 |
|
myślałam, że bez ciebie umrę. chyba umarłam.
|
|
 |
|
kobiety swoich mężczyzn mają czasem ciężką misję,
gdy w grę wchodzi męskie ego i ambicje
|
|
 |
|
ból fizyczny ma w sobie to dobrego, że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija. ból psychiczny, kiedy boli nas serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy.
|
|
 |
|
matematyko królowo nauk, jeb się na ryj
|
|
 |
|
im przystojniejszy tym głupszy
|
|
 |
|
ludzie obsrają cię rzadkim gównem, jeśli im na to pozwolisz
|
|
 |
|
poczucie straty nigdy nie mija
|
|
 |
|
Powiedzcie mi jak ja do cholery układałam tę listę rzeczy potrzebnych do szczęścia, że teraz mając te priorytety z najwyżej półki - bezcennych przyjaciół i wspaniałego faceta, jest mi tak nieopisanie niedobrze, że ciężko chociażby oddychać?
|
|
 |
|
Tydzień temu. Ciężko było. Najciężej jak dotąd. I złożyło się jeszcze, że akurat w nasze pół roku, akurat po całym szeregu tych niełatwych sytuacji. Ledwo potrafiliśmy się pożegnać. Jedynie ostatki sił. Obiecywałeś mi, że niedługo będziesz i pomożesz mi to wszystko poukładać. I kazałeś się trzymać, ale ja już nie mogę po tych siedmiu dniach, jestem w mentalnej rozsypce i nie potrafię, po prostu nie potrafię się uśmiechnąć teraz.
|
|
 |
|
kto nie ryzykuje ten nie pije szampana
|
|
 |
|
świetnie, że patrzysz na moją dupe. dokladnie tam jest twoje miejsce.
|
|
|
|