność strach. Tak wiele myśli skrywało się za wszystkim co nieuniknione. Wyrzuty sumienia stały się silniejsze niż przypuszczałam, że mogą być. Zaatakowało mnie wszystko od środka. Uciekłam więc w pracę, to pozwoliło mi choć na chwilę się oderwać od tego co było. Od tego co wciąż idzie za mną. Czuję się źle, bo oszukuję samą siebie. Czuję się beznadziejnie, bo na nowo nie umiem sprostać wyzwaniu jakim jest bycie przyjaciółką na dobre i na złe. Nie umiem powiedzieć nic co mogłoby usprawiedliwić moją ciszę. Lecz czy ja chcę to robić? Nie, nie chcę się usprawiedliwiać, nie chcę mówić o mojej ciszy, o milczeniu, które stworzyłam. Nie chcę kłamać, nie chcę mówić również prawdy. Boję się, że moja cisza zniszczy to czego długo szukałam. Boję się, że stracę to na co czekałam całą wieczność. Bo jestem zdolna do niszczenia swojego życia, mam dar, którego ludziom często brakuje. Niszczę to na czym mi zależy, a później zatracam się w syfie swojej egzystencji.

Wyzwoliłam się od przeszłości  pozwoliłam jej odejść. Zaczęłam nowe życie już dawno bez tego co kiedyś mnie męczyło. Czasami tylko powróciły dawne wspomnienia i parę osób z przeszłości przetoczyło się przez moją teraźniejszość. Lecz to nie było nic na stałe  każdy odchodził bezpowrotnie zostawiając wyłącznie krótkotrwały ślad po sobie. Bałam się  że ich powroty mnie zniszczą  że nie pozwolą mi normalnie funkcjonować. Nie miałam pojęcia  jak mój strach potrafił mnie sparaliżować tylko i wyłącznie dlatego  że czułam się źle sama z sobą. Wydawało mi się  że jestem słaba  że ulegnę przeszłości  że pozwolę jej wygrać ze sobą. Nie wiedziałam  jak bardzo się myliłam. Stałam się silniejsza niż kiedykolwiek byłam. Zyskałam coś czego nie umiałam zdobyć wcześniej. Zdobyłam wolność  w której nareszcie czuję się bezpiecznie.

remember_ dodano: 28 luty 2015

Wyzwoliłam się od przeszłości, pozwoliłam jej odejść. Zaczęłam nowe życie już dawno bez tego co kiedyś mnie męczyło. Czasami tylko powróciły dawne wspomnienia i parę osób z przeszłości przetoczyło się przez moją teraźniejszość. Lecz to nie było nic na stałe, każdy odchodził bezpowrotnie zostawiając wyłącznie krótkotrwały ślad po sobie. Bałam się, że ich powroty mnie zniszczą, że nie pozwolą mi normalnie funkcjonować. Nie miałam pojęcia, jak mój strach potrafił mnie sparaliżować tylko i wyłącznie dlatego, że czułam się źle sama z sobą. Wydawało mi się, że jestem słaba, że ulegnę przeszłości, że pozwolę jej wygrać ze sobą. Nie wiedziałam, jak bardzo się myliłam. Stałam się silniejsza niż kiedykolwiek byłam. Zyskałam coś czego nie umiałam zdobyć wcześniej. Zdobyłam wolność, w której nareszcie czuję się bezpiecznie.

Pozwól mi dziś opowiedzieć o tym  jak wędruję samotnie przez życie. Nie będzie to bajka  ale opowieść o tym co dzieje się wokół mnie naprawdę. Pozwól mi stać się na chwilę egoistką  która będzie mówić wyłącznie o swoich uczuciach  a obiecuję  że kolejna opowieść  którą usłyszysz będzie dotyczyć kogoś innego. Chcesz przewędrować ze mną przez ciemną ścieżkę  gdzie można napotkać masę dziur? Jeśli tak to chodźmy przed siebie. Nie zastanawiaj się nad tym co jest przed Tobą  bo ja uczę się właśnie tego samego. Przyszłość ma być zagadką  ma być niewiadomą  przed którą nie da się uciec. Bo coś takiego może ukształtować mój charakter  ale i zarazem Twój. To może nas nauczyć tego co jest piękne i zarazem nieosiągalne. Czy nadal chcesz wytrwale iść ze mną przez życie  toczyć codzienną walkę i starać się uczyć życia przy mnie? Jeśli tak to zapraszam  nie bój się mnie. Nie zrobię Ci krzywdy  nie zranię Cię. Bo przez ostatnie lata nauczyłam się  że ludzi nie powinno się ranić.

remember_ dodano: 28 luty 2015

Pozwól mi dziś opowiedzieć o tym, jak wędruję samotnie przez życie. Nie będzie to bajka, ale opowieść o tym co dzieje się wokół mnie naprawdę. Pozwól mi stać się na chwilę egoistką, która będzie mówić wyłącznie o swoich uczuciach, a obiecuję, że kolejna opowieść, którą usłyszysz będzie dotyczyć kogoś innego. Chcesz przewędrować ze mną przez ciemną ścieżkę, gdzie można napotkać masę dziur? Jeśli tak to chodźmy przed siebie. Nie zastanawiaj się nad tym co jest przed Tobą, bo ja uczę się właśnie tego samego. Przyszłość ma być zagadką, ma być niewiadomą, przed którą nie da się uciec. Bo coś takiego może ukształtować mój charakter, ale i zarazem Twój. To może nas nauczyć tego co jest piękne i zarazem nieosiągalne. Czy nadal chcesz wytrwale iść ze mną przez życie, toczyć codzienną walkę i starać się uczyć życia przy mnie? Jeśli tak to zapraszam, nie bój się mnie. Nie zrobię Ci krzywdy, nie zranię Cię. Bo przez ostatnie lata nauczyłam się, że ludzi nie powinno się ranić.

I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje  bo znowu wyszło źle  a znowu chciałeś dobrze.

proelosiak dodano: 24 luty 2015

I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje, bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze.

nie rozumiem cię czasem  wiesz? niby jesteś jak ja  jesteś mną  masz swój świat  chodzisz własnymi drogami  a jednak jest coś co dzieli mnie od ciebie. mówisz  że nie widzisz poza mną świata  a potem wychodzisz i nie ma cię całe trzy dni i niby jesteś i niby czuję cię i żyjesz we mnie  ze mną  ale jednocześnie uciekasz mi  wymykasz się kiedy odwrócę głowę  a potem wracasz i tulisz mnie najmocniej. i wiem  że mimo swoich ucieczek zawsze jesteś myślami ze mną i kocham to gdy po raz setny do mnie wracasz  gdy uśmiechasz się i spoglądasz mi w oczy  bo wiesz  że tylko w nie mogłabym godzinami patrzeć  a jednak jest coś co skrywasz tylko dla siebie  coś co nie chcesz pokazać światu  coś co pielęgnujesz równie mocno  jak naszą miłość.   niechcechciec

niechcechciec dodano: 23 luty 2015

nie rozumiem cię czasem, wiesz? niby jesteś jak ja, jesteś mną, masz swój świat, chodzisz własnymi drogami, a jednak jest coś co dzieli mnie od ciebie. mówisz, że nie widzisz poza mną świata, a potem wychodzisz i nie ma cię całe trzy dni i niby jesteś i niby czuję cię i żyjesz we mnie, ze mną, ale jednocześnie uciekasz mi, wymykasz się kiedy odwrócę głowę, a potem wracasz i tulisz mnie najmocniej. i wiem, że mimo swoich ucieczek zawsze jesteś myślami ze mną i kocham to gdy po raz setny do mnie wracasz, gdy uśmiechasz się i spoglądasz mi w oczy, bo wiesz, że tylko w nie mogłabym godzinami patrzeć, a jednak jest coś co skrywasz tylko dla siebie, coś co nie chcesz pokazać światu, coś co pielęgnujesz równie mocno, jak naszą miłość. / niechcechciec

jeszcze będzie pięknie  kiedyś! teksty niechcechciec dodał komentarz: jeszcze będzie pięknie, kiedyś! do wpisu 23 luty 2015
Dojrzejesz. Zobaczysz  że miłość nie jest tam  gdzie są melanże  dziki seks  pakowanie się w kłopoty  kłótnie i godzenie się. Miłość jest tam  gdzie wracasz do domu. Gdzie jest on  czekający z kolacją  który weźmie z Ciebie cały ciężar dnia. Miłość jest tam  gdzie obok niego zasypiasz  a on drapie Cię po plecach  bo wie  że to uwielbiasz. Nie jest tam gdzie jaskrawo  a tam gdzie płomyk miłości tej jednej osoby. esperer

niechcechciec dodano: 23 luty 2015

Dojrzejesz. Zobaczysz, że miłość nie jest tam, gdzie są melanże, dziki seks, pakowanie się w kłopoty, kłótnie i godzenie się. Miłość jest tam, gdzie wracasz do domu. Gdzie jest on, czekający z kolacją, który weźmie z Ciebie cały ciężar dnia. Miłość jest tam, gdzie obok niego zasypiasz, a on drapie Cię po plecach, bo wie, że to uwielbiasz. Nie jest tam gdzie jaskrawo, a tam gdzie płomyk miłości tej jednej osoby./esperer
Autor cytatu: esperer

 Wróć i popatrz: Wyciąłem sobie serce   leży o tam  zobacz. Chcę abyś je wzięła  rzuciła na ziemię i rozdeptała naprawdę mocno. Proszę  zrób to. Nie myśl o tym  że zrobisz to kolejny już raz  a potem znowu znikniesz. Po prostu zrób to. To serce wciąż będzie biło tylko dla Ciebie  nie ważne czy je uderzysz  spalisz  czy zamrozisz. Możesz je pociąć na kawałki i porozrzucać w różnych częściach świata  ale zrób to. Wróć i zabij mnie kolejny raz. Bo wolę umierać codziennie  niż umrzeć raz zraniony i nigdy więcej.

maxsentymentalny dodano: 22 luty 2015

-Wróć i popatrz: Wyciąłem sobie serce - leży o tam, zobacz. Chcę abyś je wzięła, rzuciła na ziemię i rozdeptała naprawdę mocno. Proszę, zrób to. Nie myśl o tym, że zrobisz to kolejny już raz, a potem znowu znikniesz. Po prostu zrób to. To serce wciąż będzie biło tylko dla Ciebie, nie ważne czy je uderzysz, spalisz, czy zamrozisz. Możesz je pociąć na kawałki i porozrzucać w różnych częściach świata, ale zrób to. Wróć i zabij mnie kolejny raz. Bo wolę umierać codziennie, niż umrzeć raz zraniony i nigdy więcej.

Prolog: Stał samotnie patrząc w dal  otaczała go całkowita ciemność. Ciemność tak gęsta  że nie wiedział już czy naprawdę żyje  czy jego serce wciąż bije. Ale on widział  widział światło w oddali. Malutki punkcik na granicy świata. Przyglądał mu się mając wrażenie  że jest coraz bliżej. To była jedyna oznaka tego  że wciąż przebierał nogami. To światło było jego jedynym wyjściem z ciemności. Jedną jedyną opcją przetrwania. Rozpłakał się jak małe dziecko. Szlochał pamiętając o tym  co zostawił za sobą. Pamiętając ile osób musiało oddać życie  aby dotarł tak daleko. A teraz szedł całkiem sam. Nie wiedział ile minęło czasu. Nawet gdyby jego zegarek jeszcze działał  to było tak ciemno  że nie dałoby się odczytać godziny. A może minęły już dni? Tygodnie? A może lata? Co jeśli tak naprawdę już zawsze będzie szedł w stronę tego światła? Całą wieczność. Wie  co to wieczność. To tak długo jak długo będzie ją kochał  już zawsze. To światło było jego jedyną nadzieją na powrót do niej.

maxsentymentalny dodano: 22 luty 2015

Prolog: Stał samotnie patrząc w dal, otaczała go całkowita ciemność. Ciemność tak gęsta, że nie wiedział już czy naprawdę żyje, czy jego serce wciąż bije. Ale on widział, widział światło w oddali. Malutki punkcik na granicy świata. Przyglądał mu się mając wrażenie, że jest coraz bliżej. To była jedyna oznaka tego, że wciąż przebierał nogami. To światło było jego jedynym wyjściem z ciemności. Jedną jedyną opcją przetrwania. Rozpłakał się jak małe dziecko. Szlochał pamiętając o tym, co zostawił za sobą. Pamiętając ile osób musiało oddać życie, aby dotarł tak daleko. A teraz szedł całkiem sam. Nie wiedział ile minęło czasu. Nawet gdyby jego zegarek jeszcze działał, to było tak ciemno, że nie dałoby się odczytać godziny. A może minęły już dni? Tygodnie? A może lata? Co jeśli tak naprawdę już zawsze będzie szedł w stronę tego światła? Całą wieczność. Wie, co to wieczność. To tak długo jak długo będzie ją kochał, już zawsze. To światło było jego jedyną nadzieją na powrót do niej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć