 |
W dzień chciałem byś umarła, w nocy bałem się, że umrzesz.
Pierdolone życie nienawidzę cię, ale już grunt, że mnie rozumiesz.
I że wierzę w przyszłość i żaden człowiek nie jest samotną wyspą.
|
|
 |
Nie jest tak samo, świat się zmienił przez rok.
Nie chce wracać, uczę się trwać w asymetrii.
|
|
 |
Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie i nie rozmawiajmy dzisiaj, bo nie wiem co powiedzieć
|
|
 |
Uśmiechamy się do siebie, takie kurwa z nas słodziaki..
|
|
 |
Straciłeś dla mnie tyle czasu, że poczułam się ważna.
|
|
 |
Nie mogę liczyć na to, że moje serce da sobie radę.
|
|
 |
Nie pozwól, aby wczoraj zabrało ci za dużo dzisiaj.
|
|
 |
Przegrałam. Mówi się trudno.
|
|
 |
cofać czas? po co? jak ma się spierdolić, to i tak się spierdoli.
|
|
 |
Kilka skradzionych chwil. To wszystko, czym możemy się cieszyć.
|
|
 |
Nie umiesz poddać się i zmierzyć z prawdą, choćby cały świat mówił Ci, że już nie warto.
|
|
 |
Popełniam ten fatalny błąd, chcąc więcej. Przyznaję, przede wszystkim przed sobą, że podobało mi się na tyle, by odpisać Mu na kolejną wiadomość. Odpowiedzieć na tyle bezpruderyjnie, by chciał odezwać się jeszcze kilkakrotnie i pokonać te setki dzielących nas kilometrów, bo dla Niego to też nie było jedno, durne, pełne pustych słów spotkanie ~ chimica
|
|
|
|