 |
Nikogo nie udaję, naprawdę. Jestem po prostu jak medal.
Podczas podmuchów rzeczywistości odsłaniam różne strony.
Pierwsza idzie pod prysznic z włosami pachnącymi chlorem i szykuje rzeczy do wyjazdu.
Druga z chęcią zabrałaby Cię teraz na spacer, w najciemniejszy kąt tego miasta, by bez oporów zdjąć z siebie tę odwagę i ukazać Ci swoje przerażone, szlochające serce.
|
|
 |
Tak, jestem samotna. Może nie ciałem, ale duchem. / slonbogiem
|
|
 |
jedyne co jej po nim pozostało to pożyczony od niego telefon i dwie piosenki, którymi ją zaraził doszczętnie !!! // n_e
|
|
 |
to dziwne, panna, która w ogóle nie pali, teraz wychodzi na papierosa co chwilę kiedy tylko sobie przypomni miło spędzony czas z J. ;( // n_e
|
|
 |
zabawił się nią, zagrał na jej uczuciach, zrył jej psychikę, po czym stwierdził, że ulatnia się z Polski za kilka dni. ona z łzami w oczach spytała go czy jeszcze się zobaczą, on powiedział, że tak. ale od czasu kiedy powiedział, że się spotkają milczy. jest świetnym aktorem, kurwa! // n_e
|
|
 |
wsiadła na rower. jechała jedną z głównych ulic jej miasta. patrzyła przed siebie kątem oka widząc rejestracje samochodowe. pełno było 'kn', 'kns', 'kli' aż tu nagle pojawiło się 'tsa' - to jebane 'tsa'. nagle jej oczy zaszkliły się, chwyciła za telefon i zadzwoniła do Niej z tekstem 'on mnie kurwa prześladuje ;(' .. chwilę porozmawiały, minęła stacje benzynową - stał na niej swoim samochodem. późniejsza droga do jej przyjaciółek była dla niej tak stresująca, że co chwilę patrzyła czy ktoś dalej jej nie śledzi. w drodze powrotnej zrobiła to samo :/ // n_e
|
|
 |
Czasem danie komuś drugiej szansy, to jak danie mu kuli, bo nie trafił Cię za pierwszym razem.
|
|
 |
Ty to przecież znasz, nie muszę Ci tłumaczyć. Znasz te założenia - żeby z niczym się nie spieszyć, nie popędzać, dla naszego dobra, dla dobra naszych serc. Dla nich, a właśnie one przede wszystkim popychają nas do dalszych kroków w zastraszającym tempie, moje łaknie Jego i vice versa. Wszystko ma być powolne i mamy się tym delektować, pierwszymi krokami, pierwszymi kiełkującymi uczuciami, a idziemy do łóżka i jest najcudowniej, i On, On jest najbliżej mnie jak to możliwe, a serce szaleje i pieprzy te zahamowania. Ma jeden warunek - Jego. Tu obok. Teraz.
|
|
 |
Idę do Ciebie Panie. Wlokę się po cierniach antychryście. /slonbogiem
|
|
 |
znowu wale krechę z myślą, że będzie tą ostatnią i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto.
|
|
|
|