|
Przejrzała się w lustrze. Opuchnięte oczy, rozmazany makijaż, usta wygięte w grymasie. Gdzie się podziała ta wesoła, beztroska, szalona dziewczyna?
Odeszła wraz z nim .
|
|
|
Usta milczą, serce krzyczy. Ty widzisz uśmiech, a ja krwawię w środku. Mówię, że kocham życie, a tak po prawdzie brak Ciebie sprawia, że wegetuje. Odkąd odszedłeś już nie jestem sobą. //bereszczaneczka
|
|
|
"Już cztery razy przestałem Cię kochać i zacząłem na nowo."
|
|
|
Mówią: ''Wspominaj, wspomnienia są takie piękne''. Prawda jest inna. Prawda jest taka, że wspominając dławimy się tymi chwilami, bo mamy świadomość tego, że coś pięknego już minęło. Coś minęło i nie wróci. [yoshimitsu]
|
|
|
Po miesiącach milczenia napisał.. zwykłe "no i co tam?". Odpisałam z uśmiechem na ustach, drżącą ręką pełna tej pieprzonej nadziei, "że może jednak?". Zapomniałam tylko o jednym, że może i tym razem chciał tylko sprawdzić czy nadal jestem tak naiwna jak kiedyś. Wynik testu - pozytywny.. //bereszczaneczka
|
|
|
Dziś znów ktoś zapytał o Ciebie. Dziś znów nieprzespana noc przede mną.. //bereszczaneczka
|
|
|
|
[…] im dłużej panuję cisza, tym trudniej ją przerwać.
|
|
|
Tej zimy trudniej jest usłyszeć ludzi śmiech, gdzieś są ukryte pod maską kłamstw tęsknoty w nas. W blasku świec cały dom, obok mnie pusto wciąż czegoś jest żal, kiedy zbliża się noc, choć Ciebie brak chcę dziś poczuć magię tych świąt..
|
|
|
Wystarczy tak mało, niedostrzegalny powiew wiatru, by sprawy lekko się przesunęły i to, za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie, nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens. [Milan Kundera]
|
|
|
Dla większości ludzi problem miłości tkwi przede wszystkim w tym, żeby być kochanym, a nie w tym, by kochać, by umieć kochać. [E.Fromm]
|
|
|
- Rozstaliście się? Czy zrobiliście sobie przerwę? - Tak kurwa, na reklamy..
|
|
|
[Cz.2] -Halo?- usyłaszłam jego głos- O czym Ty piszesz do cholery?!-krzyknełam do słuchawki- Czemu krzyczysz?-spytał- usłyszałam troskę w jego głosie- O czym piszesz?!- spytałam kolejny raz- Bo myślalem o nas i doszedlem do pewnego wniosku. Z każda sekunda, z każda minuta, z każda godziną kocham Cie coraz mocniej- powiedział, a we mnie sie zagotowalo, nei wiedziałam czy mam sie cieszyc, czy wkurzać- Jak mogles tak pisać, wiesz co pomyslałam?! wiesz?! - krzyknełam ocierając łzy. jak się okazało, chciał wprowadzić chwile grozy jednak nie spdziewał sie takiej reakcji, ale dzięki niej, kolejny raz udowodnilam mu swą miłość... || pozorna
|
|
|
|