 |
Wiem, gdzie jest zapisany mój los, wykwitły z bólu o marzeniach dziecka.
I ciągle stamtąd dobiega mój głos pełen prostego pragnienia szczęścia.
|
|
 |
Przeszłość jest mostem, który płonie. Przyszłość to wolność.
|
|
 |
ból ma więcej imion niż jedno i musisz go oswoić, kiedy zostajesz sam.
|
|
 |
A gdyby się okazało, że wszyscy gonimy za czymś, co od dawna jest w naszym posiadaniu?
|
|
 |
Od początku miałem nadzieję, że przyjdziesz, ale nie ośmieliłbym się ciebie oczekiwać.-Gwen Hayes
|
|
 |
Serce bije szybciej kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w przeciągu jednej chwili. I nie pomaga fakt, że minęło tak wiele czasu, że pewne sprawy zostały wyjaśnione. Moja potrzeba bliskości, bycia kochaną jest silniejsza niż tych kilkanaście miesięcy jego nieobecności. Każdy z tych pustych dni to za mało, aby pogodzić się z tak ogromną życiową porażką. Nie wiem, co jeszcze musi się wydarzyć abym wreszcie swobodnie zamknęła tamten rozdział. Ja nie potrafię tego tak po prostu zrobić, chociaż próbowałam już na wiele sposobów. Najwyraźniej miłość jest chyba silniejsza niż wszystko inne, co spotyka nas na drodze do śmierci. Tylko jak żyć w momencie kiedy nie ma z kim tą miłością się dzielić? / napisana
|
|
 |
Nawet już nie wiem, który to sztylet wbija się w moje serce kiedy uświadamiam sobie, że nie pamiętam Twojego dotyku, że obraz Twoich brązowych oczu tak łatwo się zamazuje, a barwa Twojego głosu jest już prawie niesłyszalna w moich myślach. Oddech zatrzymuje się na chwilę kiedy spostrzegam, że tak wiele ulotniło się z mojej pamięci, że tak dawno nie trzymałam Twojej dłoni, a Twój uśmiech od tylu dni nie gościł w moim domu. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że Ciebie nadal nie ma, że moja pamięć mnie zawodzi i znikasz nawet stamtąd, a serce wciąż tak mocno kocha Ciebie i tylko Ciebie i nie chce odpuścić. Powinieneś tu wrócić, bo ja umieram, codziennie bez Ciebie umieram. / napisana
|
|
 |
Naucz mnie tego skurwysyństwa. Tej pieprzonej obojętności na wszystko. Na ludzi, na ich uczucia, na to, co czują, choć nie powinni. Naucz mnie pozorów, jak je stwarzać, utrzymać, nie pogubić się w trakcie ich trwania. Pokaż mi, jak kochać fałszywie, tak starannie to udawać. Jak grać na czyichś nadziejach, marzeniach, jak skutecznie je wykreować, by tak perfekcyjnie je zniszczyć, bez poczucia winy. Zrób ze mnie zimną sukę, taką, która straci wrażliwość, zapomni, czym ona jest, co to znaczy. Zabij moje uczucia, pozbaw mnie ich, bym nie uległa, by nie obudziło się we mnie poczucie winy, i abym nie pękła, nie wycofała się. Chcę niszczyć ludzi, tak, jak Ty. Chcę być zła, nadludzko szydercza, inna. Naucz mnie, naucz mnie wszystkiego, całego pozerstwa, przecież Ty to tak idealnie potrafisz../ waznajestobecnosc
|
|
 |
Pytasz o tego faceta który teraz stoi koło mnie, tak? Nie, nie On nie zastępuje mi jego, nigdy nie zastępował , nigdy zastępować nie będzie i nawet nie próbuje tego robić... tamtego chyba tak naprawdę nikt nie zastąpi.... był to jeden jedyny egzemplarz na tym świecie którego aż czasami żałuje że nie idzie podrobić.... Ramiona tamtego były całkiem inne .... idealnie dopasowywały się do mojej sylwetki, nasze usta idealnie ze sobą współgrały, a oczy .... no właśnie oczy..... brązowe.... idealnie wpatrywały się we mnie, a moje idealnie wpatrywały się w niego.../ bo-ja-ciebie-chce
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć, które zachowanie skłoniło Cię do potraktowania mnie w tak perfidny sposób. Chciałabym wiedzieć, dlaczego nigdy nie powiedziałeś wprost że mnie kochasz. Chciałabym wiedzieć, dlaczego pozwoliłeś mi zaangażować się w to wszystko choć od początku wiedziałeś że nic do mnie nie czujesz. Powiedz mi dlaczego... / agathe96
|
|
 |
Złap mnie za rękę. Powróćmy do chwil, w których miałam Cię na wyciągnięcie dłoni. Tylko na jeden moment chciałabym poczuć zapach Twojej skóry i widzieć Twój uśmiech. Przecież tak bardzo za Tobą tęsknię, choć wszystkim dookoła wmawiam że wcale nie rusza mnie Twój widok. Nie umiem się uspokoić, gdy mijam Cię na ulicy. Nie umiem przejść obojętnie, chce się odezwać i po chwili uderzam się w czoło, przypominając sobie że przecież wcale Cię już nie obchodzę. W dupie masz moje " cześć " wcale Ci na nim nie zależy. / agathe96
|
|
 |
Tęsknię za Jego ustami, z których wypływały słowa których tak bardzo chciałam słuchać. Tęsknię za przedrzeźnianiem mnie w momentach, gdy marudziłam i łaskotaniem, abym choć na chwilę się uśmiechnęła. Tęsknię za wyganianiem mnie na lekcje, kiedy się spotykaliśmy. Tęsknię za każdą kłótnią, każdym uśmiechem, każdym słowem, każdym dotknięciem dłoni, przytuleniem.. Tęsknię za tym jaki był przy mnie. Za to, że otwierał się przede mną z każdą chwilą coraz bardziej. Tęsknię za siedzeniem na Jego kolanach, za tym jak zabierałam nogi z Jego kolan w momentach gdy mnie wkurzał, a On stanowczo kładł je z powrotem na miejsce. Tęsknię za całowaniem w szyję, za momentami gdy chciał mnie pocałować i czas stawał w miejscu. Jak wplatał palce w moje włosy przytrzymując moją twarz, i składając w kącikach ust krótkie cmoknięcia. Tęsknię za Nim całym. Za wszystkim. A ludzie zapomnieli już o tym, co się stało. Myślą, że sobie z tym poradziłam, że zapomniałam./ agathe96
|
|
|
|