 |
|
Czasem dobrze we wszystkich ludziach widzieć potwory.
|
|
 |
|
możesz kiedyś wpaść, pozbierać mnie z podłogi, albo położyć się obok
|
|
 |
|
Dobre i złe chwile przepalane szlugiem. Romantyczne spacery i te nocą po wódę — Kali
|
|
 |
Twój najcudowniejszy uśmiech na całym świecie zapamiętam do końca życia.
|
|
 |
w końcu piątek, już mam dosyć tej szkoły!
|
|
 |
kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa. kurwa.
|
|
 |
nawet nie mam czasu teraz, żeby się upić, albo chociaż popełnić samobójstwo.
|
|
 |
cenniejszy od złota jest każdy twój dotyk.
|
|
 |
Nie boję się wypowiadać słów. Słowa bardzo łatwo przychodzą mi do głową. Płynnie, szybko. Jednak czasami zostają, tam gdzieś, na końcu języka, utykają mi w gardle, protestują zaciekle, by nie wychodzić. Moje słowa się boją. Boją się być wypowiadane. Boją się rekcji ludzi na nie. Boją się Ciebie. Boją się strasznie, czy mnie przez nie nie znienawidzisz?
|
|
 |
Piję teraz więcej herbaty, z mniejszą ilością cukru. Więcej się uśmiecham, i jestem bardziej zakochana. Jem mniej słodyczy, piję mniej kawy i więcej ćwiczę. Myślę, że jestem "bardziej" z każdym dniem, w którym bierzesz udział.
|
|
 |
To nie tak, że nienawidzę poniedziałków. O nie. Ja nienawidzę poniedziałków, wtorków, śród i czwartków. Piątki toleruję.
|
|
|
|