|
Jestem kobietą. Kompleksy są po prostu częścią mojego wszechświata.
|
|
|
Miejsce obok w moim łóżku jest takie puste. Przyjdziesz?
|
|
|
|
` jeśli nie chcesz słyszeć z jego ust kłamstw, nie pytaj. Może to błędne postępowanie, ale uwierz - nieświadomość boli troszkę mniej. / abstractiions.
|
|
|
Wiele się wydarzyło, ale niewiele się zmieniło.
|
|
|
Zamierzam spędzić z nim resztę życia i chciałabym zacząć wczoraj.
|
|
|
Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely
|
|
|
uwierz, ze gdybym mogla cofnac czas to nigdy, przenigdy nie poznalabym Cie. nigdy nie uwierzylabym w jakiekolwiek Twoje slowo i nigdy nie dopuscilabym do tego bys stal sie dla mnie kims waznym. nie pozwolilabym Ci wejsc do mojego zycia i nie dalabym Ci pozwolenia bys zostal w nim chociaz na minute. ale pozwolilam, niestety. i oddalam Ci moje serce, ktore teraz na szczescie do mnie wrocilo z nienawiscia a nie miloscia do Ciebie. dzis jestes dla mnie nikim, jestes jedynie cieniem z przeszlosci, nic nie znaczacym elementem starej ukladanki, ktora zostala zakonczona i stracila jakiekolwiek znaczenie. / podobnodziwka
|
|
|
Zachwycasz mnie. Prosta sprawa.
|
|
|
Szkoda mi tylko tych chłopaków, którymi się pocieszałam, żeby zapomnieć o Tobie.
|
|
|
|
Brakuje Ci jej. Pytasz samego siebie dlaczego? Przecież juz jej nie kochasz a wszystko co nowe masz obok siebie.Przecież sam odszedles. Tesknisz za jej glupim śmiechem,ale przecież nowy śmiech właśnie odbija się echem w twoich uszach. Tesknisz za jej niebieskimi lsniacymi na Twój widok oczami kiedy patrzysz w te nowe , jednak pozbawione jakiejkolwiek wspólnej historii. Brakuje Ci tych dziecinnych wyglupow kiedy wydawała się być najszczesliwsza osoba na świecie. Tesknisz za ciepłym delikatnym dotykiem który zabijał cale twoje złe emocje. Nowy dotyk wydaje się być tylko przyjaznym gestem. I w tym wszystkim pytasz siebie jak to mogło się stać. Jak cos nowego czego tak bardzo pragnales mogło zastąpić starą najważniejszą dla ciebie milosc.
|
|
|
|
w sylwestra tego roku, przy fajerwerkach, z szampanem w ręce, życzyłam sobie szczęścia. tak, szczęścia. nie Jego. nie Jego miłości. SZCZĘŚCIA, chce byś szczęśliwa już nie ważne czy z Tobą, ale chcę do cholery.
|
|
|
|
Minął już jakiś czas, który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie, z innymi ludźmi obok, z lepszymi perspektywami, z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi, a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać, roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś, podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne, piękniejsze. Jesteś weselsza, bynajmniej tak ci się wydaje, bo któregoś dnia trafiasz na kogoś, kto rujnuje wszystko jednym, jakże dotkliwym, a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? [ yezoo ]
|
|
|
|