![Definicja szczęścia? Każdy może ułożyć własną. Dla kogoś będzie to drogi samochód dom z basenem i własna firma. Dla innej osoby mogą to być tylko oczy ukochanej osoby a następna szczęściem nazwie chleb i dach nad głową. Dla mnie szczęście to coś czego nie potrafię uprzedmiotować. Kiedyś szczęściem nazywałam minuty spędzone z dawniej najważniejszą osobą w moim życiu. Teraz jednak poznałam inną definicję tego słowa. Szczęście to cholerny demon pieprzona niewidzialna otoczka która oddziela nas od świata problemów zmartwień ale tylko na jakiś czas. Dla jednej osoby na lata dla innej na miesiące a dla jeszcze kolejnej na dni czy minuty. Zaklęcie które pryska prędzej czy później. Jest jak narkotyk przysłania świat a później kopie nas w dupe i każe płacić za swoją obecność. Płacić łzami nieprzespanymi nocami i wielką pierdoloną samotnością...](http://files.moblo.pl/0/3/30/av65_33050_tumblr_mcl64qps9m1qc4ujwo1_500.jpg) |
Definicja szczęścia? Każdy może ułożyć własną. Dla kogoś będzie to drogi samochód, dom z basenem i własna firma. Dla innej osoby mogą to być tylko oczy ukochanej osoby, a następna szczęściem nazwie chleb i dach nad głową. Dla mnie szczęście to coś, czego nie potrafię uprzedmiotować. Kiedyś szczęściem nazywałam minuty spędzone z dawniej najważniejszą osobą w moim życiu. Teraz jednak poznałam inną definicję tego słowa. "Szczęście" to cholerny demon, pieprzona niewidzialna otoczka, która oddziela nas od świata problemów, zmartwień ale tylko na jakiś czas. Dla jednej osoby na lata, dla innej na miesiące, a dla jeszcze kolejnej na dni, czy minuty. Zaklęcie, które pryska, prędzej, czy później. Jest jak narkotyk, przysłania świat a później kopie nas w dupe i każe płacić za swoją obecność. Płacić łzami, nieprzespanymi nocami i wielką, pierdoloną samotnością...
|
|
![“Reklamy sprawiły że uganiamy się za samochodami i ubraniami chodzimy do pracy której nienawidzimy żebyśmy mogli kupić to gówno którego nie potrzebujemy. Jesteśmy środkowymi dziećmi historii. Bez celu i miejsca. Nie mamy Wojny Swiatowej. Nie mamy Wielkiego Kryzysu. Naszą wojną światową jest wojna duchowa. Naszym wielkim kryzysem są nasze życia. Telewizja spowodowała że wierzymy że pewnego dnia staniemy się milionerami filmowymi bogami i gwiazdami rocka. Nie staniemy się.”](http://files.moblo.pl/0/3/30/av65_33050_tumblr_mcl64qps9m1qc4ujwo1_500.jpg) |
“Reklamy sprawiły, że uganiamy się za samochodami i ubraniami, chodzimy do pracy, której nienawidzimy, żebyśmy mogli kupić to gówno, którego nie potrzebujemy. Jesteśmy środkowymi dziećmi historii. Bez celu i miejsca. Nie mamy Wojny Swiatowej. Nie mamy Wielkiego Kryzysu. Naszą wojną światową jest wojna duchowa. Naszym wielkim kryzysem są nasze życia. Telewizja spowodowała, że wierzymy, że pewnego dnia staniemy się milionerami, filmowymi bogami i gwiazdami rocka. Nie staniemy się.”
|
|
![Nie zadowalaj się namiastką szczęścia obiecuję że znajdziesz jego pełnię.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie zadowalaj się namiastką szczęścia, obiecuję, że znajdziesz jego pełnię.
|
|
![2 Wierzyłam tak długo wierzyłam. Zerwałam z Nim dla Ciebie bo obiecałeś mi że wkrótce będziemy razem. Nie odzywałeś się. Szalałam z niepewności. Marzyłam o tym by wymazać Cię z pamięci. Kolejny raz spróbowałam ułożyć wszystko od nowa. Powoli stawałam na nogi dawałam radę gdy jedna wiadomość odmieniła wszystko. Osiągnęłam mój cel. Wygrałam Ciebie wygrałam miłość.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
[2]Wierzyłam, tak długo wierzyłam. Zerwałam z Nim, dla Ciebie, bo obiecałeś mi, że wkrótce będziemy razem. Nie odzywałeś się. Szalałam z niepewności. Marzyłam o tym, by wymazać Cię z pamięci. Kolejny raz, spróbowałam ułożyć wszystko od nowa. Powoli stawałam na nogi, dawałam radę, gdy jedna wiadomość odmieniła wszystko. Osiągnęłam mój cel. Wygrałam Ciebie, wygrałam miłość.
|
|
![1 Najczęściej patrzę na dobro innych ignorując przy tym samą siebie. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Podnosiłam się bardzo długo bo porażka była bolesna. Wstawałam powoli i ostrożnie. Tak bardzo bałam się samotności. Próbowałam odnaleźć siebie w ramionach innej zupełnie obcej mi osoby. Chciałam zastąpić sobie Ciebie ale pojawiałeś się każdej nocy. W myślach gdy nie mogłam zasnąć. W snach kiedy widziałam Twoją twarz tak anielsko piękną. W koszmarach gdy powiedziałeś mi że już mnie nie kochasz. Nasze pierwsze spotkania. Nie byłam Twoja ale tak bardzo tego pragnęłam. Każde nawet najkrótsze spotkanie dawało mi siłę by żyć. Najbliżsi widzieli jak bardzo gasnę. Obcy myśleli że moje życie jest idealne nowy facet przyjaciele i rodzina obok. Wyznawałam Ci miłość i prosiłam o powrót. Prosiłeś o czas.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
[1]Najczęściej patrzę na dobro innych, ignorując przy tym samą siebie. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Podnosiłam się bardzo długo, bo porażka była bolesna. Wstawałam powoli i ostrożnie. Tak bardzo bałam się samotności. Próbowałam odnaleźć siebie w ramionach innej, zupełnie obcej mi osoby. Chciałam zastąpić sobie Ciebie, ale pojawiałeś się każdej nocy. W myślach, gdy nie mogłam zasnąć. W snach, kiedy widziałam Twoją twarz, tak anielsko piękną. W koszmarach, gdy powiedziałeś mi, że już mnie nie kochasz. Nasze, pierwsze spotkania. Nie byłam Twoja, ale tak bardzo tego pragnęłam. Każde, nawet najkrótsze spotkanie dawało mi siłę by żyć. Najbliżsi widzieli jak bardzo gasnę. Obcy myśleli, że moje życie jest idealne - nowy facet, przyjaciele i rodzina obok. Wyznawałam Ci miłość i prosiłam o powrót. Prosiłeś o czas.
|
|
![Spójrz tam idzie. Przyjrzyj się. Pewnie pomyślisz że nie wygląda tak wyjątkowo ja myślę inaczej. Jego wielkie czekoladowe oczy mówią prawdę o Nim. W nich zauważysz ile tak naprawdę przeszedł. Wychudzony jest codziennie liczę mu żebra i zazdroszczę mu wystających obojczyków. Czy wysoki? Wystarczający dla mnie. Stanę na palcach i mogę pocałować go w czółko. Ma pełne wargi i kształtny nosek. Jest idealny. Nerwus. Często doprowadza mnie do łez bądź denerwuje do granic wytrzymałości ale każda chwila szczęścia wynagradza mi dwie smutku. Potrafi być romantyczny. Gdy śpię u Niego dostaję śniadanko do łóżka. Kolacjami zajmuję się ja mimo tego że moje gotowanie polega na smażeniu jajecznicy czy robieniu kanapek. Łapie mnie gdy potykam się o rozwiązane sznurowadła i odprowadza do domu bo wie że boję się ciemności. Jest kochany ale i wredny. Lubi wódkę i pali szlugi. Nikt nie całuje tak jak On. Delikatnie ale i namiętnie z pasją. Mimo wad kocham Go nad życie. Zabija mnie i przytrzymuje przy życiu. Jest wszystkim.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Spójrz, tam idzie. Przyjrzyj się. Pewnie pomyślisz, że nie wygląda tak wyjątkowo, ja myślę inaczej. Jego wielkie, czekoladowe oczy, mówią prawdę o Nim. W nich zauważysz, ile tak naprawdę przeszedł. Wychudzony jest, codziennie liczę mu żebra i zazdroszczę mu wystających obojczyków. Czy wysoki? Wystarczający dla mnie. Stanę na palcach i mogę pocałować go w czółko. Ma pełne wargi i kształtny nosek. Jest idealny. Nerwus. Często doprowadza mnie do łez, bądź denerwuje do granic wytrzymałości, ale każda chwila szczęścia wynagradza mi dwie smutku. Potrafi być romantyczny. Gdy śpię u Niego, dostaję śniadanko do łóżka. Kolacjami zajmuję się ja, mimo tego, że moje gotowanie polega na smażeniu jajecznicy czy robieniu kanapek. Łapie mnie, gdy potykam się o rozwiązane sznurowadła i odprowadza do domu, bo wie, że boję się ciemności. Jest kochany, ale i wredny. Lubi wódkę i pali szlugi. Nikt nie całuje tak jak On. Delikatnie, ale i namiętnie, z pasją. Mimo wad, kocham Go nad życie. Zabija mnie i przytrzymuje przy życiu. Jest wszystkim.
|
|
![Wyprowadziłam się zabierając ze sobą najważniejsze rzeczy. Szedł obok i niósł mój plecak. Nie odezwał się do mnie nie przytulił. Płakałam. Potrzebowałam wsparcia prostego gestu który upewniłby mnie w przekonaniu że będzie dobrze. Odprowadził mnie do domu dziadków i powiedział że jest zmęczony. Wyszedł. Zostałam sama. Nie zrozumiał że rodzice potraktowali mnie bardzo źle. Położyłam się na łóżku i spojrzałam w sufit. Miałam zwierzyć się kawałkowi betonu? Sięgnęłam po telefon by włączyć muzykę. Do dziś nie wiem dlaczego wybrałam numer telefonu mojego byłego mężczyzny którego nadal kochałam. Usłyszał moje łkanie. Powiedział tylko jedno zdanie: Czekaj na mnie zaraz będę. Siedział obok kilka godzin nie przeszkadzał mu padający deszcz ani zmęczenie. Po prostu był. Nie był doskonałą partią. Bardzo błądził nie dawał mi całkowitej pewności ale miał dobre serduszko. Tęskniłam za Nim tak cholernie tęskniłam.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Wyprowadziłam się, zabierając ze sobą najważniejsze rzeczy. Szedł obok i niósł mój plecak. Nie odezwał się do mnie, nie przytulił. Płakałam. Potrzebowałam wsparcia, prostego gestu, który upewniłby mnie w przekonaniu, że będzie dobrze. Odprowadził mnie do domu dziadków i powiedział, że jest zmęczony. Wyszedł. Zostałam sama. Nie zrozumiał, że rodzice potraktowali mnie bardzo źle. Położyłam się na łóżku i spojrzałam w sufit. Miałam zwierzyć się kawałkowi betonu? Sięgnęłam po telefon, by włączyć muzykę. Do dziś nie wiem, dlaczego wybrałam numer telefonu mojego byłego, mężczyzny, którego nadal kochałam. Usłyszał moje łkanie. Powiedział tylko jedno zdanie: `Czekaj na mnie, zaraz będę.` Siedział obok kilka godzin, nie przeszkadzał mu padający deszcz, ani zmęczenie. Po prostu był. Nie był doskonałą partią. Bardzo błądził, nie dawał mi całkowitej pewności, ale miał dobre serduszko. Tęskniłam za Nim, tak cholernie tęskniłam.
|
|
![Nie analizuj nie wytykaj mi błędów nie rozgrzebuj tego wszystkiego rzućmy to niech tam leży w przeszłości żyjmy tutaj teraz proszę z a p o m n i j o mnie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie analizuj, nie wytykaj mi błędów, nie rozgrzebuj tego wszystkiego, rzućmy to, niech tam leży, w przeszłości, żyjmy tutaj, teraz, proszę - z a p o m n i j o mnie.
|
|
![Dopasuję kolor paznokci do Twoich oczu. Dopasuję sukienkę do Twojej koszuli. Dopasuję duszę do Twojego serca tylko chciej by pasowała zaledwie to.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Dopasuję kolor paznokci do Twoich oczu. Dopasuję sukienkę do Twojej koszuli. Dopasuję duszę do Twojego serca, tylko chciej by pasowała, zaledwie to.
|
|
![Tylko kilka dni dzieli mnie od Twoich ust.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Tylko kilka dni dzieli mnie od Twoich ust.
|
|
![Przytul mnie. Niewykluczone że pod natłokiem nazbieranych przez ostatnie miesiące zmiennych uczuć setek emocji i wszelkiej frustracji nie powstrzymam kilku łez i pobrudzę Ci koszulkę tuszem. Wybacz mi po prostu nic nie mów udawaj że nie zauważyłeś pokaż że nie ma to najmniejszego znaczenia. Daj mi kilka minut tul mnie muszę zebrać myśli to jest ten moment w którym wymiotę ze swojego serca cały ten nazbierany kurz. Milcz proszę układam uczucia na półce muszę dbać o precyzję. Kiedy będę gotowa wyczujesz ten moment. Oddalę się nie wysuwając z ramion lecz na tyle by móc spojrzeć Ci w oczy. Wtedy przeproszę bo nie kochałam a obecnie zabijam nie tylko Twoją obecność w teraźniejszości lecz także każde ze wspólnych spojrzeń. Nie kochałam bo poznając wizytówkę Twojej duszy mimowolnie Cię znienawidziłam.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Przytul mnie. Niewykluczone, że pod natłokiem nazbieranych przez ostatnie miesiące zmiennych uczuć, setek emocji i wszelkiej frustracji, nie powstrzymam kilku łez i pobrudzę Ci koszulkę tuszem. Wybacz mi po prostu, nic nie mów, udawaj, że nie zauważyłeś, pokaż, że nie ma to najmniejszego znaczenia. Daj mi kilka minut, tul mnie, muszę zebrać myśli, to jest ten moment w którym wymiotę ze swojego serca cały ten nazbierany kurz. Milcz, proszę, układam uczucia na półce, muszę dbać o precyzję. Kiedy będę gotowa, wyczujesz ten moment. Oddalę się, nie wysuwając z ramion, lecz na tyle by móc spojrzeć Ci w oczy. Wtedy przeproszę - bo nie kochałam, a obecnie zabijam nie tylko Twoją obecność w teraźniejszości, lecz także każde ze wspólnych spojrzeń. Nie kochałam, bo poznając wizytówkę Twojej duszy, mimowolnie Cię znienawidziłam.
|
|
![We wspomnieniach wciąż jesteś m ó j tylko tutaj mimo tego jak mnie mijasz widzę Twój uśmiech słyszę Twój głos lub cokolwiek na Twój temat tutaj mimo wszystko umarłeś.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
We wspomnieniach wciąż jesteś m ó j, tylko tutaj mimo tego jak mnie mijasz, widzę Twój uśmiech, słyszę Twój głos lub cokolwiek na Twój temat - tutaj mimo wszystko umarłeś.
|
|
|
|