 |
Drażni mnie pieprzenie, że coś silniejsze od Ciebie nie daje Ci wziąć się za siebie, czy spełnić marzenie i czasem sam siedzę nie mając siły iść dalej, ale mogę coś z tym zrobić lub robić z siebie ofiarę.
|
|
 |
Męczą, lub dają odpocząć - są twoje. Czasem ukojenie, czasem paranoje. Sny, nawet gdy są złe, to się budzisz. Możesz w nich kochać lub mordować ludzi. Krzywe odbicie w witrynie twego ducha. Są twoje - tajne, nie jawne jak życie. Tu wszystko dzieje się naprawdę.
|
|
 |
Tak balować to nasza Achillesowa pięta, my w oparach skręta, wam opada szczęka, tyle tu tego wszystkiego ze trudno się opamiętać.
|
|
 |
przy Tobie mógłbym umierać, i to choćby od zaraz.
|
|
 |
Mam gruby melanż w planie, nie kulturalnie ziomuś.
|
|
 |
Koniec końców nie chcę pozytywnych wspomnień, bo zostawiają w głowie mi Twój fałszywy portret.
|
|
 |
Upijam się z samotnością, bo świat się sprzedał. Dziś gardzę większością, bo nikt mi nic nie dał. Głowę mam wolną od spraw i dlatego zbijam piątkę z nicością, mamy wiele wspólnego. Wdycham ten piękny stan jak powietrze i cisza mnie zna, zmieniam się dla niej na lepsze.
|
|
 |
Usiądź na chwilę, skup i posłuchaj, opowiem Ci o tym jak przestałem ufać.
|
|
 |
mam jedno życie nie traktuję go binarnie, biorę wszystko albo wszystko, mój lot? dreamliner
|
|
 |
tyle pytań chcę Ci zadać, które mi w głowie siedzą, ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią, czasem mam ochotę tu zacząć wszystko od nowa zamiast wymieniać spojrzenia, zacząć wymieniać słowa
|
|
 |
każdy dzień oddala nas, odliczam czas do momentu, w którym znów zostanę sama kurwa mać, znów nie mogę sobie spojrzeć w twarz, bo się boję, że zobaczę ten sam emocji brak, jak wtedy gdy ostrzegałeś mnie, że wszytko jest nie tak, a ja czułam, że wgniata mnie w ziemie ten pieprzony świat
|
|
 |
dłuży się czas, choć świat mija szybko, mam swoich bliskich to trzymam ich blisko, zmarnować życie planując odwet? chujowy plan, bardzo niemądre, ale nie będę się wahała w potrzebie, podejmij atak to Cię odjebie to nie jest żart i jebana przenośnia, pamiętasz kielich i ostatnia kropla?
|
|
|
|