| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | był młody,jasne, ale w młodości nie ma nic złego, jeśli tylko potrafisz zrozumieć, że nie możesz dostać wszystkiego naraz |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Wiemy o tym, ale za każdym razem, gdy się to zdarza, jesteśmy zaskoczeni. To jedyna rzecz w naszej egzystencji, której możemy być pewni, ale często łamie nam serce. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | apędziliśmy razem trzy tygodnie, kochając się, niewiele mówiąc, znikając i zatapiając się w sobie, gdyż nic innego nam nie pozostało. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | szukam Cię w każdej twarzy, którą mijam na ulicy. Chyba już oszalałam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | ty wracasz i dziejesz się znowu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiesz , nie potrafię mówić o swoich uczuciach .. To mnie boli bardziej kiedy nie wiem jak mam im powiedzieć co mnie gryzie ../lokoko |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Taki bezsens . Z jednej strony każde z nas ma swoje życie. Udajemy, że siebie nie obchodzimy. Pomimo tego, że dawno już to wszystko zakończyliśmy ciągle do siebie wracamy pisząc , rozmawiając na delikatne tematy. Z drugiej strony są takie momenty kiedy siebie nie zauważamy, nie rozmawiamy ze sobą. Nie chcemy ? Może nie ma po co .Czasem się spotkamy , nie mówię tu o szkole , tak sam na sam. Ale i tak wiemy, że już nigdy do siebie nie wrócimy. Jednak coś nie pozwala nam o sobie zapomnieć, zacząć traktować się jak normalnych przyjaciół i nie wracać ciągle do punktu wyjścia. /lokoko |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Miał monopol na mnie. Mógł aksamitem swojego głosu poprowadzić mnie nawet na najbardziej niebezpieczne i niedorzeczne szlaki. Mógł sprawić,że zaczęłabym żebrać o jeden pocałunek chwile uwagi i poświęcenia mi. Sprawić,że wyparłabym się wszystkiego co jest mi drogie i kochane. Kazać mi stać się blondynką nie tłumacząc mi nic lub podszepnąć,że taki kolor włosów kręci go najbardziej. A ja bez wątpienia przemalowałabym swoje czekoladowe włosy,które są moją dumą. Wyciągnąć do mnie rękę i pociągnąć mnie ze sobą w piekielne czeluści.Zrobić tak bym pozbyła się swoich marzeń i zaprogramowała się na jego osobę. Zrobić coś sprytnie bym nie zorientowała się,że to co robię jest właściwie jego pomysłem tylko wyszło z mojej głowy.Jednak nigdy nie kręciła go zabawa w monopol. Nigdy nie chciał tak naprawdę mnie i mojego oddania. Pomylił zauroczenie z miłością choć dosadnie nigdy mi tego nie powiedział/hoyden |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | POMOCY !!!  Potrzebnyy ktoś co ogarniaa fizykę... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Taaaaa ta jego wielkaa miłość ! haha związek na fb a dwa dni temu pisałam ,że mnie kocha ,że mu na mnie zalezyy żebyśmy się spotkali. Nawet nie mam ochoty doszukiwać się czy okłamał mnie czy tą nowa dziewczynę . Po prostu mnie to nie interesuje. Cieszę się pierwszy raz, że to nie ja jestem na miejscu tamtej dziewczyny :) Ulga , wolność , jest pięknie ! /lokoko |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | cały dzień chlania browarów otwiera cię dużo bardziej niż ciepłe dłonie psychoterapeuty albo wspólny różaniec |  |  |  |