głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rumcajs1991

mimo tego  że kochamy innych ludzi  nadal mamy do siebie coś w rodzaju słabości. nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy  a w naszych duszach zawsze będzie płynąć strumyczek wspólnych wspomnień  pasji.

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

mimo tego, że kochamy innych ludzi, nadal mamy do siebie coś w rodzaju słabości. nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy, a w naszych duszach zawsze będzie płynąć strumyczek wspólnych wspomnień, pasji.

inni powtarzają mi  że się zmieniłam. to on obudził we mnie  kogoś kim nigdy nie byłam. nie jestem poważna  a dojrzalsza. nadal lubię się śmiać z byle czego  ale nie gigantycznych ilościach  jak kiedyś. nie jestem przemądrzała  a pewna siebie. dzięki niezliczonej liczbie komplementów ciężko byłoby inaczej. nie jestem spokojna  a wychillowana. nadmiar marihuany właśnie tak na mnie działa. nadal jestem sobą. może trochę bardziej rozważniejszą  stojącą pewniej na ziemii  ale jednak.

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

inni powtarzają mi, że się zmieniłam. to on obudził we mnie, kogoś kim nigdy nie byłam. nie jestem poważna, a dojrzalsza. nadal lubię się śmiać z byle czego, ale nie gigantycznych ilościach, jak kiedyś. nie jestem przemądrzała, a pewna siebie. dzięki niezliczonej liczbie komplementów ciężko byłoby inaczej. nie jestem spokojna, a wychillowana. nadmiar marihuany właśnie tak na mnie działa. nadal jestem sobą. może trochę bardziej rozważniejszą, stojącą pewniej na ziemii, ale jednak.

rozczarowana  po nieudanym związku  próbowałam trzymać go na dystans. gdy zapraszałam go na papierosa nie wiedziałam jaki jest naprawdę. chudzielec  z czekoladowymi patrzałkami  sporo ładniejszy od innych  ale po niepowodzeniach przystojny w moim słowniku oznaczało to samo co głupi. nie udało mi się go spławić. w trzy dni rozkochał mnie w sobie do granic możliwości  a potem skrupulatnie ranił. przyzwyczaiłam się. może dzięki temu  trochę za dużo palę  ale czy to istotne. miłość jest wtedy kiedy nadal jesteś przy kimś  nawet gdy lecą Ci łzy.

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

rozczarowana, po nieudanym związku, próbowałam trzymać go na dystans. gdy zapraszałam go na papierosa nie wiedziałam jaki jest naprawdę. chudzielec, z czekoladowymi patrzałkami, sporo ładniejszy od innych, ale po niepowodzeniach przystojny w moim słowniku oznaczało to samo co głupi. nie udało mi się go spławić. w trzy dni rozkochał mnie w sobie do granic możliwości, a potem skrupulatnie ranił. przyzwyczaiłam się. może dzięki temu, trochę za dużo palę, ale czy to istotne. miłość jest wtedy kiedy nadal jesteś przy kimś, nawet gdy lecą Ci łzy.

brak czucia w palcach  przemoczone skarpetki  mocno czerwony nos i policzki  śnieg pod koszulką  bałwan dumnie stojący na podwórku  włosy elektryzujące się do czapki spadającej na oczy  rękawiczki drapiące w dłonie  ochota na ciepłą herbatę  której nie mogę ziścić  zważywszy na to  iż umieram przy najdrobniejszym zetknięciu z czymś twardym  tudzież czajnikiem. dla Ciebie  cóż. i nie jest w porządku  uzależnienia są złe.

definicjamiloscii dodano: 16 stycznia 2012

brak czucia w palcach, przemoczone skarpetki, mocno czerwony nos i policzki, śnieg pod koszulką, bałwan dumnie stojący na podwórku, włosy elektryzujące się do czapki spadającej na oczy, rękawiczki drapiące w dłonie, ochota na ciepłą herbatę, której nie mogę ziścić, zważywszy na to, iż umieram przy najdrobniejszym zetknięciu z czymś twardym, tudzież czajnikiem. dla Ciebie, cóż. i nie jest w porządku, uzależnienia są złe.

czym Ci zalatuje ? bo nie rozumiem komentarza . teksty scoobychrupek dodał komentarz: czym Ci zalatuje ? bo nie rozumiem komentarza . do wpisu 16 stycznia 2012
pomyślałbyś  że to polubię? śnieg  zimę  mróz  czapkę i niewygodne rękawiczki? ba  zacznę to uwielbiać? pomyślałbyś  że zacznę śmiać się przy przewracaniu w zaspę i chętnie poprzestanę na wyjście na dwór w ten ziąb? pomyślałbyś  że będę lepić z Tobą bałwana  nie stukając przy tym nawet raz zębami z zimna? że będę się śmiać   kiedy trafię Cię kulką czy kiedy przestraszę się płatka śniegu opadającego mi na rzęsy? że będę  nie czując już ani nóg  ani rąk  zapewniać  iż jestem najszczęśliwsza  teraz  tak?

definicjamiloscii dodano: 16 stycznia 2012

pomyślałbyś, że to polubię? śnieg, zimę, mróz, czapkę i niewygodne rękawiczki? ba, zacznę to uwielbiać? pomyślałbyś, że zacznę śmiać się przy przewracaniu w zaspę i chętnie poprzestanę na wyjście na dwór w ten ziąb? pomyślałbyś, że będę lepić z Tobą bałwana, nie stukając przy tym nawet raz zębami z zimna? że będę się śmiać - kiedy trafię Cię kulką czy kiedy przestraszę się płatka śniegu opadającego mi na rzęsy? że będę, nie czując już ani nóg, ani rąk, zapewniać, iż jestem najszczęśliwsza, teraz, tak?

liczba wskazująca na wzrost  wciąż powiększała cyferki. waga wahała się. ludzie przychodzili  odchodzili  śmieli się  kochali  ranili również. życie pomagało mi się wspinać  żeby tuż potem zepchnąć mnie na samo dno. uczucia się mieszały  poglądy się kształciły. jedno  przez te wszystkie lata  pozostawało niezmienne. przyjaźń.

definicjamiloscii dodano: 16 stycznia 2012

liczba wskazująca na wzrost, wciąż powiększała cyferki. waga wahała się. ludzie przychodzili, odchodzili, śmieli się, kochali, ranili również. życie pomagało mi się wspinać, żeby tuż potem zepchnąć mnie na samo dno. uczucia się mieszały, poglądy się kształciły. jedno, przez te wszystkie lata, pozostawało niezmienne. przyjaźń.

te cudowne uczucie  kiedy wiem  że jego serce należy tylko i wyłącznie do mnie!

waniilia dodano: 15 stycznia 2012

te cudowne uczucie, kiedy wiem, że jego serce należy tylko i wyłącznie do mnie!

www.formspring.me tygryysek PYTAJCIE.

waniilia dodano: 15 stycznia 2012

spodobał mi się  byłam zagubiona  bałam się miłości. nie wyszło mi dwa razy  dlaczego miałoby trzeci   myślałam. w końcu zostałam z nim sam na sam. nie mogłam ogarnąć przyśpieszonego tętna. unikałam jego spojrzenia  ponieważ tylko one mogło powiedzieć mi czy będę w stanie go pokochać. wolałam tego nie wiedzieć  jednakże oparłam się pokusie. uczucie uderzyło mi do bani. chciałam przytulić jego chude ramiona  wręcz je zmiażdżyć. nie myśląc  sprawiłam mu jeden  drobny komplement. po zdumiewającej   jak na faceta   odpowiedzi zrozumiałam  iż nie jest tylko przystojnym chłopakiem  a także wyjątkowym człowiekiem. nie żałuję.

waniilia dodano: 15 stycznia 2012

spodobał mi się, byłam zagubiona, bałam się miłości. nie wyszło mi dwa razy, dlaczego miałoby trzeci - myślałam. w końcu zostałam z nim sam na sam. nie mogłam ogarnąć przyśpieszonego tętna. unikałam jego spojrzenia, ponieważ tylko one mogło powiedzieć mi czy będę w stanie go pokochać. wolałam tego nie wiedzieć, jednakże oparłam się pokusie. uczucie uderzyło mi do bani. chciałam przytulić jego chude ramiona, wręcz je zmiażdżyć. nie myśląc, sprawiłam mu jeden, drobny komplement. po zdumiewającej - jak na faceta - odpowiedzi zrozumiałam, iż nie jest tylko przystojnym chłopakiem, a także wyjątkowym człowiekiem. nie żałuję.

wiele razy próbowałam zabić te uczucie. niszczyło mnie  Ciebie  bliskich. czasami marzyłam o tym  by cofnąć czas i skręcić w inną uliczkę  by nie poznać smaku Twoich ust  nie poczuć zapachu skóry. na szczęście każda z tych prób kończyła się porażką. mimo zdrady  setek sprzeczek i miliona przeszkód nie poddaliśmy się. nasze pikawy nadal biją w tym samym rytmie  nadając naszemu życiu   inaczej nie da się tego określić   sens.

waniilia dodano: 15 stycznia 2012

wiele razy próbowałam zabić te uczucie. niszczyło mnie, Ciebie, bliskich. czasami marzyłam o tym, by cofnąć czas i skręcić w inną uliczkę, by nie poznać smaku Twoich ust, nie poczuć zapachu skóry. na szczęście każda z tych prób kończyła się porażką. mimo zdrady, setek sprzeczek i miliona przeszkód nie poddaliśmy się. nasze pikawy nadal biją w tym samym rytmie, nadając naszemu życiu - inaczej nie da się tego określić - sens.

mimowolnie ściskam kołdrę  przesyconą zapachem Twoich perfum. łzy same ciekną mi po policzkach. wiem  iż dziś jesteś już w lepszym miejscu. wierzę  że Bóg ma Cię w opiece. ale po co nam to było? przez miliony niedopowiedzeń  nie ma Cię przy mnie. kłótnie zniszczyły nasze serca. nie wytrzymałeś  psychika legła w gruzach. tęsknię  za czekoladowymi źrenicami  już ledwie pamiętam dźwięk głosu  który utulał mnie do snu. ale już niedługo. za kilka dni będziemy razem. nasze dusze znów splotą się  tym razem na całą wieczność. bez Ciebie po prostu nic nie ma sensu.

waniilia dodano: 15 stycznia 2012

mimowolnie ściskam kołdrę, przesyconą zapachem Twoich perfum. łzy same ciekną mi po policzkach. wiem, iż dziś jesteś już w lepszym miejscu. wierzę, że Bóg ma Cię w opiece. ale po co nam to było? przez miliony niedopowiedzeń, nie ma Cię przy mnie. kłótnie zniszczyły nasze serca. nie wytrzymałeś, psychika legła w gruzach. tęsknię, za czekoladowymi źrenicami, już ledwie pamiętam dźwięk głosu, który utulał mnie do snu. ale już niedługo. za kilka dni będziemy razem. nasze dusze znów splotą się, tym razem na całą wieczność. bez Ciebie po prostu nic nie ma sensu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć