 |
I nie potrzebuję kurwa poklepywania po plecach
i mam świadomość, że nie raz dojebałem do pieca
|
|
 |
I wyszło na jaw kto pała kto kolega
Zrozumie ten kto posmakował więziennego chleba
|
|
 |
Zakreślam kartki z szacunkiem dla tych bloków
Dla wszystkich tych skurwieli co mają sprawy w toku
|
|
 |
patrze sercem dzieciaku , ciągle ide na skroty, marny raper dobremu caly czas czyści buty, w przeciwieństwie do ciebie sam pisze te szesnastki lepiej rzuć ten mikrofofon i przyklęknij do laski .
|
|
 |
gasze światło nadziei, daje chwile zwątpienia, ziomuś wracam do gry nie mam nic do stracenia, tu nie wiele się zmienia , wciąż to samo na blokach , gorzka wodka, rozboje , juz nie wspomne o prochach, / chaada
|
|
 |
sprawcow dawno juz nie ma , pozostały motywy, możesz szukać ze świecą tych na prawde uczciwych. :D
|
|
 |
znamy wszystkie bolączki i choroby tych blokow, kazdy juz od dzieciaka kręciłswoje na boku , tu jeden brat drugiemu pogonił taki towar , ze tamten przez 3 dni nie mogł wydusić słowa , tysiące łez codziennie spija beton, a tonący nie brzytwę chwyta tylko telefon ,
|
|
 |
wczoraj jeszcze tu był, dzisaj nie ma go z nami at wpadlo do niego wraz z oknami i drzwiami
|
|
 |
każdy z moich kojotów w odwiecznymonflikcie z prawem, mamy sie dobrze, stąpamy po tej ziemi jak przyjdzie co do czego to wszyscy jestesmy niemi
|
|
 |
po co sie martwisz wszystko jest pod kontrolą, pod blokiem walą wódke i popijają colą, jakis nekrolg na klatce to zadna nowość, na prawde ziomuś kocham to wszystko daje ci słowo! :D
|
|
 |
wciąż jest jak jest nie pytaj mnie dlaczego, czy chcesz czy nie wciąż uchodzisz za winnego.
|
|
 |
na tych osiedlach nie ma miejsca dla wzruszeń tu los potrafi pisać najcięższe scenariusze.
|
|
|
|