 |
|
8;08, 9;09, 10;10, 11;11. dzisiaj było tak fajnie, po kolei. a wiesz co jest w tym najśmieszniejsze ? napisał do mnie dokładnie o 9;23. prosił, żebym wysłała jakiś link wszystkim dostępnym. zobaczyłam co to jest i odpisałam, że moi znajomi nie lubią spamu. chyba zrobiło mu się trochę głupio, bo potem przepraszał, że zawracał mi głowę. mało tego, śnił mi się. znowu. nie wiem która to już noc z kolei. wydaje mi się, że przeznaczenie ma z nas niezły ubaw..
|
|
 |
|
rodzice w pracy, brat u babci. wieczorem wybieram się do miasta. na myśl, że będę cały dzień sama w domu przypominasz mi się TY. wiele bym dała, aby choć jeden mój sen z Tobą w roli głównej się spełnił. żebyś przyszedł do mnie i patrząc mi prosto w oczy wyznał mi miłość. że też mnie kochasz. potem oglądalibyśmy komedię i obdarowywali małymi, słodkimi całuskami. żeby było jak w bajce. tak cholernie tego ku_wa chcę./ nie moje.
|
|
 |
|
powiedział, że chce do mnie wrócić i jakoś dziwnie mi się zrobiło.. - co odpowiedziałaś ?! - poszłam na pełen spontan i ze skromnym uśmiechem rzuciłam w jego stronę ' wąchaj bazie.'
|
|
 |
|
-albo znikają, albo pojawiają się w nieodpowiednim czasie. - co znowu ? ;/ - marzenia krzywy ryjku.
|
|
 |
|
dzisiaj specjalnie ustawiłam sobie opis ' po raz 43464 - nie, nie przefarbowałam włosów ! ;/ ' osiągnęłam to co chciałam. patrzyłeś na mnie cholernie długo, jak nigdy. wpadłeś kochanie. jednak się mną interesujesz.
|
|
 |
|
a dzisiaj w szkole miałeś swoją kolorową bluzę, którą tak cholernie lubię. i dziwnym trafem w kolejce do automatu stałeś obok mnie, a nie za mną. ale uwierz mi - gdybym chciała, to już dawno byłbyś mój.
|
|
 |
|
już niedługo walentynki. kolejne zakochane pary trzymające się za ręce, a ja sama ze słuchawkami w uszach. miło.
|
|
 |
|
dobre rzeczy, które mnie już spotkały w tym roku? moment, policzę.. hm.. o, wiem. takie fajne, okrągłe zero.
|
|
 |
|
słyszałam jak ludzie między sobą rozmawiają i pada taki tekst ' o, blondynka. na pewno się zeszmaci. ' a to, że tyle k_rwa brunetek, szatynek i innych przefarbowało sobie włosy na jakiś odcień blondu i stały się dziwkami to już nie moja wina. tylko przez nie padamy ofiarą złośliwych żartów. na moje szczęście mnie to nie rusza, ale są osoby z wrażliwszym charakterem i takie pie_dolenie sprawia im przykrość i mają przez to kompleksy. amen.
|
|
 |
|
dzisiaj na lekcji, ktoś powiedział, że 'życie jest bez sensu', a ja i ty w tej samej chwili odpowiedzieliśmy : ' wcale nie! wszystko ma sens'
|
|
 |
|
a pamiętasz moje słowa na wf-ie? ' nie chcę z nim być... w drużynie '.
|
|
 |
|
`nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
|
|
|
|