 |
Wiele rzeczy w życiu tracimy tylko i wyłącznie na własne życzenie, dlatego, że boimy się ryzyka albo po prostu najłatwiej jest nam zrezygnować, poddać się i nie walczyć o swoje marzenia. Ale nie o to chodzi w życiu. Ja również straciłam swoje szczęście dlatego, że jemu już nie chciało się walczyć o siebie i równocześnie o mnie, był zmęczony mętlikiem w głowie i trudnościami jakie przysparzała mu przeszłość. Wolał przerwać nasz związek myśląc, że to ułatwi mu sprawę. A założę się, że wcale tak bardzo nie ułatwiło. Nie dość, że zranił mnie to spowodował, że odebrał sobie szansę na szczęście i miłość, która w nim siedziała, ale bał się do tego przyznać. Po raz kolejny zagłębił się w tym, co dawno zniknęło. Znów powracał do chwil, które za bardzo wyniszczyły jego życie. Przestał walczyć z sobą. Zrobił źle i być może teraz żałuje. I to dla mnie kolejny dowód, że nigdy nie można się poddawać, nawet wtedy gdy stoisz nad przepaścią, bo przecież zawsze masz szansę żeby uniknąć upadku. /napisana
|
|
 |
Zaczynam zapominać jak się czułam gdy mnie przytulał, ale pamiętam, że nikt inny nie robił tego lepiej. / napisana
|
|
 |
Tak bardzo zmieniłam się po naszym rozstaniu, że już sama siebie nie poznaję. I tu nie rozchodzi się o brak uśmiechu, bo to tego zdążyłam się przyzwyczaić, ale o tą niechęć do ludzi, o brak sił do życia, do jakiegokolwiek funkcjonowania. Nie chcę takiej siebie. Zrażam do swojej osoby innych ludzi i tracę kolejne osoby, które znaczą dla mnie naprawdę wiele. A przecież wystarczy, że straciłam Ciebie. To i tak ogromna kara i najbrutalniejszy cios w moje serce. Chciałabym być taka jak dawniej. Tylko nie wiem czy bez Ciebie jest to możliwe. Próbuje zrobić coś dla siebie, ale mi nie wychodzi. Nie umiem żyć bez Ciebie i chociaż nie wiem jak bardzo bym chciała, to jeszcze nie potrafię. / napisana
|
|
 |
Może ja nie zasługuje na czyjąś miłość i to dlatego on nie potrafił mnie pokochać? / napisana
|
|
 |
Skąd mam siły by kochać człowieka, który mnie rani? No powiedz mi skąd? / napisana
|
|
 |
Nie byłam sobą, nie byłam nikim - i to było cudowne.
|
|
 |
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu
|
|
 |
"Bo, mówił ze nawet śmierć ich nie rozłączy.
To czym była przy nim śmierć, która potrafiła to skończyć."
|
|
 |
Nie chcę o nim zapomnieć, tylko go odzyskać.
|
|
 |
-chcesz ze mną być ? - a mało masz problemów ?
|
|
 |
była 21.04 . leżała w łóżku ze słuchaczami na uszach a w nich leciała jej ulubiona nuta .. i tak rozkminiała , co zrobić , żeby było lepiej . żeby mieć do kogo się przytulić , żeby mieć kogo złapać za rękę , żeby mieć osobę , z która będzie chodziła na spacery , żeby mieć kogoś kto ja rozsmieszy i gdy będzie trzeba uspokoi... z oczu cały czas leciały jej łzy , bo nie wierzyła , że kogoś jeszcze takiego spotka ..
|
|
 |
Mówiła ,że ma wyjebane. Ale przechodząc obok niego jej oczy krzyczały że nadal go kocha..
|
|
|
|