 |
I nadal będziesz mój, bo całowałam Twoje usta, bo dotykałam Twoich ramion, bo czułam Twoje ciepło, bo byłeś bliżej niż wszyscy inni. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie znikniesz z mojego życia tak łatwo, jak ja zniknęłam z Twojego. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mam taką śnieżnobiałą kopertę wypełnioną naszymi wspólnymi zdjęciami, która leży na dnie którejś z szuflad. Otworzyłam ją tylko dwa razy. Za pierwszym razem uśmiechałam się do tych zdjęć przywołując najmilsze wspomnienia. Za drugim nie potrafiłam powstrzymać cieknących łez, bo po prostu nie mogłam uwierzyć, że to szczęście od tak się ulotniło. / napisana
|
|
 |
Muszę poukładać swoje myśli, a wspomnienia starannie posegregować i schować do kolorowych pudełek. Powinnam oddzielić te dobre od tych złych żeby nie mieszały się, bo to tylko sprawia ból. Muszę zacząć porządkować swoje życie, bo zbyt długo panuje w nim chaos. I wiem, że to moja wina, bo to ja sama sobie pozwoliłam na cały ten burdel, który panuje w mojej głowie, ale byłam zbyt słaba żeby tak od razu po rozstaniu stanąć na nogi i myśleć tylko o sobie. / napisana
|
|
 |
Robi dwa mocne, po czym wypija swojego prawie do połowy jednym łykiem. Podaje mi papierosa i zapalniczkę. Trzęsą mi się dłonie, boję się. Widzi to i mówi: - Kocham Cię wiesz ? - Wiem. Zaciąga się tak głęboko, jakby miał zaraz umrzeć, jakby to miał być ostatni papieros w jego życiu. Patrzy na mnie, patrzy na mnie tymi miodowymi oczami, z taką siłą, że aż zaczynam dostawać dreszczy, patrzy i pyta: - Co z tym zrobimy ? -Nie mam pojęcia. Cóż, naprawdę nie miałam.
|
|
 |
I nie wiem już, co mam robić, czuję wzrok wszystkich, słyszę głos tłumu i każdy głos z osobna, granica mojego spokoju za chwilę pęknie, nie mogę powiedzieć prawdy, nie mogę przyznać się do uczucia, które jest karane przez tych cholernych ludzi i moja rodzina, jak nigdy, prawie odwrócona ode mnie, patrzy i oczekuje wyjaśnień, jak gdybym popełniła jakąś zbrodnię, i nie mogę uwolnić od siebie myśli, że nigdy nie będziesz mógł złapać mnie za rękę, nigdy nie będziesz mógł objąć mnie w talii, przygarnąć w swoje ramiona, nigdy nie będziesz mógł mnie publicznie pocałować, zawsze w ukryciu, zawsze w strachu, tajemnice, sekrety, nigdy nie będziesz mógł wyjawić światu, że jestem Twoją miłością, jedyną. / nieracjonalnie
|
|
 |
Oddam Ci więcej, niż będziesz chciał.
|
|
 |
Ciągle jeszcze maluję paznokcie na jego ulubiony kolor. Ciągle jeszcze kupuję perfumy, które tak uwielbiał. Chodząc na zakupy zastanawiam się w czym podobałabym mu się najbardziej, a kupując słodycze wybieram tylko białą czekoladę, którą tak bardzo lubi. Jakoś tak całe swoje życie podporządkowuje jemu, a przecież on już dawno ode mnie odszedł. / napisana
|
|
 |
Oboje doskonale wiemy, że to wszystko nie miało tak wyglądać. Wiemy, że nasze serca powinny bić tylko dla siebie i nic nie miało prawa wejść pomiędzy nas. Stare miłości, odległe wspomnienia mieliśmy zostawić za sobą, a tym czasem to one zadecydowały za nas o naszej przyszłości. Trochę to wyszło niezręcznie, bo wiem, że nie chciałeś moich łez, a ja mimo to płaczę. Żyjemy w ogromnej odległości już od kilku miesięcy, a moje serce ciągle prosi o Twoje. Tęsknota codziennie od nowa rodzi się właśnie w sercu i promieniuje do każdej cząstki mojego ciała. Chcę wierzyć, że Ty też chociaż w małym stopniu tęsknisz za mną i czasem gdy leżysz w łóżku, przed snem marzysz, aby ze mną porozmawiać i sprawić, że chociaż na moment odzyskam swoje dawne szczęście. Wierzę też, że już zawsze będziemy myśleć o sobie z sentymentem. W końcu byłeś najlepszym darem od losu jaki kiedykolwiek otrzymałam. / napisana
|
|
 |
Mówiłeś kiedyś coś o wspólnym życiu czy się tylko przesłyszałam? / napisana
|
|
|
|