Pojawiłeś się , na chwilę . ZNOWU ..I za cholerę nie wiem , czy zatrzymywać Cię z całych sił i nie dać znowu odejść , czy spieprzać ile sił w nogach , jak najdalej od Ciebie...?
Czasami nie potrzeba słów, by wiedzieć że coś się zmieniło. Wystarczy wymiana spojrzeń z przyjacielem, by jeszcze bardziej zacieśnić więź. Dotknięcie ręki mówiące "zawsze będę przy Tobie" i nagle ktoś, kto był tylko znajomym, staje się przyjacielem.