 |
Nieodwzajemniona miłość po prostu ją niszczyła,
odbierała szansę na normalne ułożenie sobie życia.
A zarazem gdzieś w głębi duszy wciąż tlłumiła się głupia nadzieja.
|
|
 |
Czegoś wciąż jej brakowało..
szukała tego by stworzyć jedną całość,
ale nie wiedziała czego dokładnie potrzebuje..
|
|
 |
Niewiedziała kiedy to się stało,
kiedy zaczęło jej tak cholernie na nim zależeć
|
|
 |
Siedząc na parapecie bujała nogami
i przez godznę uśmiechała się do podłogi z myślą o Nim
|
|
 |
" A jej serce zaczęło brykać jak Tygrysek czujący wolność."
|
|
 |
- wiem.. postąpiłem nieładnie.
- Postąpiłeś nieładnie!?
Nieładnie to się można ubrać.
Ty postąpiłeś jak dupek!
|
|
 |
niesforna księżniczka dumnie krocząca przez świat.
Pyskata, bezczelna, mająca dużo wad,
chora manipulantka i egoistka z przerostem
ambicji i pieprzoną dumą w zanadrzu.
|
|
 |
Jestem wredna, arogancka, niemiła? Być może.
Ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział,
że w życiu nie można być gorszym od innych.
Trzeba się dostosować.
|
|
 |
Miłość? Ona wyrwała mi serce, powykręcała ręce, podpalała duszę i katowała myśli. Ona pobawiła się mną jak zabawką, bo najpierw mąciła mi w głowie i dała chwilę szczęścia, aby za chwilę sprowadzić mnie do parteru i całkowicie zrujnować. Miłość boli, tak kurewsko boli, że wariujesz i piszczysz z bólu. Sprawia, że płaczesz, że dusisz się, że nie potrafisz patrzeć na świat. Ona przyjaźni się z cierpieniem i dlatego tak łatwo potrafi nas zniszczyć i potraktować jak psa. Odkąd poznałam ją z takiej strony, nie chcę już więcej kochać. / napisana
|
|
 |
Wiesz, co jest najgorsze? Najgorsze jest to, że ja czasem mam wrażenie, że on wyjechał tylko na chwilę aby pozałatwiać swoje sprawy i zaraz wróci. Łudzę się, że tęskni, a w nocy nie potrafi spać bo myśli o mnie, że za moment znów będzie dobrze. To jest pieprzona nadzieja, zupełnie naiwna, bo przecież między nami wszystko skończone, jego już nie ma i nie wróci. Ja mogę tęsknić i wymyślać o nas różne historie, a przy tym od razu się wykończyć, bo to wszystko roi się tylko i wyłącznie w mojej głowie. On nie daje żadnych znaków, nie robi mi nadziei, a ja rozmyślam, analizuję, kalkuluję. Och, ale to chyba nic dziwnego, przecież już dawno zwariowałam od tej miłości. / napisana
|
|
 |
Chciała osiągnąć to co nierealne.
|
|
 |
Mimo wielu porażek i niepowodzeń konsekwentnie dążyła do celu, nie poddawała się. Wiedziała, że w życiu nic nie przychodzi samo.
|
|
|
|