 |
Zaciągnęłam się papierosem, czułam jak dym rozchodzi się po wnętrzu ciała, niszcząc struktury organów, jak niegdyś ty niszczyłeś mnie.
|
|
 |
Pokazał że bardziej od mojego tyłka kocha moje
serce. Zrozumiałam, że mogę dać mu wszystko.
|
|
 |
-Dzień dobry panu, już pana nie kocham .
-Ach, dzień dobry pani, ślicznie pani wygląda jak pani kłamie .
|
|
 |
Chcę tańczyć na Twojej skórze zupełnie, jak na deskach sceny.
|
|
 |
Nie możesz podobać się wszystkim. Ale możesz być idealna dla jednej wyjątkowej osoby.
|
|
 |
Jest noc. Siedząc w fotelu, gdzieś w tle cicho leci muzyka. Wpatrzona w jeden punkt ,zastanawiam się nad każdym słowem, które do mnie napisał. Do oczu napływają mi łzy.Moja pamięć odświeża wszystkie chwile, które z Nim spędziłam. Po chwili po moim policzku spływa łza,później następna... i następna. Nie zauważam tego, że moja koszulka jest już cała mokra.
|
|
 |
Gdy zobaczysz w moich oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamię. Ale bądź przy mnie i oboje milczmy. Dla mnie cisza, to lekarstwo.
|
|
 |
Cztery piwa i paczka Marlboro. Lekarstwo na Twoje kłamstwa...
|
|
 |
jakim wariatem trzeba być, żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.
|
|
 |
mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.
|
|
 |
zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego, jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi, pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl, iż jest jedyną osobą, która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości, nie da zapomnieć, lecz pozwoli żyć normalnie, pamiętając.
|
|
 |
ja pierdole, czasami mam dość ludzi, ich zawiści, kłamstw, fałszywości, prostactwa..
|
|
|
|