| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Po ostatecznych pożegnaniach się nie wraca, pamiętaj, kiedy opuszczasz ludzi to tak jakbyś ich grzebał, a odkopywanie przeszłości na nowo jest zwykłym okrucieństwem. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Trzeba umieć wyłączyć światło i leżeć w ciemnościach. Trzeba wierzyć, że się zrobiło to, co inni zrobiliby tobie. Trzeba się rozprawić z własnymi wątpliwościami, bo wiesz, że nie zawsze będzie się palić światło. /mój bezapelacyjny mistrz, King ♥ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wdech, wydech, albo coś wraca albo nie. Oddychaj głupia, nie możesz umierać przez ludzi, którzy nie wracają na własne życzenie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Umarło we mnie coś cholernie istotnego. Wielokrotnie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ja nie chce już niczego. poza Nim. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Oh, a więc nikt nie powiedział Ci jak boli życie ? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Może to jego perfumy, a może to ten ekstrawagancki sposób bycia czy ubierania się sprawia, że tak bardzo waruje na jego punkcie, może to przez sposób w jaki przeciąga niektóre wyrazy miękną mi nogi i to chyba przez te oczy i uśmiech zapominam jak mam na imię i może to właśnie to, że przy Nim czuję się tak dobrze i pewnie, sprawia, że choćbym miała czekać nie wiadomo jak długo - nigdy z Niego nie zrezygnuje. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam problem, mam poważny problem z przeszłością, no i w chuj teraźniejszych problemów, wciąż mam dość sporo nałogów, wciąż zbyt wielu ludzi uważa mnie za swojego wroga, nadal wybieram facetów z którymi z góry skazana jestem na niepowodzenie i bycie niedocenianą, nadal obiecuje sobie że wszystko ponaprawiam, że jakoś to będzie, głupia, naiwna ja, wciąż nie dopuszczam do świadomości faktu, że od jakiegoś czasu nie mogę się w tym wszystkim odnaleźć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie mam pieniędzy, czasu, papierosów, Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kocham takie leniwe, ciepłe niedziele, kiedy palimy papierosy na balkonie, gadamy o głupotach i jesteśmy całkiem trzeźwi, takie niedziele kiedy nie myślimy o poniedziałku, oglądamy obrzydliwe filmiki,kłócimy się kto był najładniejszy w Skinsach albo łazimy do małego centrum i ku zdziwieniu ekspedientek, które nas znają, kupujemy tylko czekoladę i energetyki, takie niedziele, które zapychamy sobie setkami drobiazgów, wymianami zdań, śmiechem i muzyką, takie niedziele kiedy istnieją tylko Oni, kiedy nie potrzebuje nawet Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | długo mnie tu nie było,ale teraz tak bardzo tego potrzebuje... |  |  |  |