|
i chyba nie potrafię powiedzieć, ze nie chciałabym Ciebie mieć :)
|
|
|
W oczach przeglądają się emocje.
|
|
|
Smutne, niebieskie oczy, sztuczny uśmiech. Pękniętym paznokciem pukam w lustro. Kim ty do cholery jesteś?
|
|
|
Dzień w dzień wszyscy zakładamy maski i stwarzamy pozory.
|
|
|
Kolejny zimny, deszczowy dzień wprowadza mnie w melancholijny nastrój. Owinięta kocem, z laptopem na kolanach siedzę na podłodze, grzejąc plecy o kaloryfer. Obok zwinięty w kłębek kot, cicho pomrukuje. Jest mi przyjemnie. Cisza, ciepło, spokój. Mimo wszystko czuję niedosyt. Rzucam okiem na paczkę fajek, jednak to nie to. Może to właśnie ten moment kiedy miejsce przy moim boku powinieneś zajmować ty, a nie kot? Może powinieneś jak kiedyś w milczeniu, opierając głowę o moje ramię bawić się kosmykami moich zniszczonych włosów i cichym pomrukiem kłamać, że kochasz?
|
|
|
Przyjaciółki. Ona się śmieje, ja się śmieje. Ona płacze, ja też płaczę. Ona skacze z mostu, ja biorę łódkę i ratuje jej upośledzoną dupę. / ?
|
|
|
Mówili mi, ze to kwestia czasu. Że potem będzie lepiej, że zapomnę. Ale jest tylko gorzej. Upadam i nie mam pojęcia czego się złapać, by nie sięgnąć samego dna.
|
|
|
masz mnie na wyciągnięcie ręki, nawet za bardzo nie musisz się starać ; )
|
|
|
zabroń mi, a możesz mieć pewność, że zrobię to z podwójną przyjemnością. / veriolla
|
|
|
W chwilach takich jak ta, wydaje mi się, że cały ten syf z mojego pokoju ewoluował na wyższy poziom i zalęgł się w moim cholernym życiu.
|
|
|
|