 |
Podszedł do mnie w szkole. Cały wkurwiony. Złapał za moje nadgarstki. Spojrzał na nie. Wydarł mi się prosto w twarz. Co to kurwa jest !? Obiecałaś, kurwa obiecałaś że tego nie zrobisz! -Rozpłakałam się jak dziecko. Przez łzy wykrztusiłam tylko Teraz wiesz jak to jest, gdy zawodzi ktoś na kim nam zależy. Nie dotrzymuje słowa. Wiesz jak się czuję, gdy to ty coś obiecujesz a potem po prostu tej jebanej obietnicy nie spełniasz. Wiesz teraz kurwa jak się czuję !? łzy płynęły po moich policzkach strumieniami. Odszedłeś. Tak po prostu. Znów miałeś to w dupie.
|
|
 |
Dopiero teraz doszłam do wniosku, że każda minuta spędzona z tobą była nic nie warta.
|
|
 |
Powiedz mi gdzie poszedłeś? Czemu nie wziąłeś mnie ze sobą? Zostałam jak małe dziecko ze łzami w oczach, czekające aż ktoś się nim zajmie. Bo tak cholernie potrzebowałam opieki. Gdzie jesteś? Powiedz czemu czuję się tak samotnie? Tęsknie, tęsknie bardzo, każdą częścią ciała z osobna, najbardziej sercem. Serce tak dawno nie czuło się kochane..Odszedłeś.
|
|
 |
Mam niesforne włosy, które czasem wyglądają, jakby je ktoś specjalnie rozczochrał. Wiem, że moje oczy nie wyglądają jak dwa jeziorka, w których odbija się księżyc. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje usta nie są tak pełne i czerwone jak usta dziewczyny z okładki playboya. moja figura także nie jest ponętna i kusząca, a ja nie jestem urocza i zabawna. gdy się uśmiecham w moich policzkach nie tworzą się słodkie dołeczki, a gdy jestem smutna nie wyglądam niewinnie. Nie jestem taka słodka, że chciałoby się mnie schrupać i nie jestem tak piękna, że nie jeden chciałby oprawić mnie w ramkę, ale mimo wszystko chcę być Twoja i chcę, żeby mnie kochał całym sercem, jak dotąd albo i z dnia na dzień coraz bardziej. Bo bez Ciebie mój świat jest niczym. Ja bez Ciebie umieram.
|
|
 |
Nie mam w sercu miejsca dla siejącej kwas kurwy.
|
|
 |
To chyba nie jest takie proste kochać. Ofiarowywać siebie każdego dnia, co dzień rano być w gotowości ze swoim sercem przepełnionym uczuciem, a nocą tęsknić do utraty tchu. Być obok, na każde zawołanie, na prośbę, na własne chęci, na zawsze. Starać się przez cały czas i pokazywać, że tak bardzo nam zależy. Utwierdzać w tym przekonaniu siebie i innych. Obdarowywać pocałunkami, wyrażać oczami, kochać sercem, być sobą. A co jeśli w pewnej chwili zapragniemy przestać? Czy ta miłość nagle przestanie istnieć, czy może w takim razie nigdy miłością nie była? Czy wszystko co było zniknie i pozostanie wielka pustka? Czy utrata boli, a zapełnienie nicości jest niemożliwością? Jak mocno trzeba kochać, by po utracie zagubić się w labiryncie uczuć? Czy w takim razie warto ofiarować siebie drugiemu człowiekowi? Czy bez miłości można żyć? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Będę kochał Cię zawsze, ale mówią, że nie ma na zawsze, więc będę kochał Cię tak długo, jak tylko uda mi się żyć.
|
|
 |
Znów widzę Jego uśmiechniętą twarz, zadowolone oczy i serce bijące w normalnym rytmie. Ciśnienie ma w normie, a Jego nogi nie rwą się zbytnio w moją stronę. Dostrzegł mnie, to fakt, ale ja zrobiłam to już wcześniej, jeszcze zanim pojawił się tutaj, czułam, że znów będę musiała uporać się z własnymi pragnieniami. Macha do mnie, więc robię to samo, ale po chwili odwracam się, by uniknąć najgorszego. Wiem, że nie jest mój i nigdy nie będzie. Wiem, że jest sam, zupełnie tak jak ja, ale to nie zmienia faktu, że Jego serce nie dostrzega mojego. Wiem też, że Go kocham, choć nigdy Mu tego nie powiem. Czasami mi Go brakuje, choć nigdy nie był w moim posiadaniu. Tęsknię za Jego głupimi tekstami, choć jeszcze nigdy nie usłyszałam ich dostatecznie wiele. Chciałabym w końcu wyrzucić z siebie to uczucie, prosto w Jego serce, w oczy, usta. Chciałabym by dostrzegł, że jestem i że będę, ale zwyczajnie boję się stracić to, czego nigdy nie miałam. [ yezoo ]
|
|
 |
- Zrobię wszystko, żebyś wróciła. - A co zrobiłeś, żebym została?
|
|
 |
Strzepała z siebie resztkę jego dotyku,wypluła ostatnie jego słowa,przydepnęła skrawek jego serca i odchodząc podniosła wysoko głowę,wierząc,że da sobie radę.
|
|
 |
Boję się Go spotkać,bo nawet jeśli mamy milczeć,to Jego oczy mogą powiedzieć za dużo.
|
|
|
|