|
ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem, wiarę w jutro ale nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij, jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
|
widzę Ciebie, słyszę głos nie czuje dotyku często myślę o tym do bladego świtu.
|
|
|
i znowu to samo, znowu miałam cholerną nadzieję że będzie idealnie a jednak, może po prostu nie jest mi pisane szczęście, kto wie strasznie żałuje że moje starania w stosunku do Ciebie idą na marne, zachowujesz się jak gówniarz który nic nie docenia.
|
|
|
dzięki Tobie skumałam że ten brzydki świat jest piękny i nie liczy się tutaj nic tylko momenty.
|
|
|
nie odstaw tu czegoś bo zniszczysz wszystkie plany, wiesz, tylko przypominam, przecież wciąż sobie ufamy, przecież wciąż się kochamy, wciąż myślimy o tym samym, zrobimy coś żeby te geny się wymieszały.
|
|
|
ile szczęścia w sobie, ma każda mała rzecz ?
|
|
|
|
a jeżeli miałam być kogoś pewna w życiu - to byłam, Jego. i miałam tę cholerną świadomość , że zrobiłby dla mnie wszystko, i poszedł za mną wszędzie. wiedziałam , że co by się nie działo - zawsze znajdzie sposób by mnie ochornić, i wyciągnąć, choćby z nie wiadomo jakiego bagna. a dlaczego dziś tkwię w bagnie ? bo Go już nie ma. bo Bóg nie zrozumiał, gdy krzyczałam z całych swoich sił , że ja bez Niego nie dam rady , że jest mi potrzebny jak nikt inny. bez skurpułów zabrał mi cały sens mojego życia i ogromną część mnie. / veriolla
|
|
|
to czas + obietnice, zawsze z nimi przegrywałem.
|
|
|
ale żaden nie ma jaj by być sobą i nie udawać !
|
|
|
głaszcze mnie jej anioł, ale chętnie bym ją kopnął, bo daje mi bezsenność i zabiera mi roztropność.
|
|
|
słuchając stare kawałki wspominam, każdą złą i dobrą chwile spędzoną obok Ciebie, cokolwiek by się nie stało nie żałuje żadnej, jestem gotowa na replay, oddam wszystko by znów spojrzeć w Twoje niebieskie tęczówki, zatopić się w nich bez opamiętania, by choć ten ostatni raz usłyszeć bicie Twojego serca, posmakować znów Twoich ust.
|
|
|
|