 |
Rzeczywistość to suka, witamy się o świcie .
|
|
 |
Nic ponad moje siły, biała flaga nie dla mnie
Popatrz na mnie, ja nigdy się nie zhańbię
|
|
 |
Wychowany na błędach, moja wiara to wszystko
Nie raz spoliczkowała mnie już ta rzeczywistość
Nie podetniesz mi skrzydeł, cały czas tu oddycham
Raz już brat pierdolnąłem jak ten pieprzony Ikar.
|
|
 |
Reprezentuje każdy blok, gdzie kiepski los
Moje wersy to jak opał na twój stos
|
|
 |
Coś nie wypali? Nie chce tego słyszeć!
Ty strasz po kontach leszczu, to skołuj lepiej klisze.
Nic ponad moje siły konflikt mi zawsze służył,
Cisza przed burzą, cisza po burzy.
|
|
 |
Tu patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność, dziś mogę grać o wszystko, lecz nie wszystko mi jedno.
|
|
 |
Nic ponad moje siły, nic mnie nie ogranicza, mam pierdolony upór, jebaną wole życia.
|
|
 |
Ja nie ulegam groźbą wychodzę ci naprzeciw, tysam przyniesiesz linę bym wziął i cię powiesił
|
|
 |
Ty mój demoniczny kociee ;*
|
|
 |
Gdy dorosnę będę tym kim zechcę zrobię co chcę, bo będę tym kim jestem. Robię co mogę ziom, bo nie lubię sie nudzić wiem dobrze muszę się jeszcze sporo nauczyć
|
|
|
|