głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sadfacegoodheart

Ale jak ja mam się pogodzić z tym  że odszedłeś? Jak mam pogodzić się z tym  że moje serce Ci nie wystarczyło chociaż pokochało Cię bardziej niż jakiekolwiek inne? Ja już naprawdę nie mam siły. Kolejny raz rozpadam się na drobne kawałki  nie śpię po nocach i tak przeraźliwie tęsknię. Nie potrafię oswoić się z myślą  że już pewnie nigdy Cię nie zobaczę. Jesteś jedyną osobą  której tak bardzo potrzebuję  którą kocham ponad życie  a ja dla Ciebie chyba jestem nikim. Czuję się jakby moje serce po raz drugi zostało wyrzucone kilka kilometrów stąd  znów też nie potrafię swobodnie oddychać. Wróć do mnie  spraw żeby wreszcie wszystko wróciło do normalności. Nie mogę tak dłużej  jestem wykończona czekaniem i cierpieniem. Nie poradziłam sobie  próbowałam  ale nie dałam rady. To wszystko to za dużo jak dla mnie  ta miłość mnie zabija.    napisana

napisana dodano: 29 kwietnia 2014

Ale jak ja mam się pogodzić z tym, że odszedłeś? Jak mam pogodzić się z tym, że moje serce Ci nie wystarczyło chociaż pokochało Cię bardziej niż jakiekolwiek inne? Ja już naprawdę nie mam siły. Kolejny raz rozpadam się na drobne kawałki, nie śpię po nocach i tak przeraźliwie tęsknię. Nie potrafię oswoić się z myślą, że już pewnie nigdy Cię nie zobaczę. Jesteś jedyną osobą, której tak bardzo potrzebuję, którą kocham ponad życie, a ja dla Ciebie chyba jestem nikim. Czuję się jakby moje serce po raz drugi zostało wyrzucone kilka kilometrów stąd, znów też nie potrafię swobodnie oddychać. Wróć do mnie, spraw żeby wreszcie wszystko wróciło do normalności. Nie mogę tak dłużej, jestem wykończona czekaniem i cierpieniem. Nie poradziłam sobie, próbowałam, ale nie dałam rady. To wszystko to za dużo jak dla mnie, ta miłość mnie zabija. / napisana

Słowa niczego nie zmienią  nic nie sprawi  że zapomnę o tym co przeszłam przez cały ten rok. Czasem sama zastanawiam się jak wytrwałam  jak podołałam tej tęsknocie i cierpieniu  które rozrywało moje serce na kawałki. Każdego dnia prosiłam Boga żeby pozwolił mi jeszcze raz Cię zobaczyć. To dla tej chwili żyłam  to dla takiego momentu walczyłam ze sobą i z tym bólem  który nie pozwalał mi funkcjonować. Wszystko było dla mnie za trudne. Jak miałam sobie poradzić z tym  że tak nagle Cię zabrakło? Jak miałam przestać o Tobie myśleć? Nie potrafiłam. Każdego dnia wierzyłam  że też za mną tęsknisz  że nie potrafisz o mnie zapomnieć. I czekałam. Ciągle czekałam aż wrócisz. Ale Ciebie nadal nie ma  a ja już nie mam siły stać w miejscu i czekać  żyć tylko nadzieją i wierzyć  że przecież musi być dobrze. Być może to wreszcie czas aby tak po prostu się pożegnać.    napisana

napisana dodano: 27 kwietnia 2014

Słowa niczego nie zmienią, nic nie sprawi, że zapomnę o tym co przeszłam przez cały ten rok. Czasem sama zastanawiam się jak wytrwałam, jak podołałam tej tęsknocie i cierpieniu, które rozrywało moje serce na kawałki. Każdego dnia prosiłam Boga żeby pozwolił mi jeszcze raz Cię zobaczyć. To dla tej chwili żyłam, to dla takiego momentu walczyłam ze sobą i z tym bólem, który nie pozwalał mi funkcjonować. Wszystko było dla mnie za trudne. Jak miałam sobie poradzić z tym, że tak nagle Cię zabrakło? Jak miałam przestać o Tobie myśleć? Nie potrafiłam. Każdego dnia wierzyłam, że też za mną tęsknisz, że nie potrafisz o mnie zapomnieć. I czekałam. Ciągle czekałam aż wrócisz. Ale Ciebie nadal nie ma, a ja już nie mam siły stać w miejscu i czekać, żyć tylko nadzieją i wierzyć, że przecież musi być dobrze. Być może to wreszcie czas aby tak po prostu się pożegnać. / napisana

Już wiem jak to jest kiedy kończy się świat  jak to jest kiedy gaśnie słońce i znika księżyc. Już znam to uczucie pękającego serca  które nie wytrzymało nieodwzajemnienia miłości. Wiem też jak bolą płuca kiedy nabierasz powietrza  jak tęsknota wypala od środka  a łzy sprawiają  że świat jest nieustannie niewyraźny. Ja to wszystko znam na pamięć  przeszłam przez ten trudny okres kiedy życie nie miało najmniejszego sensu  kiedy ludzie mogliby przestać istnieć. Straciłam swoją miłość  straciłam najbliższego na świecie człowieka  którego pokochałam do granic możliwości. Teraz nie mam nic  została tylko pustka  która panoszy się w mojej duszy  która nie daje mi spokoju i nie pozwala normalnie żyć.    napisana

napisana dodano: 26 kwietnia 2014

Już wiem jak to jest kiedy kończy się świat, jak to jest kiedy gaśnie słońce i znika księżyc. Już znam to uczucie pękającego serca, które nie wytrzymało nieodwzajemnienia miłości. Wiem też jak bolą płuca kiedy nabierasz powietrza, jak tęsknota wypala od środka, a łzy sprawiają, że świat jest nieustannie niewyraźny. Ja to wszystko znam na pamięć, przeszłam przez ten trudny okres kiedy życie nie miało najmniejszego sensu, kiedy ludzie mogliby przestać istnieć. Straciłam swoją miłość, straciłam najbliższego na świecie człowieka, którego pokochałam do granic możliwości. Teraz nie mam nic, została tylko pustka, która panoszy się w mojej duszy, która nie daje mi spokoju i nie pozwala normalnie żyć. / napisana

A wiesz dlaczego od samego początku naszej znajomości tak czekałam  starałam się  nie odpuszczałam? Już wtedy byłeś dla mnie ważniejszy niż reszta ludzi na tym podłym świecie. Już wtedy czułam  że nie chcę nikogo innego  a potrzebuję tylko i wyłącznie Ciebie. Może byłam słaba w okazywaniu uczuć  ale w środku byłam nimi przepełniona. A Ty pozwalałeś abym się w Tobie zakochiwała. Nie miałeś nic przeciwko temu. To ja uczyłam się Ciebie coraz intensywniej i pozwalałam aby wszystko co mam w sobie było już tylko Twoje. Czasem się o nas bałam. Jednak zawsze wychwytywałam takie Twoje słowa  które dodawały mi siły i zapewniały mnie  że jestem dla Ciebie ważna. To było dla mnie najistotniejsze. Kiedy się widywaliśmy ładowałeś moje baterie na późniejsze tygodnie rozłąki. Uczyłeś mnie siły  cierpliwości  pokory. Pokazałeś mi jak wygląda prawdziwe życie  szczęście. Pokochałam Cię. Z całej siły Cię pokochałam i chciałam spędzić z Tobą resztę swoich dni.   napisana

napisana dodano: 25 kwietnia 2014

A wiesz dlaczego od samego początku naszej znajomości tak czekałam, starałam się, nie odpuszczałam? Już wtedy byłeś dla mnie ważniejszy niż reszta ludzi na tym podłym świecie. Już wtedy czułam, że nie chcę nikogo innego, a potrzebuję tylko i wyłącznie Ciebie. Może byłam słaba w okazywaniu uczuć, ale w środku byłam nimi przepełniona. A Ty pozwalałeś abym się w Tobie zakochiwała. Nie miałeś nic przeciwko temu. To ja uczyłam się Ciebie coraz intensywniej i pozwalałam aby wszystko co mam w sobie było już tylko Twoje. Czasem się o nas bałam. Jednak zawsze wychwytywałam takie Twoje słowa, które dodawały mi siły i zapewniały mnie, że jestem dla Ciebie ważna. To było dla mnie najistotniejsze. Kiedy się widywaliśmy ładowałeś moje baterie na późniejsze tygodnie rozłąki. Uczyłeś mnie siły, cierpliwości, pokory. Pokazałeś mi jak wygląda prawdziwe życie, szczęście. Pokochałam Cię. Z całej siły Cię pokochałam i chciałam spędzić z Tobą resztę swoich dni. / napisana

Mam już dosyć tych ludzi  którzy uważają się za mądrzejszych. Ciągle tylko mnie pouczają  mówią co jest dla mnie najlepsze  ale pewnie ani przez moment nie zastanowili się co ja mogę czuć. Oni nie mają pojęcia przez co przeszłam  ale przecież wiedzą najlepiej co powinnam teraz zrobić. Próbują wtrącać się w moje życie  ale kiedy tak naprawdę potrzebuję pomocy już nagle ich nie ma. Najłatwiej jest ocenić człowieka po pierwszym wrażeniu  po  opakowaniu   ale już trudniej wejść w jego wnętrze i spróbować zrozumieć przez co przechodzi. Nawet jeżeli marnuje swoje życie i popełniam milion błędów nie oceniaj mnie  nie mów mi co mam robić  to ja za nie zapłacę  nie Ty.    napisana

napisana dodano: 25 kwietnia 2014

Mam już dosyć tych ludzi, którzy uważają się za mądrzejszych. Ciągle tylko mnie pouczają, mówią co jest dla mnie najlepsze, ale pewnie ani przez moment nie zastanowili się co ja mogę czuć. Oni nie mają pojęcia przez co przeszłam, ale przecież wiedzą najlepiej co powinnam teraz zrobić. Próbują wtrącać się w moje życie, ale kiedy tak naprawdę potrzebuję pomocy już nagle ich nie ma. Najłatwiej jest ocenić człowieka po pierwszym wrażeniu, po "opakowaniu", ale już trudniej wejść w jego wnętrze i spróbować zrozumieć przez co przechodzi. Nawet jeżeli marnuje swoje życie i popełniam milion błędów nie oceniaj mnie, nie mów mi co mam robić, to ja za nie zapłacę, nie Ty. / napisana

Jak żyć kiedy umiera już nawet nadzieja  a same wspomnienia po prostu nie wystarczają? Jak radzić sobie z uczuciem pustki  które nie pozwala spojrzeć na przeszłość z dystansem  a jedynie utwierdza w przekonaniu  że już nawet miłość nie ma żadnego znaczenia? Jak zapomnieć  zamknąć tamten rozdział  odciąć się od przeszłości? Jak przestać kochać? No jak?    napisana

napisana dodano: 24 kwietnia 2014

Jak żyć kiedy umiera już nawet nadzieja, a same wspomnienia po prostu nie wystarczają? Jak radzić sobie z uczuciem pustki, które nie pozwala spojrzeć na przeszłość z dystansem, a jedynie utwierdza w przekonaniu, że już nawet miłość nie ma żadnego znaczenia? Jak zapomnieć, zamknąć tamten rozdział, odciąć się od przeszłości? Jak przestać kochać? No jak? / napisana

Dla wszystkich innych byłeś tylko dobrym kumplem albo przystojnym facetem. Może były jakieś dziewczyny  które podkochiwały się w Tobie i próbowały zaistnieć w Twoim życiu  ale tak doskonale się przed tym broniłeś. Nagle pojawiłam się ja i coś sprawiło  że Twój mur runął  a moje serce zauważyło w Tobie kogoś doskonałego. Tak szybko stałeś się dla mnie priorytetem  kimś najważniejszym. Nigdy nie byłeś dla mnie przypadkowym człowiekiem  nawet w chwili kiedy zobaczyłam Cię po raz pierwszy. Wystarczyło więc jedno spojrzenie w Twoje oczy  a cały świat przestał istnieć i liczyłeś się tylko Ty. Nikt wcześniej nie był dla mnie tak ważny  przy nikim nie czułam takiego ucisku w sercu i nieprzerwanej chęci przebywania tylko z nim. Nabałaganiłeś mi w życiu jednym uśmiechem  ale nigdy nie miałam Ci tego za złe. Twoja obecność kreowała moje nowe  lepsze życie. Pokochałam Cię  powierzyłam Ci wszystko co miałam. Stałeś się całym moim światem  ale dla Ciebie to było ciągle za mało.   napisana

napisana dodano: 23 kwietnia 2014

Dla wszystkich innych byłeś tylko dobrym kumplem albo przystojnym facetem. Może były jakieś dziewczyny, które podkochiwały się w Tobie i próbowały zaistnieć w Twoim życiu, ale tak doskonale się przed tym broniłeś. Nagle pojawiłam się ja i coś sprawiło, że Twój mur runął, a moje serce zauważyło w Tobie kogoś doskonałego. Tak szybko stałeś się dla mnie priorytetem, kimś najważniejszym. Nigdy nie byłeś dla mnie przypadkowym człowiekiem, nawet w chwili kiedy zobaczyłam Cię po raz pierwszy. Wystarczyło więc jedno spojrzenie w Twoje oczy, a cały świat przestał istnieć i liczyłeś się tylko Ty. Nikt wcześniej nie był dla mnie tak ważny, przy nikim nie czułam takiego ucisku w sercu i nieprzerwanej chęci przebywania tylko z nim. Nabałaganiłeś mi w życiu jednym uśmiechem, ale nigdy nie miałam Ci tego za złe. Twoja obecność kreowała moje nowe, lepsze życie. Pokochałam Cię, powierzyłam Ci wszystko co miałam. Stałeś się całym moim światem, ale dla Ciebie to było ciągle za mało. / napisana

Oczyma wyobraźni widzę jak siedzimy w ogrodzie za Twoim domem  a wiosenne słońce ogrzewa nasze twarze. Siedzimy  pijemy whiskey i słuchamy siebie nawzajem. Opowiadam Ci całą naszą historię  tak jakbyś wcale jej nie znał  nigdy w niej nie uczestniczył. Jeszcze raz wspominam chwilę naszego poznania  przywołuję wszystkie szczegóły i uczucia  które zaczęły mną wtedy szargać. Brnę przez każdy kolejny dzień naszej znajomości i staram się bardzo wiernie odtworzyć wszelkie wspomnienia. Chcę abyś wiedział jak ważny dla mnie byłeś każdego dnia  jak miłość  a później cierpienie zmieniało moje życie. Jednak w moich słowach już nie słychać bólu. Mając Cię przy sobie wszystko co złe mija. Ta wizja jest przyjemna mimo różnych złych wspomnień. Najważniejsze  że widzę w niej Twój uśmiech  Twoje oczy wypełnione troską i nieznanym mi uczuciem. Odtwarzam tą historię jeszcze raz i jeszcze jeden. Ona jest tylko wytworem mojej wyobraźni  ale tak bardzo ją uwielbiam. Tam znów jesteśmy razem.   napisana

napisana dodano: 23 kwietnia 2014

Oczyma wyobraźni widzę jak siedzimy w ogrodzie za Twoim domem, a wiosenne słońce ogrzewa nasze twarze. Siedzimy, pijemy whiskey i słuchamy siebie nawzajem. Opowiadam Ci całą naszą historię, tak jakbyś wcale jej nie znał, nigdy w niej nie uczestniczył. Jeszcze raz wspominam chwilę naszego poznania, przywołuję wszystkie szczegóły i uczucia, które zaczęły mną wtedy szargać. Brnę przez każdy kolejny dzień naszej znajomości i staram się bardzo wiernie odtworzyć wszelkie wspomnienia. Chcę abyś wiedział jak ważny dla mnie byłeś każdego dnia, jak miłość, a później cierpienie zmieniało moje życie. Jednak w moich słowach już nie słychać bólu. Mając Cię przy sobie wszystko co złe mija. Ta wizja jest przyjemna mimo różnych złych wspomnień. Najważniejsze, że widzę w niej Twój uśmiech, Twoje oczy wypełnione troską i nieznanym mi uczuciem. Odtwarzam tą historię jeszcze raz i jeszcze jeden. Ona jest tylko wytworem mojej wyobraźni, ale tak bardzo ją uwielbiam. Tam znów jesteśmy razem. / napisana

Cicho usiądę na brzegu Twojego łóżka  w oczach nie będzie łez  na twarzy nie będzie wypisanego bólu. Nie opowiem Ci też  co czułam kiedy mnie zostawiłeś. Oszczędzę Ci historii o cierpieniu  nieprzespanych nocach i okropnej tęsknocie. Jedynie szeptem wyznam jak bardzo Cię kocham i jak długo czekałam na tą chwilę  a sam domyślisz się jak wiele krzywdy wyrządziłeś mi swoim odejściem. Mam nadzieję  że właśnie wtedy bez zbędnych słów obejmiesz mnie najmocniej jak potrafisz  że pocałujesz w czoło  spojrzysz w moje oczy i tym samym obiecasz  że już nigdy nie pozwolisz mi cierpieć. Jeżeli to zrobisz ja już nie będę o niczym pamiętać. Twoja obecność wymaże cały ból i spali wspomnienia o niechcianej miłości. Pozwól mi więc przyjść.    napisana

napisana dodano: 22 kwietnia 2014

Cicho usiądę na brzegu Twojego łóżka, w oczach nie będzie łez, na twarzy nie będzie wypisanego bólu. Nie opowiem Ci też, co czułam kiedy mnie zostawiłeś. Oszczędzę Ci historii o cierpieniu, nieprzespanych nocach i okropnej tęsknocie. Jedynie szeptem wyznam jak bardzo Cię kocham i jak długo czekałam na tą chwilę, a sam domyślisz się jak wiele krzywdy wyrządziłeś mi swoim odejściem. Mam nadzieję, że właśnie wtedy bez zbędnych słów obejmiesz mnie najmocniej jak potrafisz, że pocałujesz w czoło, spojrzysz w moje oczy i tym samym obiecasz, że już nigdy nie pozwolisz mi cierpieć. Jeżeli to zrobisz ja już nie będę o niczym pamiętać. Twoja obecność wymaże cały ból i spali wspomnienia o niechcianej miłości. Pozwól mi więc przyjść. / napisana

Tak często stoimy w miejscu  ponieważ boimy się dokonać jakiekolwiek wyboru. Boimy się jego konsekwencji  ewentualnego rozczarowania i bólu jaki może przynieść. Jesteśmy tacy słabi  marni  jesteśmy tak bardzo delikatni  bo obawiamy się  że jeden krok w przód może nas zniszczyć. Powinniśmy próbować  starać się  robić cokolwiek  bo przecież najgorzej jest stać w miejscu i patrzeć jak szybko ucieka nam życie. Jednak coś nas paraliżuje i tak często robimy z siebie ofiarę losu  zasłaniamy się swoimi problemami. Och jesteśmy tacy beznadziejni  tak bardzo beznadziejni. I tak masz rację  ja też taka jestem.    napisana

napisana dodano: 22 kwietnia 2014

Tak często stoimy w miejscu, ponieważ boimy się dokonać jakiekolwiek wyboru. Boimy się jego konsekwencji, ewentualnego rozczarowania i bólu jaki może przynieść. Jesteśmy tacy słabi, marni, jesteśmy tak bardzo delikatni, bo obawiamy się, że jeden krok w przód może nas zniszczyć. Powinniśmy próbować, starać się, robić cokolwiek, bo przecież najgorzej jest stać w miejscu i patrzeć jak szybko ucieka nam życie. Jednak coś nas paraliżuje i tak często robimy z siebie ofiarę losu, zasłaniamy się swoimi problemami. Och jesteśmy tacy beznadziejni, tak bardzo beznadziejni. I tak masz rację, ja też taka jestem. / napisana

Najpierw tak długo szukałam kogoś kto będzie odpowiedni i kto samą swoją obecnością sprawi  że świat stanie się o wiele piękniejszy. Później spotkałam Ciebie i pomyślałam  że los spełnił wszystkie moje marzenia  bo nie mogłam dostać lepszego człowieka niż Ty. Każdego dnia dziękowałam Bogu  że dał mi właśnie Ciebie  że mogę na własnej skórze doświadczyć miłości  ale później nie wiem co się stało  bo nagle kazał Ci odejść  nagle sprawił  że moja osoba stała się tak mało znacząca w Twoim życiu. Odszedłeś  a ja kolejny raz zagubiłam się w rzeczywistości  która powinna być taka jasna  tak czytelna. Nie jest  ona do dziś taka nie jest chociaż minęło już tyle miesięcy. Ja nadal szukam swojego celu i błądzę  zbyt często obieram złą drogę  bo nie potrafię znaleźć tej samej ścieżki  która poprowadziła mnie wprost do Ciebie. Nikt nie chce mi pomóc  nikt nie daje wskazówek  drogowskazów  a ja sama nie potrafię sobie poradzić. Moje serce zawodzi  a oczy  one nie widzą niczego dobrego.    napisana

napisana dodano: 22 kwietnia 2014

Najpierw tak długo szukałam kogoś kto będzie odpowiedni i kto samą swoją obecnością sprawi, że świat stanie się o wiele piękniejszy. Później spotkałam Ciebie i pomyślałam, że los spełnił wszystkie moje marzenia, bo nie mogłam dostać lepszego człowieka niż Ty. Każdego dnia dziękowałam Bogu, że dał mi właśnie Ciebie, że mogę na własnej skórze doświadczyć miłości, ale później nie wiem co się stało, bo nagle kazał Ci odejść, nagle sprawił, że moja osoba stała się tak mało znacząca w Twoim życiu. Odszedłeś, a ja kolejny raz zagubiłam się w rzeczywistości, która powinna być taka jasna, tak czytelna. Nie jest, ona do dziś taka nie jest chociaż minęło już tyle miesięcy. Ja nadal szukam swojego celu i błądzę, zbyt często obieram złą drogę, bo nie potrafię znaleźć tej samej ścieżki, która poprowadziła mnie wprost do Ciebie. Nikt nie chce mi pomóc, nikt nie daje wskazówek, drogowskazów, a ja sama nie potrafię sobie poradzić. Moje serce zawodzi, a oczy, one nie widzą niczego dobrego. / napisana

ten wpis jest mój. zmień podpis. teksty napisana dodał komentarz: ten wpis jest mój. zmień podpis. do wpisu 21 kwietnia 2014
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć