głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ryan07

i nagle z dnia na dzień zdałam sobie sprawę z tego  że już Go nie kocham. moje serce wypuściło emocje  pozwalając im odejść  a psychika ogarnęła  że nie jest już od Niego uzależniona. Nasze relacje spadły o jeden stopień   ten jeden  jedyny i cholernie ważny stopień   z pieprzonej miłości wróciliśmy do przyjaźni  którą kiedyś tak bardzo ceniliśmy.   veriolla

brzydkaprawda dodano: 15 stycznia 2012

i nagle z dnia na dzień zdałam sobie sprawę z tego, że już Go nie kocham. moje serce wypuściło emocje, pozwalając im odejść, a psychika ogarnęła, że nie jest już od Niego uzależniona. Nasze relacje spadły o jeden stopień - ten jeden, jedyny i cholernie ważny stopień - z pieprzonej miłości wróciliśmy do przyjaźni, którą kiedyś tak bardzo ceniliśmy. [ veriolla ]

Moje serce się przeterminowało. Podzielisz się ze mną swoim ?   quiet

brzydkaprawda dodano: 15 stycznia 2012

Moje serce się przeterminowało. Podzielisz się ze mną swoim ? / quiet

jeżeli poczuję do niego coś więcej  nie będę mogła z tym nic zrobić  nie powiem mu o tym. będę dalej zachowywać się jak przyjaciółka. tylko wewnątrz będę płakać  cierpieć  a z drugiej strony pragnąć jego każdego dotyku  uśmiechu  zapachu. coś  co kiedyś było zwykłą normalnością  stanie się dla mnie czymś nieosiągalnym.

brzydkaprawda dodano: 15 stycznia 2012

jeżeli poczuję do niego coś więcej, nie będę mogła z tym nic zrobić, nie powiem mu o tym. będę dalej zachowywać się jak przyjaciółka. tylko wewnątrz będę płakać, cierpieć, a z drugiej strony pragnąć jego każdego dotyku, uśmiechu, zapachu. coś, co kiedyś było zwykłą normalnością, stanie się dla mnie czymś nieosiągalnym.

może to tylko moje chore wyobrażenie. nie chcę dopuścić do siebie tych myśli. nie mogę  przecież on jest dla mnie jak brat. nie powinnam pragnąć czegoś  co jest kompletnie zakazane. a mimo wszystko jego spojrzenie mnie pociąga  a uśmiech sprawia  że dziwne uczucie rozprzestrzenia się po całym ciele.

brzydkaprawda dodano: 15 stycznia 2012

może to tylko moje chore wyobrażenie. nie chcę dopuścić do siebie tych myśli. nie mogę, przecież on jest dla mnie jak brat. nie powinnam pragnąć czegoś, co jest kompletnie zakazane. a mimo wszystko jego spojrzenie mnie pociąga, a uśmiech sprawia, że dziwne uczucie rozprzestrzenia się po całym ciele.

każda łza uczy żyć.   61sekund

brzydkaprawda dodano: 14 stycznia 2012

każda łza uczy żyć. [ 61sekund ]

poznajesz kogoś. wydaję Ci się  że do siebie pasujecie. początkowo boisz się zaangażować  ale po jakimś czasie oddajesz się mu w całości. jest Twoim całym światem  przyczyną uśmiechu  całym szczęściem. aż przychodzi moment  w którym ta osoba odchodzi. tak po prostu znika z horyzontu. cierpisz. wylewasz morze łez. mija sporo czasu  zanim ponownie zaczynasz normalnie żyć. potem znów poznajesz kogoś. i znów się wszystko powtarza. ta bajka jest ciągle taka sama. a kiedy kurwa będzie inne zakończenie?

brzydkaprawda dodano: 14 stycznia 2012

poznajesz kogoś. wydaję Ci się, że do siebie pasujecie. początkowo boisz się zaangażować, ale po jakimś czasie oddajesz się mu w całości. jest Twoim całym światem, przyczyną uśmiechu, całym szczęściem. aż przychodzi moment, w którym ta osoba odchodzi. tak po prostu znika z horyzontu. cierpisz. wylewasz morze łez. mija sporo czasu, zanim ponownie zaczynasz normalnie żyć. potem znów poznajesz kogoś. i znów się wszystko powtarza. ta bajka jest ciągle taka sama. a kiedy kurwa będzie inne zakończenie?

Najlepszego :  teksty brzydkaprawda dodał komentarz: Najlepszego :* do wpisu 14 stycznia 2012
przecież nie siedzę w Tobie  nie wiem  co czujesz  co myślisz. tak bardzo chciałabym znać każdą Twoją myśl  by dowiedzieć się  czego tak naprawdę chcesz.

brzydkaprawda dodano: 14 stycznia 2012

przecież nie siedzę w Tobie, nie wiem, co czujesz, co myślisz. tak bardzo chciałabym znać każdą Twoją myśl, by dowiedzieć się, czego tak naprawdę chcesz.

boję się tego. boję się  że wyobrażam sobie coś  co naprawdę nie istnieję. proszę Cię  daj mi znak  co będzie dalej. ja już nie chcę cierpieć.

brzydkaprawda dodano: 14 stycznia 2012

boję się tego. boję się, że wyobrażam sobie coś, co naprawdę nie istnieję. proszę Cię, daj mi znak, co będzie dalej. ja już nie chcę cierpieć.

kiedy byliśmy młodsi mógł co najwyżej zakopać moje serce w piasku  czy schować je za szafę. wystarczyło wziąć swoją łopatkę i wykopać je  lub sięgnąć ręką w zakurzony kąt. teraz przypalił je lekko  rzucił o ziemię oraz zdeptał bez jakichkolwiek emocji butem.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

kiedy byliśmy młodsi mógł co najwyżej zakopać moje serce w piasku, czy schować je za szafę. wystarczyło wziąć swoją łopatkę i wykopać je, lub sięgnąć ręką w zakurzony kąt. teraz przypalił je lekko, rzucił o ziemię oraz zdeptał bez jakichkolwiek emocji butem.

chciał poznać mój punkt widzenia  moje myśli  poglądy  uczucia. maskując wszystko uśmiechem  starał się dokładnie mnie zbadać. wyczytywał coś z moich ruchów  szukał oznak bicia w mojej klatce piersiowej  reagent całego ciała. z przerażeniem odkrył  że motyle w moim brzuchu mają przerażające ślepia i czarne skrzydła  a serca nie mam. mam marny implant  ciemnogranatowy cień  zdolny jedynie do zadawania bólu.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

chciał poznać mój punkt widzenia, moje myśli, poglądy, uczucia. maskując wszystko uśmiechem, starał się dokładnie mnie zbadać. wyczytywał coś z moich ruchów, szukał oznak bicia w mojej klatce piersiowej, reagent całego ciała. z przerażeniem odkrył, że motyle w moim brzuchu mają przerażające ślepia i czarne skrzydła, a serca nie mam. mam marny implant, ciemnogranatowy cień, zdolny jedynie do zadawania bólu.

wziął je w dłoń  pościerał wierzch na tarce  by później użyć go na posypkę. naruszone wrzucił do naczynia i przyprawiał. długo  ze śmiechem delektował się moim powolnym umieraniem. serce. jakby moje   przepompowujące moją krew i bijące utrzymując moje istnienie. bardziej Jego. jak lubił  przygotowane na ostro. zjadłszy  zapił je colą.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

wziął je w dłoń, pościerał wierzch na tarce, by później użyć go na posypkę. naruszone wrzucił do naczynia i przyprawiał. długo; ze śmiechem delektował się moim powolnym umieraniem. serce. jakby moje - przepompowujące moją krew i bijące utrzymując moje istnienie. bardziej Jego. jak lubił, przygotowane na ostro. zjadłszy, zapił je colą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć