 |
To człowiek, a nie życie tworzy zamęt / Bezimienni
|
|
 |
Masz do kogo mówić bracie, mieć w kimś oparcie ?
Docenia się go po utracie. / Wysoki lot
|
|
 |
Życie daje życie, odbiera znasz ten schemat.
Masz coś z życia to doceniaj.
Jak nie docenisz czekają Cie wyrzuty sumienia / Wysoki lot
|
|
 |
Wiele bliskich osób powiedziało do widzenia / Bezimienni
|
|
 |
Czas jest bezlitosny i to on zatrzyma serce.
Ogarnie cię nieznany ból, obezwładni ręce,
zanim to się stanie jeszcze wiele ciężkich chwil.
Uwierz mi, co Cię nie zabije doda sił / Bezimienni
|
|
 |
Często gołe pięści na ścianie poniszczone,
chociaż szklane oczy jednej łzy nie uronię. / Bezimienni
|
|
 |
Mamy swoje życie, jeszcze wczoraj było nasze.
Zapał trochę mniejszy, ognia w sercu nie ugaszę / Bezimienni
|
|
 |
Wódko, wódko uszczęśliwiasz mnie na krótko
Krótko, krótko dajesz pożyć moim smutkom
|
|
 |
Kto po bandzie paląc ganje bigos będzie zwracać
Stówa, stół, bibuła, buch i z tym już nie pogadasz
Ten ma zgon, a ten zawieszkę, ten na chatę spada
Kolęda na święta jak co roku się układa
|
|
 |
Idzie zima, śnieg zacina, dobra to nowina Choć piździeć zaczyna jak wtedy za cara Wszystkim dziś na dekiel równo szał odpierdala
|
|
 |
Wiesz, że mój świat nosi twoje imię, wiesz, że bez ciebie sama tutaj zginę.
|
|
 |
Jesteś, a potem Cię nie ma, Narodziny, potem śmierć, taki życia twardy schemat.
|
|
|
|