 |
a co jeśli już jutro stanę się dla ciebie nieodpowiednia? / i.need.you
|
|
 |
Podnoszę się rano z łóżka, nakładam na rzęsy dużą ilość tuszu, idę do tej dennej szkoły, rozmawiam z ludźmi, czasem się uśmiecham, wracam, jem obiad, ogarniam resztę dnia i przychodzi najgorsze - wieczór. Wtedy już sobie nie radzę.
|
|
 |
Pamiętam dokładnie zapach Jego bluzy, kształt Jego ust i Jego czułe ramiona. Tego się nie zapomina. Pamiętam nawet zapach powietrza. I Twoje pierwsze 'kocham'.
|
|
 |
Mówią mi: ty nie masz problemów, ty niczym się nie martwisz, masz wszystko co chcesz, zawsze chodzisz uśmiechnięta.. Tak wiem, umiem dobrze grać.
|
|
 |
Była naiwna, jak mała dziewczynka. wierzyła, że słuchawki w uszach i muzyka, na full, zagłuszą jej myśli, wspomnienia, przegapione szanse, wyrzuty sumienia i całą resztę.
|
|
 |
Tego ranka pragnęła kanapki posmarowanej jego uczuciem, popijając herbatę z ekstraktu jego czułych słów, myślami będąc przy nim.
|
|
 |
Najgorszą częścią odkochiwania się jest zastanawianie się nad tym, czy jeszcze kiedyś otworzysz się na kogoś tak bardzo.
|
|
 |
I mówię 'żegnaj', mimo, że to najtrudniejsze ze wszystkich słów.
|
|
 |
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu.
|
|
 |
Pewnie, stań bliżej, poczuj mój zapach, podziwiaj. Uwielbiam, jak nie radzisz sobie z własnymi pragnieniami.
|
|
 |
Tak łatwo można się uzależnić od drugiej osoby. Tak łatwo można przejąć jej nawyki. I nagle nie ma powodu, żeby wstać z łóżka. I dzień przelatuje przez palce. Nie ma nic.
|
|
 |
Kocham - za bardzo.
Chcę – za bardzo
i teraz miałbym się poddać?
Nie – za bardzo.
Czuje – za bardzo.
Wiem – za bardzo,
żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo? / Bisz
|
|
|
|