Kocham go, zajebiście mocno. Akceptuje go całego, ale czasem ta jego obojętność doprowadza mnie do szału. Zabija mnie powoli,pozwalając,żebym przy tym cierpiała i cierpię,prawie każdego dnia.
'Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem.'