 |
I co z tego, że twierdzisz, że mnie nie poznajesz, widzisz ja się zmieniłam, wyrwałam się z tego całego syfu, niby nadal w nim uczestniczę, ale jestem ponad to, nie biorę niczego do siebie, do niczego się nie przywiązuje, do niczego nie przykładam zbytniej wagi, pierdolę, teraz wy zastanawiajcie się co zrobić, żeby mnie nie stracić.
|
|
 |
Traktują mnie jak taką swoją maskotkę, jak swoje pieprzone logo, mówią, że nie chcą zobowiązań, a zabierają wszędzie, dzielą się życiem, przedstawiają kumplom, poznają moich, pokazują wszystkim jaką to niby jestem ich własnością, pilnują, zakazują, nakazują, dbają, podbudowują na mnie swoje ego, kurewsko mnie wykorzystują, a kiedy odechciewa mi się być miłą, mówią, że się zawiedli. Zwykli frajerzy.
|
|
 |
Siedzisz obok niego i wiesz, czujesz, że to jest właściwe, że tego chcesz, że to właśnie tak powinno być, czujesz że go kochasz, po prostu, to przychodzi samo, i to jest tak naturalne jak fakt że masz 12 par żeber i jak to, że dzisiaj też był wschód słońca albo jak to,że w Twojej klatce piersiowej nakurwia bez przerwy mięsień, który teraz należy tylko do Niego.
|
|
 |
Byłeś niczyj, byłeś mój, a potem swój byłeś. Kim jesteś teraz? Za cholerę tego nie wiem.
|
|
 |
Bawię się ludźmi, bawię się wszystkim, uciekam od konsekwencji, nie przejmuje się, staram się tylko ładnie wyglądać skoro zrezygnowałam z myślenia.
|
|
 |
Chcę coś zmienić, chcę żeby było lepiej, chcę w końcu zacząć żyć inaczej, ale nie mogę, przeszłość mnie trzyma, a raczej to ja boję się pozwolić jej odejść.
|
|
 |
Nie mam poczucia własnej wartości i jem 2 tabletki na śniadanie. Oddałabym życie za miłość choć nie umiem w pełni okazywać jej osobie, którą kocham, umarłabym bez przyjaciół, a są dni gdy muszę zmuszać się choćby do 5 min rozmowy z Nimi, spotykam się z 3 kompletnie obojętnymi mi kolesiami naraz, jestem dziwna, nie zrozumiesz mnie.
|
|
 |
Kurwa mać, dlaczego ja bez przerwy płaczę?!
|
|
 |
Nie czuje nic, nie myślę o niczym, mam wszystko gdzieś i jest mi z tym zwyczajnie dobrze.
|
|
 |
Mam się dobrze, to nic, że chce umrzeć, świetnie się mam.
|
|
 |
Że Cię nienawidzę, nie znoszę, nie cierpię, że nie chce Cie widzieć, słyszeć, ani nawet czuć, że nie chcę już niczego poza tym, żebyś kurwa nie wchodził mi więcej w drogę. Tylko tyle chciałabym Ci powiedzieć.
|
|
|
|