 |
|
Aż mi wstyd, gdybyś wrócił od tak nie tłumacząc mi dlaczego mnie zraniłeś, poprosił byś o drugą szanse. A ja? Dałabym Ci ją bez zastanowienia, po czym ty w głowię byś myślał "Idiotką, nawet nie wiem jaki błąd popełnia" . [Jachcenajamaice]
|
|
 |
|
Ciekawe czemu tak cholernie mnie interesuję co on teraz robi, z kim jest, o czym myśli, co czuje.. Chociaż mam go gdzieś, cholernie mi go brakuję. Po tych wszystkich świństwach które mi wyrządził nadal mam do niego słabość, czemu? [Jachcenajamaice]
|
|
 |
piękna była każda chwila spędzona razem. / eldo
|
|
 |
Co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać ale i tak boli, że nie możecie być tu i teraz i chodzić ze mną razem po krętych losu ścieżkach, pocieszać po porażkach, cieszyć po zwycięstwach. / eldo
|
|
 |
|
Wystarczyło, by był. By czuła, że jest obok.
|
|
 |
|
Chciałabym, żeby ktoś na złość zamknął nas w pomieszczeniu, gdzie moglibyśmy powiedzieć sobie całą prawdę.
|
|
 |
|
"Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę."
|
|
 |
|
I ta satysfakcja że posiadam wszystko co najważniejsze - bo mam CIEBIE. Coś co liczy się dla mnie bardziej od Nutelli, żelek czy Chady w głośnikach. TY - dwie literki a w chuj szczęścia. Jesteś dostawcą moich codziennych uśmiechów i radości. Po prostu jesteś najważniejszy. [Jachcenajamaice]
|
|
 |
|
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu. [?]
|
|
 |
|
Kiedyś w żartach zapytałam: Co byś zrobił, gdybym umarła? Twoje oczy momentalnie posmutniały, potem stały się jakieś puste. Miałam wrażenie, ze zaraz się rozplaczesz, ale Twoja twarz stała się taka zimna, bez wyrazu. Potem na siłę się uśmiechnąłeś, szybko przyciągnąłeś mnie do siebie i oparłeś głowę na mojej. Odrzekłeś swoim ciepłym głosem: Perełko, gdy opuszczam Cię na minutę wali mi się świat, lubię wsłuchiwać się w Twój oddech, kiedy po raz ostatni Cię całuję, czerpię z tego pocałunku ile się da. Jestem pewny, że gdybyś tylko zraniła się w Twoją śliczną rączkę, robiłbym wszystko by zabrać od ciebie ten ból. Gdyby ktoś Cię skrzywdził wydarłbym mu serce. A Ty? Zadajesz takie pytania? Nie odpowiem Ci. Poprostu sobie tego nie wyobrażam. [Jachcenajamaice + twórczość mojego Damiana :* ]
|
|
 |
|
W moich oczach jesteś doskonały wiesz?
|
|
 |
|
Nie boisz się, że on widząc sms'a od Ciebie pomyśli "Boże znowu ona.." ?
|
|
|
|