 |
stwórzmy całość zamiast być ułamkiem.
|
|
 |
Nie pytając księżyca ten ostatni raz
dzisiaj na zgliszczach życia i niech kończy się świat.
|
|
 |
Chodź pobawimy się dziś w berka z klepsydrą
i oszukamy zegar, gdy schowamy się pod cyfrą.
|
|
 |
i zamalujemy wszechświat nasz bez używania farb, akompaniamentem tętna, rytmu serca, nagich prawd.
|
|
 |
Chodź zatańczymy dla nas ten ostatni raz.
|
|
 |
nie podoba się? oka, zajeb focha.
|
|
 |
jestem z Tobą dziś i nie wybieram się już nigdzie, z nadzieją, że spojrzysz znowu na mnie w oku z błyskiem, z nadzieją, że z tych iskier między nami będzie pożar
|
|
 |
Ratuj mnie, bo psychicznie wymiękam już.
|
|
 |
Powodzenia dziwko z 8473942 chłopakami, którzy lecą tylko na fajną dupę i duże cycki. Ja dziękuje, postoje.
|
|
 |
Skurwysynów nie brakuje, tu chodzi o to, by znaleźć tego właściwego.
|
|
 |
Ile jeszcze pociągniesz wiedząc o wadach tego świata ?
|
|
|
|