 |
Lubie czasem usiąść pod kocem z kubkiem gorącej herbaty, wziąć do ręki nasze stare zdjęcia i zwyczajnie powspominać. Łzy? Typowy ludzki odruch na tęsknotę. / J.
|
|
 |
Chyba mi przeszło, chyba mam wyjebane, chyba jednak nie.
|
|
 |
A ty, ile razy powstrzymywałaś łzy tylko dlatego, by nie okazywać mu jak bardzo cierpisz? / J.
|
|
 |
Nie chce już dłużej brnąć w to gówno. Nie chce cie spotykać, nie chce widzieć twojego uśmiechu, nie chce przypominać sobie o twoim istnieniu. Chce zapomnieć o tobie, niczym o schowanej głęboko w regale książce. / J.
|
|
 |
Malinka na jego szyi była niczym zbity nóż w klatkę piersiową. Pomimo tego, że od wielu miesięcy nic już nas nie łączy to dalej chciałam, byś na ustach czuł tylko smak moich ust. / J.
|
|
 |
owszem, może i ponownie zagościłeś w moim życiu - ale to już nie to samo. obiecałam sobie nigdy więcej przez Ciebie nie cierpieć, więc to teraz ja jestem tą gorszą. może i piszesz smsy, ale ja rzadko kiedy na nie odpisuję. może i dzwonisz, ale jakoś nie zawsze mam czas żeby odebrać. może i chcesz się spotykać, ale ja zazwyczaj mam inne plany. może i Ci zależy - ale ja jakoś na to zlewam. nie możesz już na mnie liczyć, nie jestem zawsze - tak jakbyś chciał. nie podam Ci pomocnej dłoni w każdej sytuacji. zmieniłam się. nigdy już się od Ciebie nie uzależnię, i nigdy już nie pozwolę Ci się do siebie zbliżyć na tyle, by stracić kontrolę. / veriolla
|
|
 |
Zgubił mnie po drodze. Między litrem wypitej wódki, a trzecim skrętem.
|
|
 |
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko, co miało tu być, a czego nie ma.
|
|
 |
Wielu woli się zalać, bo świat jest zbyt straszny, w poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki.
|
|
 |
Ostatnie dni wyglądają jak piątek trzynastego.
|
|
 |
Naucz się korzystać z rad, które sam dajesz innym.
|
|
 |
Najbardziej boli podświadomość, że już nigdy nie będzie tak jak dawniej.
|
|
|
|