 |
Moje życie znowu się posypało. Nie mam nic, o co warto byłoby walczyć. Nic na czym, by mi zależało. Czuję beznadziejną pustkę./Lizzie
|
|
 |
A teraz już tylko każdego dnia patrzę jak sypią mi się resztki znajomości. Ból, bo tracę osoby, które myślałam, że są ze mną szczere. Nie chcę takich ludzi obok. Wolę samotność niż kolejne łzy w oczach po tym, jak znowu okazało się, że któreś ze znajomych mnie okłamało./Lizzie
|
|
 |
Czasami czuję okropny ból. Nie radzę sobie z nim, z własnymi myślami. Chciałabym tylko zasnąć i nic nie czuć, przez moment, przez dzień, dwa. Po prostu na dłużej wyłączyć się życia, by móc znowu czerpać z niego radość./Lizzie
|
|
 |
"Nie powiem źle o nikim, a będę mówił wszystko dobre, co wiem o każdym." Benjamin Franklin
|
|
 |
"Nie narzekaj na śnieg na dachu twojego sąsiada, kiedy twoje własne schody nie są czyste." Konfucjusz
|
|
 |
Trudno było mówić o uczuciach, gdy wiedziałam, że nikt mnie nie słuchał. Nikogo nie obchodziło moje cierpienie i to, że czasami potrzebowałam bliskości./Lizzie
|
|
 |
nie wiem czy dni mijają, czy ja mijam .
|
|
 |
siedzę i czekam, aż ktoś mnie uratuje i nienawidzę siebie za to, bo przecież nie mam kurwa pięciu lat.
|
|
 |
I znowu czuję tą pierdoloną niechęć do siebie./Lizzie
|
|
 |
Nie mam nic. Zostałam pustą skorupą./Lizzie
|
|
 |
W tym roku znowu upadłam. Umarło coś we mnie./Lizzie
|
|
 |
Jestem samotniczką z przymusu, nie z wyboru./Lizzie
|
|
|
|