 |
budzę się rano, Ty jesteś na swoim miejscu, schodzę na dół po śniadanie, kochanie mam Cie w sercu
|
|
 |
najważniejsze niewidoczne jest - słyszałeś chyba
|
|
 |
dobrze wiem jak to boli, niosę ciężar doświadczeń, spójrz w serce, choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć
|
|
 |
różne bodźce zmuszają nas do zmiany, nie jesteśmy wolni, a gdy już jesteśmy to chlamy
|
|
 |
masz to coś? to wykorzystaj chwile, zacznij nowy rozdział zanim słabość Cie zabije
|
|
 |
żyjemy tak nie naturalnie dzisiaj wszyscy,spróbuj całkiem oczyścić swoje zmysły
|
|
 |
naprawdę to ten czas już i to miejsce i nie spierdol tego, bo może takich szans już nie będzie†
|
|
 |
czegokolwiek nie dotkniesz, to jakbyś mnie poczuła
|
|
 |
boję się spytać, ale masz może kogoś ? patrzysz na niego jak na mnie, kiedy byliśmy ze sobą, może zrobisz to z nim w wannie jak my pierwszy raz ze sobą, pojedź kurwa na wakacje, tam gdzie ja jeździłem z Tobą, daj mu słowo, i zarzeknij się na śmierć, że go kochasz jak NIKOGO
|
|
 |
zaciśnięte pięści,radość,szczególnie bliscy,są w moim sercu bezgranicznie chyba wszyscy
|
|
 |
kotku, byliśmy szczęścia blisko, ale zazdrość i głupota spierdoliły wszystko
|
|
 |
zacznijmy od początku, wyglądasz całkiem ładnie, jak dla mnie to wyglądasz nawet zajebiście fajnie
|
|
|
|