głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ryan07

drobne w kieszeniach szortów na jakiś napój  piłka do siatkówki pod ręką  piasek w skarpetkach  we włosach  wszędzie  na ramionach zaledwie koszulka połączona ewentualnie z cienką bluzą   już wiem czego przez ostatnie miesiące mi brakowało.

definicjamiloscii dodano: 23 marca 2012

drobne w kieszeniach szortów na jakiś napój, piłka do siatkówki pod ręką, piasek w skarpetkach, we włosach, wszędzie, na ramionach zaledwie koszulka połączona ewentualnie z cienką bluzą - już wiem czego przez ostatnie miesiące mi brakowało.

nie chcę wychodzić z Tobą na spacer ryzykując  iż rzucisz się na pierwszego typa  który zawiesi na mnie wzrok posyłając uśmiech. nie chcę znosić widoku rozlanego wina  potłuczonego szkła butelki  krzyku  który odbija się od ścian. nie chcę Twojej pyskówy  darcia mordy i wykurwiania na wszystko  bez czego nie istnieją dla Ciebie kontakty międzyludzkie. nie chcę   lecz jeśli to zasady tej gry  w porządku. brnę w tą rzekomą miłość dalej  byś obudziwszy się nie w humorze  stwierdził  że gówno wiem o uczuciach.

definicjamiloscii dodano: 23 marca 2012

nie chcę wychodzić z Tobą na spacer ryzykując, iż rzucisz się na pierwszego typa, który zawiesi na mnie wzrok posyłając uśmiech. nie chcę znosić widoku rozlanego wina, potłuczonego szkła butelki, krzyku, który odbija się od ścian. nie chcę Twojej pyskówy, darcia mordy i wykurwiania na wszystko, bez czego nie istnieją dla Ciebie kontakty międzyludzkie. nie chcę - lecz jeśli to zasady tej gry, w porządku. brnę w tą rzekomą miłość dalej, byś obudziwszy się nie w humorze, stwierdził, że gówno wiem o uczuciach.

och  doskonale wiesz  że uwielbiam zapewniania o tym  że kochasz mnie najmocniej  że to najsilniejsze uczucie jakie kiedykolwiek w Tobie siedziało  że jestem najważniejsza. rumienię się pod tumanem włosów  zaciskając wargi i marzę  przez te kilka sekund  zanim wszystko wróci do rzeczywistości i znów zaczniemy analizować zadania z polskiego  że wypowiadane przez Ciebie słowa ziszczą się w choć jednym geście.

definicjamiloscii dodano: 23 marca 2012

och, doskonale wiesz, że uwielbiam zapewniania o tym, że kochasz mnie najmocniej, że to najsilniejsze uczucie jakie kiedykolwiek w Tobie siedziało, że jestem najważniejsza. rumienię się pod tumanem włosów, zaciskając wargi i marzę, przez te kilka sekund, zanim wszystko wróci do rzeczywistości i znów zaczniemy analizować zadania z polskiego, że wypowiadane przez Ciebie słowa ziszczą się w choć jednym geście.

jeśli się uprzesz znajdziesz coś złego w powszechnym dobru. to bosko grzejące po plecach słońce przemówi defektem odbijania promieni w ekranie laptopa psując widoczność. w tygodniu zwolnienia z zajęć  ponarzekasz na wysoką gorączkę. jeśli rzeczywiście się postarasz  znajdziesz przeciwstawny aspekt w całym tym bagnie. odwrotnie również   zmierzam do nas  tak. mam nadzieję  że wśród tych sprzeczek  krzyku  łez dostrzegasz jeszcze nasze uczucie. to nic  że przygniecione ruinami relacji  która się między nami posypała. są remonty  naprawy. podobno dla miłości warto.

definicjamiloscii dodano: 23 marca 2012

jeśli się uprzesz znajdziesz coś złego w powszechnym dobru. to bosko grzejące po plecach słońce przemówi defektem odbijania promieni w ekranie laptopa psując widoczność. w tygodniu zwolnienia z zajęć, ponarzekasz na wysoką gorączkę. jeśli rzeczywiście się postarasz, znajdziesz przeciwstawny aspekt w całym tym bagnie. odwrotnie również - zmierzam do nas, tak. mam nadzieję, że wśród tych sprzeczek, krzyku, łez dostrzegasz jeszcze nasze uczucie. to nic, że przygniecione ruinami relacji, która się między nami posypała. są remonty, naprawy. podobno dla miłości warto.

zakrywam oczy pod grubą warstwą czarnej grzywki. nie chcę  żeby ktokolwiek wiedział  co się teraz u mnie w życiu dzieje. moje oczy czarne jak węgiel  można z nich odczytać wszystko. są jak otwarta księga. nie chcę  żeby ktoś widział  że jest mi cholernie źle  że nie umiem już tak dalej żyć. że straciłam nadzieję  że potrzebuję przyjaciela  który powie mi żebym się ogarnęła  lub spierdalała  bo nie chce patrzeć na to jak niszczę sobie życie. nie chcę żeby ktokolwiek wiedział  jak cholernie potrzebuję kolejnej szansy..

brzydkaprawda dodano: 23 marca 2012

zakrywam oczy pod grubą warstwą czarnej grzywki. nie chcę, żeby ktokolwiek wiedział, co się teraz u mnie w życiu dzieje. moje oczy-czarne jak węgiel- można z nich odczytać wszystko. są jak otwarta księga. nie chcę, żeby ktoś widział, że jest mi cholernie źle, że nie umiem już tak dalej żyć. że straciłam nadzieję, że potrzebuję przyjaciela, który powie mi żebym się ogarnęła, lub spierdalała, bo nie chce patrzeć na to jak niszczę sobie życie. nie chcę żeby ktokolwiek wiedział, jak cholernie potrzebuję kolejnej szansy..
Autor cytatu: antra

Powiedziałeś  że chociaż rozpadliśmy się   moglibyśmy nadal być przyjaciółmi.  Ale jak możemy nadal być przyjaciółmi  kiedy widzenie Ciebie tylko rozbija moje serce ?

brzydkaprawda dodano: 23 marca 2012

Powiedziałeś, że chociaż rozpadliśmy się, moglibyśmy nadal być przyjaciółmi. Ale jak możemy nadal być przyjaciółmi, kiedy widzenie Ciebie tylko rozbija moje serce ?

Uwolnij moje życie .

brzydkaprawda dodano: 23 marca 2012

Uwolnij moje życie .

Czy prawdziwa miłość zdarza sie tylko raz w życiu?

brzydkaprawda dodano: 23 marca 2012

Czy prawdziwa miłość zdarza sie tylko raz w życiu?

Brakuje mi ogromnej części mojego dawnego życia.

brzydkaprawda dodano: 23 marca 2012

Brakuje mi ogromnej części mojego dawnego życia.
Autor cytatu: patteek

kątem oka widziałam już Jego dłoń zbliżającą się do mojego ramienia. wiedziałam  że zacznie masować mój kark szepcząc przepraszająco  że to Jego wina  że On spieprzył sprawę. przeprosi za to  iż mnie zostawia  tłumacząc  że tak będzie lepiej  szczególnie dla mnie. mam już w głowie plan wydarzeń na następne kilkanaście minut i choć wiem  że najgorsze co mogę zrobić to pozwolić Mu na zrealizowanie tego wszystkiego  nie potrafię się przeciwstawić. koniuszki Jego palców stykają się z moją skórą.

definicjamiloscii dodano: 23 marca 2012

kątem oka widziałam już Jego dłoń zbliżającą się do mojego ramienia. wiedziałam, że zacznie masować mój kark szepcząc przepraszająco, że to Jego wina, że On spieprzył sprawę. przeprosi za to, iż mnie zostawia, tłumacząc, że tak będzie lepiej, szczególnie dla mnie. mam już w głowie plan wydarzeń na następne kilkanaście minut i choć wiem, że najgorsze co mogę zrobić to pozwolić Mu na zrealizowanie tego wszystkiego, nie potrafię się przeciwstawić. koniuszki Jego palców stykają się z moją skórą.

nic nie było równie wymownego jak ciepło bijące od Jego dłoni drżąco sunącej po moim kolanie i Jego nos przy mojej szyi desperacko wciągający drobinki mojego zapachu  jakby przeczuwając  że lada chwila zniknę definitywnie z Jego życia.

definicjamiloscii dodano: 22 marca 2012

nic nie było równie wymownego jak ciepło bijące od Jego dłoni drżąco sunącej po moim kolanie i Jego nos przy mojej szyi desperacko wciągający drobinki mojego zapachu, jakby przeczuwając, że lada chwila zniknę definitywnie z Jego życia.

kiedy On starał się ratować to  co zostało jeszcze z naszego związku  ja odsuwałam się jeszcze bardziej  chodząc częściej na treningi  więcej czytając  spotykając się ze znajomi nie dwa razy w tygodniu  a codziennie. kiedy On chciał odkopać uczucie  które tliło się nikle  ja odwracałam głowę opierając się przed głupim pocałunkiem. kiedy On z żalem w głosie mówił o tym  iż najlepiej będzie jeśli damy sobie spokój  może chociażby przerwę  ja pierwszy raz od miesiąca poczęstowałam Go uśmiechem. nie rozumiał mnie i długi czas czekał na powrót  a ja miałam już dla Niego tylko jedno zdanie:  nic nie znaczysz .

definicjamiloscii dodano: 22 marca 2012

kiedy On starał się ratować to, co zostało jeszcze z naszego związku, ja odsuwałam się jeszcze bardziej, chodząc częściej na treningi, więcej czytając, spotykając się ze znajomi nie dwa razy w tygodniu, a codziennie. kiedy On chciał odkopać uczucie, które tliło się nikle, ja odwracałam głowę opierając się przed głupim pocałunkiem. kiedy On z żalem w głosie mówił o tym, iż najlepiej będzie jeśli damy sobie spokój, może chociażby przerwę, ja pierwszy raz od miesiąca poczęstowałam Go uśmiechem. nie rozumiał mnie i długi czas czekał na powrót, a ja miałam już dla Niego tylko jedno zdanie: "nic nie znaczysz".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć