 |
To, że osoba, którą kochasz odchodzi, wcale nie oznacza, że automatycznie znika ona z Twojego życia. Ta osoba już na zawsze pozostaje w Twoim sercu towarzysząc Ci każdego kolejnego dnia. / napisana
|
|
 |
Miłość można porównać do silnego uzależnienia. Kiedy spróbujesz jej po raz pierwszy zdaje się być niegroźna. Dopiero z każdym kolejnym dawkowaniem uzależniasz się coraz bardziej i potrzebujesz jej coraz więcej. Czujesz, że nie możesz przestać jej pragnąć, że nie poradzisz sobie bez niej, bo tylko ona trzyma Cię przy życiu. Niczego tak bardzo nie chciałaś w życiu jak miłości. Musisz jednak uważać, bo miłość jak każdą używkę można przedawkować. Nie każdy ma na tyle sił, aby poradzić sobie z konsekwencjami jakie ona za sobą niesie. Niektórzy zakochują się na zabój i to dosłownie, oni po prostu wcale nie radzą sobie z ogromem tego uczucia. Jednak powinnaś być też gotowa, na to, co stanie się gdy zabraknie Ci miłości. Będziesz wtedy sporo cierpieć, wić się z rozpaczy i tak mocno tęsknić. Będziesz na skraju szaleństwa, tak bardzo wykończona i zmarnowana. To uczucie sprawi, że już nigdy nie będziesz taką samą osobą jak przed tym kiedy zaczęłaś kochać. Nigdy. / napisana
|
|
 |
Była piękna. Miała zielone oczy, brązowe włosy. Lubiła kwiaty, a najbardziej róże. Dużo marzyła. Kochała patrzeć na blask księżyca. Zawsze chciała iść na romantyczny spacer. Była wyjątkowa o cudownym uśmiechu. Ciągle się uśmiechała. Często mówili o niej, że jest idealna
|
|
 |
Nie możesz porównać mnie do innych, bo nigdy nie byłam jak tak reszta dziewczyn. Zawsze wyróżniało mnie coś z tłumu, zawsze chodziłam swoimi ścieżkami i często działałam nieprzewidywalnie. Nie chciałam być taka typowa i schematyczna jak inne. Nie bawiło mnie szukanie chłopaka na tydzień, aby tylko poszerzyć swoją listę. To było zajęcie dobre dla reszty dziewczyn z osiedla. Ja wolałam mieć wielu przyjaciół i kumpli, na których mogłam zawsze liczyć. Nie kopiowałam też pozostałych dziewczyn nakładając na siebie sporą ilość makijażu i ubierając wyzywające ciuchy. Nie chwaliłam się tym co mam, nie oceniałam reszty ludzi, nie żyłam na pokaz, nigdy nie bałam się powiedzieć swojego zdania i walczyć o swoje. Starałam się być sobą, inną od wszystkich. Starałam się dążyć do doskonałości, aby zaskakiwać każdym swoim nowym ruchem. Ciągle chcę być jedyną w swoim rodzaju, bo po co kopiować innych i udawać kogoś kim wcale się nie jest? / napisana
|
|
 |
Najpierw śpieszy nam się do dorosłości. Mamy po piętnaście lat i chcemy wreszcie odpowiadać za siebie. Myślimy, że życie jest takie łatwe, a my ze wszystkim świetnie damy sobie radę. Złościmy się na rodziców, buntujemy się, udajemy dorosłych. Pijemy piwa na ławce za blokiem, próbujemy pierwszych papierosów, a nawet i seksu. Później w końcu przychodzi upragniona dorosłość, ale niemalże zaskakuje nas, że to już ta chwila. My jednak wcale nie jesteśmy gotowi, bo tak naprawdę dobrze było być dzieckiem, nie mieć żadnych problemów i większych obowiązków. Chcemy wrócić do lat kiedy za wszystko odpowiadali nasi rodzice, a naszym największym zmartwieniem było chodzenie do nudnej szkoły. Jednak te chwile już nie wrócą, teraz musimy stawić czoła wszystkim trudnościom, które stawia przed nami życie. Musimy wykazać się dużą siłą i determinacją i teraz już wiemy, że będąc dzieckiem trzeba było doceniać to, co się miało, a nie ciągle narzekać. / napisana
|
|
 |
wiesz tu nie chodzi o to że będę brał cię w aucie . jesteś jak narkotyk ja jestem ćpunem będę ćpał cię
|
|
 |
Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę - kochać to utracić panowanie nad sobą. / Paulo Coelho
|
|
 |
Pewnie nawet nie pomyślałeś, że nie tak łatwo jest się pozbyć mnie z życia. Ja lubię wracać, lubię przypominać, lubię zaskakiwać. I będę to robić właśnie wtedy kiedy nie będziesz się tego spodziewał. Będę w Twoim życiu zawsze, nie odpuszczę sobie. A Ty? Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy, że jestem Ci potrzebna, ale wreszcie zrozumiesz i docenisz wszystkie moje starania i to czekanie, które sprawiało, że stałam w bezruchu. / napisana
|
|
 |
Powiedz mi moje serduszko, dlaczego Ty go kochasz? W czym on jest lepszy od innych? Przecież on tak mocno Cię zranił, zadał tyle bólu, pozostawił tak wiele zadrapań. Przecież on dał tyle cierpienia, nie potrafił nas pokochać, a Ty? Boże. Serduszko powiedz, dlaczego jesteś ciągle mu wierne? Może lepiej zapomnieć, odpuścić, zrobić miejsce dla kogoś innego? Proszę Cie powiedz, dlaczego chociaż raz nie możesz pokochać kogoś kto na to zasługuje? Serduszko moje, nie możesz być takie naiwne. Dajmy wreszcie spokój, przestań bić dla niego. Znajdźmy lepszy sens życia. / napisana
|
|
 |
Nie szanując samej siebie nie wymagaj szacunku od innych. / napisana
|
|
 |
Nie musisz być idealny,
masz tylko mnie szanować,
wygłupiać się ze mną,
chodzić na spacery,
siedzieć na ławce i gadać o niczym,
a przede wszystkim masz kochać mnie najbardziej na świecie.
|
|
 |
Z perspektywy czasu widzę jak wiele straciłam. Odpuściłam sobie swoje życie, zrezygnowałam z marzeń. Pozwalałam sobie tylko na cierpienie i łzy. To jest straszne, bo zabrakło w moim życiu tylko jednej osoby, a w tej samej sekundzie, w której on odszedł, cały świat został gdzieś w tyle. Wszystko przestało się liczyć, nawet ja sama. Stałam się ruiną. Teraz jednak zaczynam nowy etap. Otaczają mnie nowi ludzie i wiem, że to najlepszy moment aby wykreować inną siebie. Muszę zerwać z tym, co było i otworzyć się na przyszłość. Dopiero gdy nowi ludzie z roku opowiadali o swoim życiu czy swoich wakacjach zrozumiałam, że w sumie to na własne życzenie straciłam tak wiele. Nie mogę dalej marnować swojego życia. Muszę walczyć o siebie, bo to ja jestem najważniejsza. Tylko ja. / napisana
|
|
|
|