 |
NAJGORSZY CZAS W ŻYCIU
TO CZAS PRZESZŁY NIEDOKONANY
|
|
 |
Kocham - za bardzo.
Chcę – za bardzo
i teraz miałbym się poddać?
Nie – za bardzo.
Czuje – za bardzo.
Wiem – za bardzo,
żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo?
|
|
 |
Mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić.
|
|
 |
przecież ja nie chce od nich nic,
chce normalnie żyć,
chce znów kochać i spokojnie śnić.
|
|
 |
Nie jestem przypadkiem w Twoim życiu - jest powód i znasz go, i to lepiej niż ja o wiele.
|
|
 |
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat.
Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina
|
|
 |
" Nie chce prawić morałów, bo sam nie jestem święty.
W górę szkło, wypijmy za błędy.
”
— demonologia
|
|
 |
A potem świat znowu zaczął istnieć,
ale istniał zupełnie inaczej.
|
|
 |
A Ty jakim słowem zastąpiłbyś swoje życie?
|
|
 |
i nagle wybucha w tobie wszystko , każde skrywane i nie skrywane uczucie ,każda emocja, każda łza , każdy krzyk i każdy ból ,nie wiesz co się z tobą dzieje , świrujesz. To gorzej niż piekło , niż jego ostatni stopień , gorzej i głębiej i mocniej i ciężej i dłużej / nacpanaaa
|
|
 |
Fale naszych uczuć spokojnie rozbijają się o nasze serca tworząc pełną harmonie w nas.Nasze oddechy niczym orkiestra grają nad naszymi twarzami wśród niemych słów naszych ust.Mówisz do mnie milcząc i rozumiem to bardziej niż jakiekolwiek słowa.Twój wzrok, zerwone usta, pieprzyk,dołek,delikatna skóra,zimne stopy,to wszystko przekonuje mnie jak bardzo mnie kochasz. Każdy Twój gest daje mi pewność o tym,że sens mojego życia istnieje.Splecione palce,w których chowamy całą obawę o jutro upewniają mnie, że nawet kiedy wygaśnie blask moich oczu,a krew zwolni mój powód by żyć-Twoja miłość nadal będzie tętnić tą samą siłą,a nawet większą.Wszechświat rozszerzając się rozszerzy nasze serca by mógłby pomieścić jeszcze więcej hektolitrów miłości,które nigdy się nie przeleją,ani nie wyschną.Będą oceanem bez dna.Niebezpiecznym,a zarazem spokojnym.Oceanem,na którym chcę dryfować do końca życia.
|
|
 |
To Ty jesteś słaby. I nigdy nie dowiesz się co to milość, ani przyjaźń. I wiesz? Nawet mi Ciebie żal
|
|
|
|